pies - jakiej pomocy potrzeba?
: 19 lutego 2015, 20:01
Witam,mam pewien problem z moim psem( a własciwie nie jeden).
Zaadopotowalam psa ze schroniska w VI 2014, a'la jack russell terrier, charakter ma tak jak opisuje rasa - mysliwski, energiczny, czujny, bardzo przywiazany do mnie (codziennie oczekuje przynajmniej godzinnego głaskania, ekscytacja nie do opisania kiedy przychodze do domu), ale jest pare problemow.. ucieka non stop, juz jakies 10 razy, najczesciej gdy go puszczam, ale ostatnio zdarzylo sie to ze uciekl sprzed domu, z podworka. Drugi problem, troche mniej wazny niz uciekanie - ogromna agresja do psow, kazdych, nawet suk. Co z tym robic? I wyjsciem nie jest to zeby go nie puszczac, bo gdy go puszcze ze smyczy po dlugim chodzeniu na smyczy, to potrafi z 10 kółek w okól mnie zrobic na znak szczescia.. Tresura to ostateczny krok, poniewaz nie mam zbytnio pieniedzy na to.
Pies ma ok. 3,5-4 lata.
Zaadopotowalam psa ze schroniska w VI 2014, a'la jack russell terrier, charakter ma tak jak opisuje rasa - mysliwski, energiczny, czujny, bardzo przywiazany do mnie (codziennie oczekuje przynajmniej godzinnego głaskania, ekscytacja nie do opisania kiedy przychodze do domu), ale jest pare problemow.. ucieka non stop, juz jakies 10 razy, najczesciej gdy go puszczam, ale ostatnio zdarzylo sie to ze uciekl sprzed domu, z podworka. Drugi problem, troche mniej wazny niz uciekanie - ogromna agresja do psow, kazdych, nawet suk. Co z tym robic? I wyjsciem nie jest to zeby go nie puszczac, bo gdy go puszcze ze smyczy po dlugim chodzeniu na smyczy, to potrafi z 10 kółek w okól mnie zrobic na znak szczescia.. Tresura to ostateczny krok, poniewaz nie mam zbytnio pieniedzy na to.
Pies ma ok. 3,5-4 lata.