Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Proszę o wszelkie, mądre, skuteczne metody, które mogą zddziałać cuda w przypadku dwóch dorosłych, polująco-uciekających beagielek.
Sunie są ułożone, jednak ich głównym problemem, z którym nie wiem jak sobie poradzić jest pogoń za tropem.
Węszą, węszą i węszą! Wiem, że taka jest natura tej rasy, ale być może
są jakieś sposoby aby to ograniczyć?

Nie mam wprawdzie beagla, ale gdy kilka lat temu zaczęłam interesować się tą rasą czytałam wszystko co wpadło mi w ręce na temat tej rasy. Wtedy to dowiedziałam się, że u beagla zmysł tropienia jest tak silnie rozwinięty, że pomimo całej miłości i przywiązania do swojego właściciela oraz wyuczonego posłuszeństwa w przypadku złapania tropu nic się nie liczy! Pies pójdzie za śladem choćby nie wiem jak dobrze był wyszkolony. To jest silniejsze od niego.(Z tego powodu ja zrezygnowałam z kupna psa tej rasy) Dlatego nie zaleca się spuszczania ze smyczy beagli. I faktycznie większość spotykanych na spacerach beagli chodzi na smyczy. Być może odezwą się posiadacze beagli i napiszą coś z własnego doświadczenia, może coś doradzą.

no to sie odzywa posiadaczka beagla zgadzam sie z poprzednia wypowiedzią choć nie w 100% beagle powinien sie wybiegac,
na spacery wybieraj miejsca gdzie nie ma zwierzyny, poza tym skoro jestes z psami juz tak długo to doskonale je znasz i wiesz że jak złapie trop i zacznie grac to juz po ptakach - siedzisz i czekasz natomiast ja nauczyłam sie rozpoznawac moment kiedy pies jeszcze tak dokładnie nie złapał tropu i wtedy go przywołuję. Dodatkowym atutem Twoich suk jest to że są ułożone wiec na spacerze przywołuj je często do siebie i nagradzaj
pozdrawiam