Strona 1 z 1

Paniczny lęk u grzywacza

: 24 marca 2010, 14:56
autor: majuska79
Witajcie Kochani, błagam o pomoc..
Nadchodzi wiosna i rozpoczął się sezon wyciągania motorów i innych jednośladów z silnikiem :( Dla mojej grzywaczki to koniec radosci na spacerach. Sunia jest lekliwa od keidy ją znam (ma teraz 16m-cy, jest z nami 9) - gdy ją coś przestraszy, jakiś huk-wystrzał z tłumika, petarda, traci głowę i ucieka w przeciwną stronę z podkulonym ogonem. Nic nie jest w takiej sytuacji w stanie jej zrelaksować, żadne sygnały uspokające, prośba o wykonanie jakiejś komendy, rzucanie patyka, mówienie do niej..nie wiem co począć, teraz gdy tylko usłyszy nadjeżdżajacy motor nasz pojedynczy spacer jest skończony. Po przekroczeniu klatki ogon nagle staje w pionie i przeobraża się w radosnego psiaka. Sunia zna komendy, przybiega na wołanie, gorzej gdy jest spuszczona i usłyszy coś niepokojącego...ale dzisiejsze spokojne powtarzanie "do mnie" sprawiło, że podeszła i mogłam ją chociaż spiąć na smyczy (raz zginęła ze strachu przed hukiem petard, dziś ją złapałam, ale co bedzie jutro? Nie mogę do zimy chodizć z nią na smyczy, spuszczam ją tylko w parku o 6tej rano gdy jest mały ruch uliczny) :( Błagam o pomoc :(

: 24 marca 2010, 16:23
autor: mg
Najlepiej byłoby suńkę odwrażliwić na takie niespodziewane dźwięki.
Poszukaj w necie, być może są do kupienia płyty ( wiem że są z burzą i petardami) albo po prostu wybierz się na miasto i nagraj to.
A potem - puszczasz po cichutku takie nagranie w domu, niech się pies przyzwyczaja. Stopniowo , po kilku godzinach - robisz odrobinę głośnej.
I tak małymi kroczkami.

Paniczny lęk u grzywacza

: 24 marca 2010, 17:50
autor: majuska79
Obawiam się, że to może nie poskutkować chyba, ze kwestia leży w natężeniu dźwięków. Odgłosy, któe wydaje telewizor z takimi nagłymi zmianami nie odnoszą skutku.
Martwi mnie, że moja sunia ogólnie jest lękliwa...np. do tej pory nie da pogłaskać się nowo poznanym osobom, lęk wzbudza w niej podbieganie do niej niektórych ras psów, któe chcą się przywitać, ma lęk przed wchodzeniem na schody w nieznanych budynkach...łakocie, spokój mojej postawy nic nie dają :(
Wiem, że grzywacze chińskie są z natury lękliwe, ale obawiam się aby jej lęk nie przerodził się kiedyś w agresję.
S

Paniczny lęk u grzywacza

: 24 marca 2010, 17:51
autor: majuska79
Obawiam się, że to może nie poskutkować chyba, ze kwestia leży w natężeniu dźwięków. Odgłosy, któe wydaje telewizor z takimi nagłymi zmianami nie odnoszą skutku.
Martwi mnie, że moja sunia ogólnie jest lękliwa...np. do tej pory nie da pogłaskać się nowo poznanym osobom, lęk wzbudza w niej podbieganie do niej niektórych ras psów, któe chcą się przywitać, ma lęk przed wchodzeniem na schody w nieznanych budynkach...łakocie, spokój mojej postawy nic nie dają :(
Wiem, że grzywacze chińskie są z natury lękliwe, ale obawiam się aby jej lęk nie przerodził się kiedyś w agresję.

Paniczny lęk u grzywacza

: 24 marca 2010, 17:53
autor: majuska79
Dziękuję bardzo za radę :) Spróbuję od dzisiaj :) pozdrawiam serdecznie :)

: 24 marca 2010, 21:48
autor: mg
Majuska, wszystko można odwrażliwić, obcych ludzi, psy, straszne strachy, to tylko kwestia podejścia i czasu.

Po pierwsze - nie wolno wzmacniać strachu, czyli kiedy pies się boi nie gadać do niego, nie tiutiać, nie zwracać uwagi.
Możecie sobie po prostu stanąć, pies na smyczy, stoicie, nic się nie dzieje.

Możesz nauczyć ją komendy PATRZ na stracha, ale się nie bój.
Możesz ją nauczyć targetowania - najpierw Twojej dłoni, potem ludzi.
Dodatkowo poproś ludzi, żeby nie podchodzili do suczki, nie patrzyli na nią, nie pochylali się, po prostu tak, jakby jej nie było.
Ewentualnie można kucnąć bokiem do psiaka, nie nawiązywać z nim kontaktu i poczekać, aż sama zechce podejść. A jeśli podejdzie, delikatnie podać jej ( nadal nie patrząc) na wyciągniętej dłoni smakołyk.

Psy - cóż, też komenda PATRZ plus dużo kontaktów z przyjaznymi, spokojnymi psami, wspólne spacery, wspólne ćwiczenia.

Tu na forum jest zakaz wstawiania linków, chcesz to mogę Ci podrzucić na prv linki do filmików z pracą z psem lękliwym?

No i jeżeli przypadkowo mieszkasz w okolicy Katowic - zapraszam do nas na konsultacje z behawiorystą, pracujemy także z psami lękliwymi i pokazujemy ludziom, jak z nimi postępować, żeby je ośmielić :wink:

Paniczny lęk u grzywacza

: 31 marca 2010, 10:34
autor: majuska79
Dziękuję ślicznie :) Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc - obkupiłam się książkami (Mój pies się nie boi, Syganły uspokajające itp)i zaczytuję ale to chyba mało..:( Niestety jestem z okolic Warszawy, nie znam psich behawiorystów tutaj ale jeśli sobie nie poradzę skorzystam z oferty i chętnie przyjadę do Katowic.. dla mojego psiaka warto :) Bardzo, ale to bardzo dziękuję za pomoc :)

Panicnzy lęk u grzywacza

: 31 marca 2010, 11:17
autor: majuska79
Mój adres mailowy to majuska@interia.pl, z góry będę wdzięczna za linki :) pozdrawiam gorąco :)

: 31 marca 2010, 14:02
autor: mg
Bardzo dobrze wybrałaś książki, znajdziesz tam wiele cennych porad i sposobów na wyleczenie leków.
Przesłałam Ci mailem trochę linków i namiary na specjalistów z Warszawy i okolic.
Daj proszę znać, czy doszło, bo czasami mi poczta szwankuje.

Powodzenia.

Re: Paniczny lęk u grzywacza

: 22 listopada 2011, 16:13
autor: Gość
Witam. Czy mogłabym również prosić o linki, ponieważ mam podobny problem z moim PONem.
Mój adres: edihej@wp.pl
Z góry dziękuję i pozdrawiam.