Strona 1 z 1
MóJ PSIAK UCIEKA NA SPACERZE
: 28 grudnia 2007, 15:08
autor: donia:)
: 28 grudnia 2007, 15:26
autor: filip152
: 28 grudnia 2007, 20:06
autor: mada_.15@vp.pl
donia:) - Twój psiak jest obecnie w wieku dojrzewania. Interesuje się wszystkimi zapachami i to one powodują, że piesek jest rozkojażony i nie reaguje na Twoje nawoływanie. Uwierz mi, to taki wiek. Potrwa to kilka miesięcy, ale niebawem przejdzie. Przerabiałam dokładnie to samo.
Kiedy mój pies szedł w inną stronę niż ja sobie tego życzyłam, załamywałam się, nie wiedziałam jak zwrócić na niego swoją uwagę. Nagle kłopot znikł, a mój psiak wędruje za mną czy to w lesie, czy pod blokiem
Oczywiście dobrze byłoby gdybyś wzmacniała jego
każde przyjście do Ciebie smakołykami, jak wspomniał filip152.
: 29 grudnia 2007, 00:29
autor: tesia
a przede wszystkim nie biegaj za nim bo on to traktuje jako zabawę i dlatego ci też ucieka.Jak widzisz że nie reaguje na twoje wołanie to idź w drugą stronę wołając go i jak przybiegnie do ciebie to go pochwal,pogłaskaj i daj mu smakołyk.
: 29 grudnia 2007, 21:51
autor: Kiwalik
Z dawaniem przysmaków to jedno, dobre rozwiazanie. Nigdy jednak nie powinno sie biegac za uciekajacym psem! On to odbiera jako dobra zabawe- tak jak wlasnie piszesz. Po prostu zawolaj go i idz w przeciwna strone, nawet pobiegnij powoli. I nie wolaj go kilkakrotnie bo nie bedzie pozniej reagowal na JEDNO zawolanie. Jesli raz nieposkutkuje to odczekaj i sprobuj ponownie. Nigdy to Ty nie podchodz do psa!Nawet jesli juz idzie w Twoja strone. Przykucnij, zrob przyjzany gest - rozloz ramiona, i miej pogodna mine (usmiech) i przyjzany glos. To rowniez bardzo wazne. I nagradzaj, nagradzaj! Nawet jesli pies przyjdzie po dluzszej chwili, nie krzycz, tylko daj przysmak i pochwal slownie- np. dobry pies, dobry azor. ( zalezy od imienia
)
: 25 stycznia 2008, 17:54
autor: Wilczyński jan
Ja najpierw zaopatrzyła bym sie w smakołyki. Pierw przywołuj go wszędzie gdzie to możliwe na ogródku w domu poprostu wszędzie, kiedy przyjdzie( na początku to trochę potrwa 1,2 minuty wielka pochwała i smakołyk. Kiedy opanuje tą sztukę idź na jakiś plac, pole większą przestrzeń i ćwicz. Powodzenia mój pies już przychodzi.
Re: MóJ PSIAK UCIEKA NA SPACERZE
: 23 lutego 2008, 18:55
autor: Modraszka5050
Nie wiem, ale ja mam taki sam problem ze swoja Cziką, tylko że na podwórku. Mieszkam na wsi, to nie musze z nią wychodzić na spacer, tylko wypuszczam na podwórko. Ledwo co ją wypuszę, i ucieka przez szpary w płocie na pola, na drogę i do sąsiadów. I obojętnie jakbym do niej mówiła, to ona udaje, że nie słyszy i biega sobie gdzieś jak gdyby nigdy nic
: 23 lutego 2008, 18:56
autor: Modraszka5050
Ale raczej, ten problem musisz rozwiązać sama. Każdy pies ma inny charakter, i na każdego trzeba wołać w inny sposób...
: 23 lutego 2008, 20:38
autor: *dOrOtA*
Wołanie nic nie da jeśli nie nauczysz psa co oznacza komenda i nie wyuczysz reakcji na daną komendę. Lektura: na np. onet.pies.pl
http://pies.onet.pl/4802,13,17,uzyj_moc ... tykul.html
http://pies.onet.pl/4073,13,17,problemy ... tykul.html
http://pies.onet.pl/13,4794,42,sunia_uc ... tykul.html
http://pies.onet.pl/13,temat.html
Każdy pies potrzebuje normalnych spacerów niezależnie czy mieszkasz na wsi czy w mieście.
: 24 lutego 2008, 13:49
autor: Modraszka5050
Ty też masz takie problemy z psem, jak ja?
A co do mojego psa( Cziki), to też ją uczyłam, ale nie chce słuchać, i w ogóle na nic nie reaguje
. Przynajmniej starałam się nauczyć ją, że jak wołam "Czika", to znaczy, że ma przyjść- innych psów nawet nie musiałam tego uczyć, tylko przyzwyczaić się do imienia.
Może, zachowanie Cziki, jest wynikiem tego, że wcześniej miała innych właścicieli, z którymi była bardzo zżyta, bo tam się wychowała, i była od urodzenia.
A teraz, jak jest u mnie, to może nie chce słuchać, ponieważ przyzwyczaiła się do głosu swoich poprzednich właścicieli
...
: 24 lutego 2008, 15:24
autor: *dOrOtA*
Na szczęście nie mam takiego problemu, bo generalnie uczę psa, żeby się ode mnie nie oddalał.
Proponuję zamiast tworzyć teorie zapoznać się z artykułami pod przesłanymi linkami, poczytać o tym jak psy się uczą i nie porównywać obecnego psa do poprzednich. No i zakasać rękawy, wziąć pieska na linkę i do pracy.
Życzę powodzenia.
: 19 marca 2008, 18:24
autor: ela.66
Dlatego, ja żeby nie mieć problemów np. ze zjadaniem czegoś na dworze, strachem przed sylwestrowymi fajerwerkami, brakiem reakcji na komendy migowe itp. kupuję szczeniaki, jak "najmłodsze" i od razu biorę sie do roboty. Np. od początku smycz, ale wyłapuję moment kiedy uda mu sie zrobić parę kroków super i wtedy słyszy słowo "noga", dostaje smakołyk i pochwałoę. I nie wiadomo kiedy chodzi przy nodze itd. Psiak na początku siada na łapach dosyć pokracznie, ale już słyszy słowo siad i z czasem super kojarzy, jaka przyjąć pozycję słysząć, to słowo.
Czego Jaś sie nie nauczy, Jan nie będzie umiał. (albo nauka będzie ciężka i oporna).
Pozdrawiam.
: 05 lipca 2008, 20:36
autor: jamajka
Psiaka nalezy po prostu nauczyć podstawowych komend. Posłuszeństwo nie bierze się z powietrza ; )
Pozdrawiam.