Nauka siusiania w jednym miejscu dorosłego pieska

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

14 marca 2007, 16:07

W zwiąku z siusianiem...
Mój 3 letni piesek od zawsze podsikiwał sobie różne rzeczy ( fotel, kanapę, szafki w kuchni, duże donice, itp. w nocy, gdyż niewytrzymuje. Jest pieskiem zaliczanym do grupy toy, a więc jest maleńki i nie nasiusia wiele, ale jednak po czasie zaczyna się unosić nieprzyjemny zapach. Nic mu nie dolega, po prostu lubi poszaleć, potem sporo się napić, a jego pęcherz jest mały, więc nie wytrzymuje w nocy. Wychodzę z nim rano dosyć wcześnie, a wieczorem ostatni spacerek załatwiamy o godzinie 22.00. Podczas dnia chodzę z nim na dłuuuugie spacerki, bo bardzo to kochamy . W związku z powyższym chciałabym nauczyc mojego psiaczka załatwiania się, gdy już napradę nie może wytrzymać w nocy, w jednym miejscu w kuchni, lub ubikacji. Nie mam zielonego pojęcia jak tego dokonać, gdyż nie zamierzam w nocy chatować, aż mały urwisek będzie chciał siusiu. Jak tego dokonać ???
NOVA_62
Posty:143
Rejestracja:27 marca 2007, 20:07
Lokalizacja:KRAKOW
Kontakt:

07 kwietnia 2007, 22:42

WITAJ GOSCIU, A MOZE BY TAK NA WSZELKI WYPADEK ZROBIC ANALIZE MOCZU.jesli bedzie ok. to po godz. 18. chowala bym miske z woda do rana.i ostatni posilek tez przed 18.mysle ze slabosc pecherza nie zalezy od wielkosci pieska.moze stan zapalny, albo slabe zwieracze,trudno gdzies wyjechac z takim siusiajacym pieskiem.a lato tuz,tuz./te duze litery , to przez pomylke/powodzenia
Gość

08 kwietnia 2007, 21:43

analiza moczu była przeprowadzana i wszystko gra :) Jedzenie - ostatni posiłek jest o godzinie 17.00
picie - piesek pije bardzo mało, dużą dawke wody pobiera tylko gdy jest zmęczony, np. po meczącym spacerku i to wszystko.
NOVA_62
Posty:143
Rejestracja:27 marca 2007, 20:07
Lokalizacja:KRAKOW
Kontakt:

10 kwietnia 2007, 21:15

jesli badanie wyszlo ok. i jest to sprawa jego nawykow to bedzie trudno to zmienic.sproboj jednak ograniczac picie na noc i kolacja tez wczesniej,by pelny brzuszek nie uciskal na pecherz,jak i to nie pomoze, to chyba pozostaje tylko przeniesc legowisko do lazieki,luk przedpokoju /nie fajnie jak latem w kuchni bedzie sie unosil taki zapach/ obok legowiska mozna ustawic sztucznego kwiatka typu yuka, zrob go z jakiegos konara drzewa dol wysyp zwirkiem dla kotow,pochlania zapachy,a dno zjakiejs starej brytfanny na ciasto,jak sie nauczy sikac na to "drzewko" moze nie bedzie po meblach.tylko musisz zamykac przedpokoj na noc,by nie mial dostepu do innych pomieszczen.nie wiem czy twoj psiaczek sie ztym pogodzi ,bo moja sypia ze mna w lozku i nie odstapi mnie na krok,ani w dzien ani w nocy.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości