Głodny czy łakomy pies
: 21 marca 2012, 19:43
Witam
Dawno nie pisałam o Morisie (ze schroniska). Jest u nas od 2,5 roku.Problem polega na tym,cały dzień na coś czeka,albo na spacer albo na miskę.Gdy wraca ze spaceru to już pod drzwiami od kuchni siedzi i czeka i tak za każdym razem.Ciągle plącze się pod nogami.Dowiedziałam się że może należy go wykastrować to będzie spokojniejszy.Zrobiłam to 5m-cy temu.Niestety żadnej zmiany.Tylko żarcie jest ważne.Ktokolwiek pojawi się w domu jest obskakiwany.Jest przy tym ogromnie uciążliwy.Ciągle wpycha łeb do głaskania.Jedynym wyjściem aby był spokój to zamykam go w klatce,ale jak długo może tam siedzieć.Mam 60 lat i jestem wykończona.Może ktoś coś poradzi.
Pozdrawiam
Dawno nie pisałam o Morisie (ze schroniska). Jest u nas od 2,5 roku.Problem polega na tym,cały dzień na coś czeka,albo na spacer albo na miskę.Gdy wraca ze spaceru to już pod drzwiami od kuchni siedzi i czeka i tak za każdym razem.Ciągle plącze się pod nogami.Dowiedziałam się że może należy go wykastrować to będzie spokojniejszy.Zrobiłam to 5m-cy temu.Niestety żadnej zmiany.Tylko żarcie jest ważne.Ktokolwiek pojawi się w domu jest obskakiwany.Jest przy tym ogromnie uciążliwy.Ciągle wpycha łeb do głaskania.Jedynym wyjściem aby był spokój to zamykam go w klatce,ale jak długo może tam siedzieć.Mam 60 lat i jestem wykończona.Może ktoś coś poradzi.
Pozdrawiam