Co sądzicie o płatnym wybiegu dla psów?
Wybiegiem będzie zajmowała się osoba dbająca o czystość i bezpieczeństwo. Przed wejściem właściciel będzie musiał okazać książeczkę zdrowia psa wraz z aktualnym szczepieniem. Wybieg zostanie podzielony na część dla małych i dużych pupili, aby uniknąć pewnych zdarzeń, np. stratowania lub zagryzienia. Psy agresywne i nie umiejące zachować się w grupie, po wstępnej selekcji nie zostaną wpuszczone na teren wybiegu. Złe zachowanie psa lub właściciela spowoduje wyproszenie z terenu parku. Koszt w zależności od wielkości psa będzie wynosił od 2 do 5 zł. - płacisz za wejście, nie za czas spędzony ze swoim pupilem na terenie obiektu, który jest ograniczony jedynie godzinami otwarcia.
Czekam na sugestie i podpowiedzi, pozdrawia
Płatny kontrolowany wybieg dla psów
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
A jakiej wielkości przewidujesz ten teren?
Jak chcesz weryfikować zachowanie psów wchodzących na teren?
Jak chcesz weryfikować zachowanie psów wchodzących na teren?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
pomysł super, też myślałam o takim biznesie:D tylko trzeba mieć dobrą lokalizację. Z dbaniem o czystość nie będzie raczej problemu, na krakowskim wybiegu sprzątnie jest na porządku dziennym i nie ma mowy żeby tego nie zrobić. A co jak pies nie może być szczepiony? Odpada we wczesnej selekcji? Mój na przykład nie może być szczepiony na wirusówki, ze względu na ciągle obniżoną odporność. Ja bym uderzała w wybiegi dla dużych psów. Widząc jak to wygląda u nas, gdzie przychodzą psy duże, spędzające czas aktywnie z właścicielami i yorki itd których właściciele przyszli sobie poplotkować, a psy robią co im się podoba, wolę sobie pochodzić po łąkach z psem, niż pilnować żeby takie szczekliwe coś do nas nie podeszło. Wyznaczyłabym też godziny dla psów mniej socjalnych, nie jakiś wybitnie agresywnych które rzucają się na wszystko co popadnie, ale na przykład lękliwe, bojące się innych psów, szczekliwych i właśnie nie umiejących się zachować w dużej grupie, bo takie psy szczególnie wymagają odpowiedniej dawki ruchu. A skąd jesteś?
Byłem dzisiaj ze swoim mini pinem na takim niekontrolowanym wybiegu i nie spuściłem go ze smyczy. Biegały tam dwa duże psy, które raczej z moim by się nie bawiły. Domyślacie się co mam na myśli...
Wybieg zostanie podzielony, a przed wejściem będzie znajdował się tzw. przedsionek, aby sprawdzić reakcję psa spuszczonego ze smyczy na inne biegające za siatką. Pomysł zaczerpnąłem od Cezara Milana.
Wybieg zostanie podzielony, a przed wejściem będzie znajdował się tzw. przedsionek, aby sprawdzić reakcję psa spuszczonego ze smyczy na inne biegające za siatką. Pomysł zaczerpnąłem od Cezara Milana.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
taka ocena będzie nie adekwatna. Psy zazwyczaj będą szczekać i denerwować się na widok innych psów za siatką, co nie znaczy że będą się tak zachowywać na otwartej przestrzeni. Nie czerp od CM bo on nic dobrego do psiego świata nie wnosi. Rozumiem, że Twój pies jest świetnie zsocjalizowany?
To moje by się nie załapały... chyba że z jakimiś przyjaznymi psiakami kontakt mogłyby nawiązać. Ta moje spuścić przy siatce gdzie biega stadko innych psów, bez komendy "noga" bym nie przeszła obok. Myślę żeby przeprowadzić taką ocenę psa trzeba być specjalistą, mieć jakieś pojęcie o psich zachowaniach.
