A co pies sam robi na podwórku?
Nie masz kontroli nad psem - niech nie zostaje tam sam.
Poza tym to lab, pies pracujący - a więc po pierwsze zapewnijcie mu ciekawe spacery, wysiłek fizyczny i pracę umysłową, zgodną z predyspozycjami rasy. Czyli dużo kontaktu i pracy z człowiekiem, tropienie, aportowanie, możliwość eksploracji środowiska, nauka komend i sztuczek.
Ten pies szuka zajęcia na własną łapę i ma w nosie Wasze przywołania, a więc najprawdopodobniej się nuuuudzi i nie ma z Wami więzi.
Zastanów się JAK wygląda dzień tego psa?
Ile ma spacerów, jak długich, jak one wyglądają?
Co razem robicie na spacerach, na podwórzu i w domu?
Ile czasu spędzacie z psem?
Po drugie - kontrola nad psem. Czyli nie zostaje sam na dworze. Kiedy ktoś jest w ogrodzie z psem to albo pies ma być przy Was ( można go mieć na smyczy, smycz przypięta do paska) albo - cóż.... wystarczy nauczyć psa, żeby zawsze trzymał się blisko Was i że magicznej granicy wyznaczonej przez bramkę się nie przekracza bez przewodnika.
Jak wygląda wychodzenie na spacer?
Czy pies zna komendę CZEKAJ przed drzwiami, bramką itp?
Czy pies zna komendę ZOSTAŃ?
Czy zna komendę NIE?
Po trzecie - nauka przywołania zwykłego i awaryjnego na gwizdek.
No i tyle.
Proste.