Fajnie, że się nie znudziłaś, bo ja o psach mogę długo i dużo, wszystkie te pytania zadaję dlatego, że w przypadku twojej suczki jeden problem wynika z drugiego i najlepiej byłoby pracować nad całością
Ostatnio wogle zauwazyłam ze jest niesforna i troche zaczyna pokazywac rózki.
To normalne w tym wieku, psy po skończeniu 4 miesięcy często mają "zawiechy" jeżeli chodzi o szkolenie i posłuszeństwo i próbują kombinować, na co mogą sobie pozwolić. Najważniejsze, żebyś ty się nie dała i kiedy już coś postanowisz np. " od dziś nie gryziemy smyczy i nie ciągniemy" - to była konsekwentna, a psica szybko się nauczy, że nie opłaca się tak robić.
A więc co do tej nieszczęsnej smyczy, moim zdaniem jest to nadmiar emocji, które ona próbuje rozładować właśnie w ten sposób, zachęcając cie ;po swojemu do zabawy . Psy często w zabawie w "przeciąganie" warczą i nie ma w tym nic złego.
Co ja bym zrobiła - jest kilka sposobów, możesz je wypróbować:
- jeżeli to się dzieje zaraz za bramką, zatrzymujesz się ( nie szarp się z nią, bo ona to uważa za super zabawę!), mówisz to swoje " fuj" albo "nie",
jeżeli suczka nie reaguje - wracasz z nią do ogrodu i zamykasz bramkę.
Na pewno będzie zdziwiona - jak to, zawsze szliśmy a dziś nie, co jest?
czekasz aż się uspokoi i znowu wychodzicie - jeżeli spróbuje złapać smycz - znowu stajesz, mówisz "fuj", wracacie za bramkę.
Za którymś razem załapie, że jeśli gryzie smycz - nigdzie nie pójdziecie.
- możesz nauczyć ją wymianki - na sznurku do zabawy albo na smyczy - po prostu chwytasz zabawkę albo smycz bardzo blisko pyska psa, unieruchamiasz ją ( można oprzeć ręce na nogach, tak, żeby pies nie był w stanie ci tego wyszarpać) mówisz " puść" czy "oddaj", na pewno za chwilę suka się znudzi,bo skoro smycz " zdechła" to nie jest atrakcyjna - chwalisz ją i dajesz super smakołyk.
- możesz brać ze sobą coś na spacer - sznurek, patyk, cokolwiek i zanim ona złapie smycz - ty pakujesz jej to do pyska, niech sobie niesie.
Wyślę ci linka do forum o szkoleniu psów i porad ludzi, o tym, jak uczyli swoje psy niegryzienia smyczy.
Co do chodzenia na luźnej smyczy - na tym 2-gim filmiku, który ci wczoraj wysłałam o Yukim, jest to, o czym pisałam - zmiana rytuału, u was można by spróbować z szelkami, suczka z nich się nie wyrwie, ale zasada jest jedna- na szelkach nigdy nie ciągniemy. Zobacz, jak oni to zrobili na tym filmie.
Przesyłam ci też teraz filmik ze szkolenia psiaków w schronisku, mniej więcej od 4 minuty jest nauka chodzenia na luźnej smyczy - to jest pierwsza lekcja tych psiaków, zobacz, że jeżeli wiesz już, jak to zrobić to naprawdę ci się uda
Tym razem się rozpisałam, ale sama chciałaś.
Powodzenia