Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Wyczytałem w literaturze specjalistycznej (kynologicznej), że nie powinno się dawać psu do zabawy tzw. piszczących zabawek, lecz wcześniej usuwać piszczałki, gdyż to w przyszłości powoduje, że pies skojarzy np. piszczące dziecko z zabawką i może wyrządzić mu krzywdę. Z obserwacji jednak widzę, że wszystkie dostępne w sklepach zoo zabawki są piszczące. Więc jak to jest naprawdę?

Słyszałam podobnie tylko że jak pies ma piszczącą zabawke i wie że jak mocno ją będzie cisnąć to będzie głośno piszczeć i w ten sposób może kogoś ugryść aby ta osoba zapiszczała jak ta zabawka... ale tak to mój pies ma same piszczące zabawki.

moj bawi sie tylko takimi dlaczego? bo fajnie piszcza ale moj jest mały więc dużej szkody by nei zrobił poza tym nie lubi obcych i jak jakiś 'bachor'* leci do niego to on raczej ucieka od niego

p.s. dlaczego napisalam bachor poniewaz odpowiedzielni rodzice spytaja sie wlasciciela czy pies nei zrobi i czy mozna poglaskac poza tym pilnuja swoja pocieche jednak sa niektorzy rodzice ktorzy o tym zapominaja i pozniej dziwnie sie patrza ze pies zawarczal czy cos no ale sorry to nei moja wina pies lagodny nic nie zrobi nie zaczepia ale jesli dziecko do niego biegnie on nei zauwazy to ma prawo sie przestraszyc gdy nagle go dziecko dotknie ...ale to taka moja sugestia...

A moja ucieka przed piszczakami... dopoki nie piszcza sa ok

ludzie zapominają że obcy pies może ugryżć nawet kiedy jest łagodny jak owieczka...ja lubie psy a nigdy nie podchodzę do obcego psa i nie zaczynam glaskać jak już to kucam i przywołuje takiego psiak jak ma ochotę ze mną"gadać" to sam podejdzie i da znać