Witam,
jakiś czas temu przygarnęłam suczkę (ok. 1roczna, wielkość jak chiuaua) do domu, w którym mieszka już piesek (ok.4 letni, wykastrowany, trochę większy niż "nowa") i suczka (3 letnia, niewysterylizowana, wielkość jak labrador). Nowa zamieszkała w osobnym pokoju, chcieliśmy zapoznać ją z obecnymi psami po kolei, po pewnym czasie (najpierw trzeba było ją zaszczepić, odkarmić - typowa znajdka).
Nowa suczka z piesek zaprzyjaźniły się całkiem szybko. Mała na początku była dość nieufna, na przyjazne gesty pieska reagowała warczeniem, ale bez wzajemności. W końcu spasowała i teraz bawią się w najlepsze.
Z dużą suczką sprawy idą trochę gorzej. Mała przede wszystkim bardzo boi się dużej suczki (chowa się za nas, kładzie się) ale niestety w odpowiedzi na jakikolwiek kontakt fizyczny dużej suczki warczy (czasem naprawdę mocno, wystawia kły itd). Duża natomiast na początkowych spacerach też wykazywała wrogość, szybko jednak to przeszło w obojętność i można z nimi spacerować całkiem sprawnie.
Rzecz się zmienia w domu - mała zachowuje się jak opisała wyżej, duża robi się dość nachalna - koniecznie (i często) stara się ją wąchać pod ogonem, czasem tak zawzięcie, że aż podnosi cały tyłek małej nosem do góry Obserwuje jej każdy krok. Nie wykazuje agresji, ale jest bardzo nachalna. Siada blisko małej i spogląda na nią co chwilę. Kiedy nowa suczka na nią wrogo warczy, podnosi uszy, macha lekko ogonem, a po chwili zaczyna do małej piszczeć.
Nie wiem jak teraz dalej postępować - niby duża nie wykazuje agresji, ale podejrzewam, że jak mała ją ugryzie, to ta może się odgryźć i będzie nieszczęście (zwłaszcza, że duża miała kiedyś epizod ze starciem z inną suką (starszą i zmęczoną nachalnością mojej suczki - odganiała moją sporo młodszą wtedy sunię warczeniem i skończyło się walką z pogryzieniem - nie wiem jednak kto wtedy zaczął )
Teraz natomiast odnoszę wrażenie, może błędne, że duża suczka może wykazywać jakieś instynkty macierzyńskie wobec nowej - zwłaszcza, że ostatnimi czasy zaczęła bardzo pilnować swoich zabawek, zanosi je na posłanie i kładzie na nich łapę lub pysk, czasem warczy na pieska, kiedy ten podchodzi blisko tych zabawek.
Proszę o rady, przede wszystkim czy i jak korygować wrogość małej do dużej suczki i jak podczas takiego warczenia zachowywać się wobec dużej - czy uspokajać, czy zostawić w spokoju i pozwolić im załatwić sprawy między sobą. Boję się przede wszystkim, że mała w końcu ugryzie dużą i zaczną się gryźć. Niestety różnica wielkości nie pozostawia wiele wątpliwości jak takie coś może się skończyć :/
Nowy piesek w domu - niejasne zachowanie domowej suczki
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości