Strona 1 z 2
Odpały mojego psa. Pomocy!
: 19 czerwca 2013, 18:15
autor: Puficzek
Mam skundlonego Jacka. Ma 3 lata. Ostatnio trafiają mu się różne ,,odpały" np. dostał kawałek ,,pysznej" skóry. Pilnował jej. Przechodziłam ze dwa metry od jego ,,skarbu'' a on rzucił się w moją stronę i zaciekle szczekał. Nie ugryzł, bo nigdy tego nie robi. Po tym ataku szybko wrócił w swoje popszednie miejsce. Inna sytuacja była taka, że mój brat chciał przy nim przejść a Pufi zaczą na niego warczeć. Innym razem mój brat dawał mu chrupki z ręki. Ja położyłam psa na plecy i pogłaskałam. Gdy mój brat go pogłaskał pies na niego warkną. Lub, inna sytuacja. Pies był w budzie. Tata pukną w dach budy. Pies zaczą zajadle szczekać, wyskoczył z budy, spojżał się na tatę i wrócił z powrotem do budy. Myślę, że on się bał. Ale jak to zmienić? Teraz boję się przy nim przechodzić jak ma coś dobrego (lub nie). (pies zakopuje swoje ,,skarby" wokół budu) Pomocy!
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 19 czerwca 2013, 19:42
autor: czarna8912
Polecam ci oglądnięcie programu Zaklinacz psów - National Geographic Channel tam gościu pomaga ludziom właśnie z takimi problemami jaki ma twój psiak, można się od niego wiele nauczyć, np. dzięki jego programowi mój pupil nie skacze po mnie jak wchodzę do domu. Prawie w każdym odcinku jest taki problem z psiakiem jak ty masz. Jak nie masz national geographic to znajdziesz go na YouTube
Mam nadzieje, że pomogłam
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 19 czerwca 2013, 19:52
autor: Seiti
Pod żadnym pozorem nie oglądaj Zaklinacza! no chyba, że chcesz sprawę pogorszyć.
Buda- coś się działo więc zareagował.
Plecy- nie każdy pies w ogóle da się przewrócić na plecy i nie koniecznie to lubi. Tobie np na to pozwala, bratu nie.
Skarb- kontrola zasobów.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 10:45
autor: czarna8912
Seiti pisze:Pod żadnym pozorem nie oglądaj Zaklinacza! no chyba, że chcesz sprawę pogorszyć.
Buda- coś się działo więc zareagował.
Plecy- nie każdy pies w ogóle da się przewrócić na plecy i nie koniecznie to lubi. Tobie np na to pozwala, bratu nie.
Skarb- kontrola zasobów.
bez przesady co to znaczy że ja nie moge koło własnego psa przejść jak ma jakiś smakołyk tak nie może być to nie jest normalne trzeba nad tym zapanować bo któregoś pięknego dnia się żuci na ciebie
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 10:53
autor: Snedronningen
Usuwam post merytoryczny.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 11:07
autor: Seiti
czarna8912 pisze:Seiti pisze:Pod żadnym pozorem nie oglądaj Zaklinacza! no chyba, że chcesz sprawę pogorszyć.
Buda- coś się działo więc zareagował.
Plecy- nie każdy pies w ogóle da się przewrócić na plecy i nie koniecznie to lubi. Tobie np na to pozwala, bratu nie.
Skarb- kontrola zasobów.
bez przesady co to znaczy że ja nie moge koło własnego psa przejść jak ma jakiś smakołyk tak nie może być to nie jest normalne trzeba nad tym zapanować bo któregoś pięknego dnia się żuci na ciebie
Nie jest normalne? Z psiego punktu widzenia jest.
Pies musi skojarzyć sobie człowieka nie z zagrożeniem i konkurencją do zasobu tylko z czymś korzystniejszym dla niego. O ile pamiętam o kontroli zasobów było nieraz. A jeśli autorka tematu boi się samej coś robić niech uda się do dobrego specjalisty.
O CM tez było wielokrotnie, poczytaj tematy o nim zanim poradzisz komuś korzystanie z jego metod.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 19:08
autor: czarna8912
o boze ludzie ale macie problem nikomu nie kaze odrazu zastosowac jego rad! poradzilam zeby sobie ogladnela program a nie odrazu korzystala z jego rad. A wy na mnie wyskoczyliscie jakbym nie wiadomo co strasznego poradzilam mi jego program pomogl w tym ze pies nie skacze po mnie jak szalony jak wchodze do domu. Każdy chyba ma swoj rozum i po ogladnieciu czy przeczytaniu postu sam zdecyduje co zrobi.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 19:38
autor: SleepingSun
skakania na ludzi uczą psa właściciele. i pies nie dla tego na Ciebie skakał, że Cię nie szanował bądź ''dominował'', tylko dlatego że cały czas wzmacniałaś jego zachowanie.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 19:41
autor: Seiti
Polecasz człowieka co o psach wie... niewiele. Ignoruje ich mowe ciała, ma dziwne teorie. Może Tobie pomógł przy skakaniu ale wierz mi, że kontrola zasobów przy Twoim problemem jest nic nie znaczącym problemikiem. Ktoś kto wie o psach mało nie będzie w stanie wychwycić jego błędów, nie będzie wiedział, że jego metody są złe.A polecenie oglądania go akurat przy problemie pilnowania może doprowadzić do tragedii.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 21:02
autor: czarna8912
dobra zejdz juz ze mnie jak bedzie chciala to poslucha jak nie to nie jej sprawa a ty po cholere walkujesz jedno i to samo . Niech pojdzie z psem do weterynarza opowie mu co jest z psiakiem i po sprawie. Psuje, no pewnie ze pasuje bo tak napisac to jest najprosciej. Koncze ten tema bo walkójecie w kolko jedno i to samo mnie pomogl podalam tylko moj przyklad ale babka czy tam koles ma chyba swoj roum i zrobi jak zechce a to ze ty tak piszesz to moze cie w zupelnosci olac tak jak i mnie.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 21:03
autor: czarna8912
SleepingSun pisze:skakania na ludzi uczą psa właściciele. i pies nie dla tego na Ciebie skakał, że Cię nie szanował bądź ''dominował'', tylko dlatego że cały czas wzmacniałaś jego zachowanie.
a co do tego tak ja dostalam tego psa jak mial jakies 6 lat bo zmarla mu jego wlascicielka i ja przejelam nad nim opieke i juz tak skakal po ludziach wiec to nie moja wina
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 21:08
autor: SleepingSun
nie moja droga. zachowanie, które nie przynosi psu korzyści zanika samoistnie. gdyby pies nic nie osiągał skakaniem to po miesiącu by go zaprzestał.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 21:16
autor: czarna8912
to chyba nie znasz mojego psa on jak tylko mnie wyczuje to piszczy jak szalony kreci sie w kolko (teraz juz to u niego wystopowalam) wiekosc facetow nie moze sie do mnie zblizyc chyba ze pozwole wiec nie mow mi ze go nakrecam czy cos w tym stylu on juz taki jest i tylko i wylacznie mnie slucha nikogo innego nawet syna( mojego meza) jego poprzedniej wlascicielki ktory z nim mieszkal od szczeniecia.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 22:30
autor: Seiti
Wałkuje jedno i to samo bo chce byś w końcu zrozumiała o czym mówię. Otóż nie każdy ma swój rozum jak nie jednokrotnie się przekonałam.
Wystarczyło go pogłaskać jak skacze.
Re: Odpały mojego psa. Pomocy!
: 20 czerwca 2013, 22:45
autor: Snedronningen
Seiti, nie tłuamcz bo nie ma po co. Najwyżej niektórzy będą na codzień mieć to co ja miałam wczoraj i śluz.