Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam wszystkich Mam jamniczkę ma 4 lata i ma najprawdopodobniej zajść w ciąże ale boimy się bo mamy husky.... i on jest trochę agresywny w stosunku dla innych psów ... nawet nie troszkę I czy jakby pojawiły się nowe osobniki w naszym "stadzie" to jak by się zachowywał ? możliwe ze będzie dla tych małych psów miły i troskliwy i będzie traktował pieski jak swoje własne dzieci ? czy nie ? Pomóżcie mi Proszę bo ja już nie mam pojęcia ...

Nikt z nas ci tego nie powie...może zrezygnuj z rozmnażania suczki?

raczej nie, może nawet je zagryźć.

a od kiedy jakikolwiek pies traktuje szczeniaki jak "swoje dzieci"? generalnie samce psów mają gdzieś czyje to są szczeniaki. Mój pies agresywny do wszystkich innych samców-suki tolerował, tak małe szczeniaki tolerował i nie zagryzł żadnego. Nie zostawialiśmy ich jednak samych bo się na ich widok ślinił ;p albo stał nad jakimś i ślina mu ciekła potokiem. Później jak szczeniaki miały około 2-3 miesiące to te płci męskiej traktował szorstko. Jak na niego skakały warczał ostro i kłapał zębami. Prawdopodobnie za jakiś czas samce skończyłyby z rozszarpanym gardłem. Jeśli Twój pies nie toleruje w ogóle psów to może być cienko. Szczeniaki niby wydają zapach "chroniący" je przed atakiem ale nie ryzykuj psa odseparuj, może to być ciężkie do zrobienia gdy będziesz musiała tak robić przez minimum 2 miesiące, przy czym te małe potałajstwa potrafią być bardzo szybkie i ciekawskie

Jeżeli suka nie ma uprawnień hodowlanych to nie widzę sensu jej rozmnażania. Jeżeli je ma to pozostaje izolacja samca.

kiciamicia17 pisze:Witam wszystkich Mam jamniczkę ma 4 lata i ma najprawdopodobniej zajść w ciąże (...)

C oto znaczy prawdopodobnie ?
Czy suka ma uprawnienia hodowlane i będzie dopuszczana do kwalifikowanego reproduktora najwyższej klasy ?
Jeżeli nie to właściwa byłaby wizyta u weterynarza i wysterylizowanie , "jamników" w schroniskach jest pełno.
Czy suka musi mieć szczeniaki ?
Również nie, to stara brednia której konsekwencje skupiają się niestety tylko i wyłącznie na biednych sukach które stają przed zagrożeniem i na ich potomstwie które cierpi bo "dobre domki" były tylko chwilowe i okazały się ułudą.

Prawdą jest że samiec może różnie zareagować, włącznie z zagryzieniem, husky ma stosunkowo niedawną historię psa półdzikiego.