Jeżeli pies będzie wykazywał oznaki agresji to nie wejdzie, to samo będzie dotyczyć właścicieli. Bezpieczeństwo przede wszystkim. Nie uważam, że mój mini pin jest super spokojnym psem, ale jego ugryzienie może być mniej dotkliwe jak dużego psa.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
żadne by się nie załapały i interes by upadł;)
w takim razie na Twoim wybiegu będzie tylko Twój pies:D zgaduję że sytuacja wygląda tak: masz jednego z tych niewychowanych psów, które lecą z mordką do każdego, a jak jakiś większy pies zareaguje to masz pretensje do wszystkich tylko nie do siebie!:D powodzenia życzę, ale i tak nic z tego nie będzie!
w takim razie na Twoim wybiegu będzie tylko Twój pies:D zgaduję że sytuacja wygląda tak: masz jednego z tych niewychowanych psów, które lecą z mordką do każdego, a jak jakiś większy pies zareaguje to masz pretensje do wszystkich tylko nie do siebie!:D powodzenia życzę, ale i tak nic z tego nie będzie!
Wiesz widziałam ugryzienie jakmnikowatego psa... biedny facet chodzić nie mógł, to wyglądało strasznie i się paprało. Jak psy szły w grupie to do ataku przystępował najmniejszy... zawsze. Wielu ludzi uważa tak jak Ty i chyba myślą że to ich zwalnia z obowiązku wychowania psa.(nie mówię że Ty też)
Moja uwielbia szczekać i zaczepiać towarzyszące jej psy (w jej rozumowaniu zachęca je do zabawy) z boku wygląda to jakby je atakowała.
Moja uwielbia szczekać i zaczepiać towarzyszące jej psy (w jej rozumowaniu zachęca je do zabawy) z boku wygląda to jakby je atakowała.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
i psy mogą to odebrać za chęć ataku. To jest nie kulturalne zachowanie w świecie psów. Co ja się naodwrażliwiałam Kori na takie szczekające typki:D ale już jest ok, przedtem jak jakiś na nią naszczekał to dłuuuuga do domu:)
SleepingSun pisze:żadne by się nie załapały i interes by upadł;)
w takim razie na Twoim wybiegu będzie tylko Twój pies:D zgaduję że sytuacja wygląda tak: masz jednego z tych niewychowanych psów, które lecą z mordką do każdego, a jak jakiś większy pies zareaguje to masz pretensje do wszystkich tylko nie do siebie!:D powodzenia życzę, ale i tak nic z tego nie będzie!
Jasnowidzem jednak nie zostaniesz. Mój pies nie atakuje innych psów ani ludzi, a ja jestem człowiekiem z łagodnym usposobieniem, co pewnie ma wpływ na mojego podopiecznego. Każda uwaga, czy to dobra czy zła, jest dla mnie ważna. Pozdrawiam
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
człowieku błagam Cię, jeśli czerpiesz rady z programu Ceraza Millana to najpierw poczytaj co to za człowiek i jakie metody stosuje wobec psów (to czego nie zobaczysz w jego programie). Poczytaj opinie na jego temat osób WYKSZTAŁCONYCH w kierunku behawioryzmu zwierzęcego, poddaj krytyce osobę Millana i w końcu, zacznij czytać i kierować się autorytetami w dziedzinie szkolenia psów.
Ona nie potrafi inaczej, niestety, dla niej to idealna droga do osiągnięcia uwagi od innego psa. Jest w niebo wzięta jak pies zareaguje a jak jeszcze ją pogoni to już w ogóle, a jak pokaże zęby(raz to się zdarzyło) to szybciutko podbiega i próbuje lizać po pysku... Wiem że mój pies jest dziwny i z takim zachowaniem na ten wybieg by nie mogła.
Jeśli serio jesteś nim zafascynowany to posłuchaj osoby która posłuchała jego "rad"... jest do kitu.
Jeśli serio jesteś nim zafascynowany to posłuchaj osoby która posłuchała jego "rad"... jest do kitu.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości