Witam
Dwa dni temu otrzymałem od kumpla szczeniaka w wieku 4 tyg, wcześnie z tego względu że zmarła matka. Szczeniak co prawda nie ma problemu z jedzeniem, nawet przychodzi na zawołanie.. Ale bardzo często się wypróżnia, czy jest sens uczyć takiego pieska czystości ? I czy w ogóle o tej porze roku jest to możliwe ? Proszę o jakieś rady... Pozdrawiam
Lekcja czystości
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
nie, nie ma sensu. Takie szczylki mają tak małe pęcherze, że musiałbyś go wyprowadzać co 30 minut. Możesz mu porozkładać gazety, na których mógłby się załatwiać, chociaż takie maleństwo to nie wiem czy domyśli się o co chodzi;) Pamiętaj, że normalnie jeszcze zajmowałaby się nim matka 24/h. Nie ma co od niego na razie wymagać.
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Należy zakupic maty do sikania i uczyć malucha tam się załatwiać.
Takiego malucha możesz już smiało uczyc i chodzić na smyczy, i przy nodze, i przywołania, i siadać i czystości także. W domu oczywiście i tylko metodami pozytywnymi. Nawet bedzie ci bardzo ładnie to szło ponieważ taki maluch ma instynktowne podążanie za matką (którą teraz jesteś ty). Jeżeli teraz się weźmiesz do roboty to będziesz mieć wspaniałą więź z psem, będzie chodzić pięknie na kontakcie.
Nie zmarnuj tego.
Ps. to normalne że psiak ciągle sika i kupka....takie maluszki tak mają i nie bardzo kontroluja oddawanie tego co z siebie wydalają ale już powoli zaraz ta kontrola sie zacznie.
Pamiętaj że taki maluszek potrzebuje bliskości, zpachu, ciała do przytulania więc pozwalaj mu cały czas przy sobie być i się tulić. Nie wywalaj go na swoje posłanie bo w samotności będzie bardzo cierpieć i nie będzie mieć szans na normalny rozwój psychiczny.
Takiego malucha możesz już smiało uczyc i chodzić na smyczy, i przy nodze, i przywołania, i siadać i czystości także. W domu oczywiście i tylko metodami pozytywnymi. Nawet bedzie ci bardzo ładnie to szło ponieważ taki maluch ma instynktowne podążanie za matką (którą teraz jesteś ty). Jeżeli teraz się weźmiesz do roboty to będziesz mieć wspaniałą więź z psem, będzie chodzić pięknie na kontakcie.
Nie zmarnuj tego.
Ps. to normalne że psiak ciągle sika i kupka....takie maluszki tak mają i nie bardzo kontroluja oddawanie tego co z siebie wydalają ale już powoli zaraz ta kontrola sie zacznie.
Pamiętaj że taki maluszek potrzebuje bliskości, zpachu, ciała do przytulania więc pozwalaj mu cały czas przy sobie być i się tulić. Nie wywalaj go na swoje posłanie bo w samotności będzie bardzo cierpieć i nie będzie mieć szans na normalny rozwój psychiczny.
I tAk jest skazany na kilka godz. dziennie na samotność, bo przecież szkoła.. :/ i wracam, a tu pokój zasikany Ale jest taki słodki, że moge wybaczyć A jeszcze jedno pytanie, jak go karcić za gryzienie ? "nie wolno!" nie działa
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
na razie nie zamykałabym go w klatce. Jest na to jeszcze za mały.
Gryzie i łapie za ręce bo to jest normalne zachowanie wśród rodzeństwa oraz między dzieciakami i matką. One się w ten sposób uczą siły ugryzień, zapasy to dobre przygotowanie do życia. On się uczy życia. Ludzkie nie tutaj nie działa. Inne psiaki zareagują głosnym piskiem gdy złapie zbyt mocno, matka go delikatnie skarci łapiąc za kark zębami. Ty jesteś tylko człowiekiem. Jak cię gryzie staraj się wydawać z siebie dźwięk przypominający skowyt szczeniaka, delikatnie łap go ręką i przytrzymuj chwilkę za kark. Kończ zabawę chowając ręce, odwracaj się plecami.Potem podstawiaj zabawki. Przekieruj jego zabawy na przedmioty martwe i takie które od początku są przeznaczone do gryzienia. To musi potrwać, żaden psiak nie uczy się niczego w ciągu jednej sekundy. Uzbrój się w cierpliwość. Za każde dobre zachowanie wynagradzaj sowicie - jedzeniem, zabawą, pieszczotami, dobrym słowem. Nawet wtedy a może głównie wtedy gdy to zachowanie jest spontaniczne. Za chwilę przyjdzie czas aby do danego zachowania dołożyć komende by pies mógł zacząć kojarzyć dane zachowanie z wymaganiem.
