jak sobie z tym radzicie (+18)

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Koyotee
Posty:15
Rejestracja:13 grudnia 2008, 12:17
Lokalizacja:Ze Stolicy
Kontakt:

02 lutego 2009, 17:38

Witam,
Macie psy, żyjecie w związkach, wiadomo czasem przychodzi ochota na chwilkę szaleństwa. I teraz powstaje problem: PIES. Skacze po łóżku, szczeka, nie chce się uspokoić, po wyrzuceniu za drzwi sypialni też hałas (Co on robi mojej pani?! dzieje się jej krzywda, dlatego tak krzyczy!!). jak "to" robić, żeby nie stresować siebie i psa? Przyznaję, że nie podoba mi się zachowanie mojego szczeniaka, nie mogę się przez to skupić, jak nauczyć ją kultury w "tych" momentach? :wink:
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

02 lutego 2009, 23:59

HAHAHA!
A próbowałeś go czymś zająć?
Kong wypełniony pysznymi smaczkami do wyżerania albo gryzak np. suszone ucho czy za przeproszeniem penis wołowy ( skoro już jesteśmy w temacie)?
Awatar użytkownika
Koyotee
Posty:15
Rejestracja:13 grudnia 2008, 12:17
Lokalizacja:Ze Stolicy
Kontakt:

03 lutego 2009, 09:19

Zająć?
Nie ma takiej opcji. Nawet gdybym całe mieszkanie wysypał pieczoną wątróbką i tak fajniej jest z nami na łóżku. Nie chcę, żeby te chwile kojarzyły jej się z zamykaniem w pokoju obok i stresem (karą za nie wiadomo co). Musze ją jakoś przechytrzyć.
szmaja
Posty:97
Rejestracja:03 listopada 2008, 22:19
Lokalizacja:Wrocław

03 lutego 2009, 11:12

Pies nie rozumie, że to "te" momenty.
Musisz po prostu wychować psa "tak w ogóle", a nie "od święta" - czyli komenda na miejsce, odpoczywaj (nora/klatka/miejsce). Nagradzaj spokojne leżenie itp. Ucz przebywania samotnie w innym pokoju (to też jest rozwiązanie, żadna kara, po prostu miejsce, gdzie pies ma sobie odpocząć).
Awatar użytkownika
Koyotee
Posty:15
Rejestracja:13 grudnia 2008, 12:17
Lokalizacja:Ze Stolicy
Kontakt:

03 lutego 2009, 11:29

szmaja pisze:Pies nie rozumie, że to "te" momenty.
Musisz po prostu wychować psa "tak w ogóle", a nie "od święta" - czyli komenda na miejsce, odpoczywaj (nora/klatka/miejsce). Nagradzaj spokojne leżenie itp. Ucz przebywania samotnie w innym pokoju (to też jest rozwiązanie, żadna kara, po prostu miejsce, gdzie pies ma sobie odpocząć).
Komendę "na miejsce" zna dobrze (ma problem czasami jak wydaję ją z innego pomieszczenia). Ale w tych sytuacjach nie dociera do niej nic. Widać za bardzo jest rozproszona. No cóż... trzeba będzie ćwiczyć, chyba będzie to mój ulubiony rodzaj treningu :wink:
szmaja
Posty:97
Rejestracja:03 listopada 2008, 22:19
Lokalizacja:Wrocław

03 lutego 2009, 11:31

Koyotee pisze:
szmaja pisze:Pies nie rozumie, że to "te" momenty.
Musisz po prostu wychować psa "tak w ogóle", a nie "od święta" - czyli komenda na miejsce, odpoczywaj (nora/klatka/miejsce). Nagradzaj spokojne leżenie itp. Ucz przebywania samotnie w innym pokoju (to też jest rozwiązanie, żadna kara, po prostu miejsce, gdzie pies ma sobie odpocząć).
Komendę "na miejsce" zna dobrze (ma problem czasami jak wydaję ją z innego pomieszczenia). Ale w tych sytuacjach nie dociera do niej nic. Widać za bardzo jest rozproszona. No cóż... trzeba będzie ćwiczyć, chyba będzie to mój ulubiony rodzaj treningu :wink:
No rozproszenia większe, to ćwiczeń więcej potrzeba :)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości