dog
: 19 grudnia 2006, 00:29
chce skonczyc moje narzekania na psa. wezme sie konsekwentnie zajego wychowanie.male sukcesy juz mam. pisze dzis po to zeby powiedziec, ze nie jest to nasz pierwszy dog.przez 11 lat mielismy doga(tez psa) kochanego przyjaciela,ktory uwielbial meza ,ale mnie tez sluchal.taka wielka zywa przytulanka.nie gryzl,nawet jak zmienial zeby ,troche szczypal,ale bardzo krotko.stracilismy go w tym roku w maju z powodu nowotworu.zostala po nim taka pustka,zezaczelismy myslec o drugim psie.ja chcialam wziac ze schroniska,ale maz sie uparl i kupilismy doga.teraz nasz problem sadze polega czesciowo na porownywaniu obu psow ,a niestety jak ludzie sa rozni tak i psy.zycze wszystkim wesolych swiat i pomyslnosci w nowym roku. mojpiesmoimprzyjacielem