Na czas swojej nieobecności kup mu w szmateksie dużego pluszaka - niech ma się do kogo przytulić.
Pokój obsikany będzie jeszcze długo. Zauważ ze szczeniak sika lubka kupka po spaniu, po jedzeniu, po zabawie. W tych momentach zanoś go na matę do załatwiania się, niech kojarzy że tam należy załatwiać swoje potrzeby.
Dasz radę!
Gryzie i łapie za ręce bo to jest normalne zachowanie wśród rodzeństwa oraz między dzieciakami i matką. One się w ten sposób uczą siły ugryzień, zapasy to dobre przygotowanie do życia. On się uczy życia. Ludzkie nie tutaj nie działa. Inne psiaki zareagują głosnym piskiem gdy złapie zbyt mocno, matka go delikatnie skarci łapiąc za kark zębami. Ty jesteś tylko człowiekiem. Jak cię gryzie staraj się wydawać z siebie dźwięk przypominający skowyt szczeniaka, delikatnie łap go ręką i przytrzymuj chwilkę za kark. Kończ zabawę chowając ręce, odwracaj się plecami.Potem podstawiaj zabawki. Przekieruj jego zabawy na przedmioty martwe i takie które od początku są przeznaczone do gryzienia. To musi potrwać, żaden psiak nie uczy się niczego w ciągu jednej sekundy. Uzbrój się w cierpliwość. Za każde dobre zachowanie wynagradzaj sowicie - jedzeniem, zabawą, pieszczotami, dobrym słowem. Nawet wtedy a może głównie wtedy gdy to zachowanie jest spontaniczne. Za chwilę przyjdzie czas aby do danego zachowania dołożyć komende by pies mógł zacząć kojarzyć dane zachowanie z wymaganiem.
Na czas swojej nieobecności kup mu w szmateksie dużego pluszaka - niech ma się do kogo przytulić.
Pokój obsikany będzie jeszcze długo. Zauważ ze szczeniak sika lubka kupka po spaniu, po jedzeniu, po zabawie. W tych momentach zanoś go na matę do załatwiania się, niech kojarzy że tam należy załatwiać swoje potrzeby.
Dasz radę!
Szczeniaki powinny być w kojcu dla bezpieczeństwa - kupienie mu takiego kojca zapewni jemu i tobie bezpieczeństwo, z tym, że niestety ma wadę - nie nauczy czystości jeżeli będzie zamknięty, a jak nie to może np. poprzegryzać kable i skończyć tragicznie (nie raz i nie dwa takie sytuacje miały miejsce).
Jeżeli istniałaby możliwość zakupienia kojca (przewidując wielkość psiaka) i ogrodzenia go żeby szczeniak miał "wyjście na zewnątrz" gdzie się robi siusiu i gdzie jest miseczka z wodą byłoby komfortowo - tak się konstruuje kojce dla szczeniaków do 2 msc życia.
Szczeniaki zdobywają doświadczenie gryząc się i ustalając w ten sposób progi hierarchii - ile wolno i jak.
Co nie znaczy że powinieneś pozwolić, odwracaj uwagę piłeczką, zabawką, dobrze skutkuje w momencie łapania słowo wypowiedziane ostrzej np. "nie" lub piśnięcie - tak reaguje przecież rodzeństwo - pisk to reakcja na ból.
Na naukę na zewnątrz dopiero możesz sobie pozwolić po kwarantannach poszczepiennych. Teraz psiaka odrobacz.
Jeżeli istniałaby możliwość zakupienia kojca (przewidując wielkość psiaka) i ogrodzenia go żeby szczeniak miał "wyjście na zewnątrz" gdzie się robi siusiu i gdzie jest miseczka z wodą byłoby komfortowo - tak się konstruuje kojce dla szczeniaków do 2 msc życia.
Szczeniaki zdobywają doświadczenie gryząc się i ustalając w ten sposób progi hierarchii - ile wolno i jak.
Co nie znaczy że powinieneś pozwolić, odwracaj uwagę piłeczką, zabawką, dobrze skutkuje w momencie łapania słowo wypowiedziane ostrzej np. "nie" lub piśnięcie - tak reaguje przecież rodzeństwo - pisk to reakcja na ból.
Na naukę na zewnątrz dopiero możesz sobie pozwolić po kwarantannach poszczepiennych. Teraz psiaka odrobacz.