Psełdo-Hodowla
Wydaje mi się ,no na razie wydaje bo pewności nie mam,że odkryłam hodowlę yorków jak sprawdzić czy to jest zarejestrowana hodowla ? powiem co zwróciło moją uwagę na początku lata zobaczyłam na jednej posesji na małym kawałku bardzo dużo yorków różne małe ,większe w sumie im się nie przyglądałam bo bardziej zainteresowała mnie tona kupek,później parę razy przechodziłam szczególnie rano to też widziałam bo jak piesków nie ma dworze to wszystko posprzątane ,dzisiaj znowu tamtędy szłam znowu latało parę piesków różnej wielkości,a i myślę że w ubiegłym roku też tam były te psy ,trochę spore stado jak na domowego pupila zainteresować kogoś tym czy dać spokój ?
Lepiej zgłoś lepiej dla piesków jak zgłosisz nie wiem czy dobrze zgaduje ale pewnie większość albo wszystkie były nie zbyt zaniedbane pewnie były w stanie tz. ,, Ujdzie w Tłumie''
-
- Posty:7
- Rejestracja:27 października 2013, 09:41
Zgłoś. A sprawdzić możesz w związku kynologicznym.
Takie mnożenie psów to karygodna impreza. Pies rasowy, to pies rodowodowy. Z reguły zarejestrowane hodowle mają dobre warunki zadbane psy. Kupując tam psa wiadomo, że jest to dokładnie ta rasa. Mam boksera, adoptowanego. Na pierwszy rzut oka - bokser. Dokładny pokrój bokserzy. Pysk, sylwetka. Tylko oczka jakieś skośne. I charakter, który z bokserem ma tyle wspólnego, co ja z baletem.
10 lat temu moi Rodzice kupili z zalu z pseudo bokserkę. 4-miesięczny szczeniak ważył 5kg. Wypróżniała się robakami. Na widok jedzenia dostawala głupawki. Jak urosła, zrobiła się tak paskudna, jak mało jaki bokser, ale serce miała cudowne. Wspaniały pies. Myślę, ze to było uratowanie jej życia. Facet przwiózł ją do domu, wziął 3,5 stówy. Gdyby nie było decyzji o jej kupieniu - jestem pewna, że tego dnia pozbyłby się psa. Skoro przejechał 120km w obie strony?
Zuzia umarła mi na kolanach w tym roku, wylew krwi do mózgu. Przeżyła w doskonałych warunkach 10 lat. Teraz kupili jamnika. Z hodowli. I niestety - pies kosztował prawie 2000. Pseudo mają się dobrze, bo psy tam są tanie. Nie każdego stać na zapłacenie za psa więcej niż realna pensja. jeżeli ktoś zarabia 1200-1500zł na rękę, to nie kupi psa za 1800zł. I dlatego będą pseudo działać. Trzeba z nimi walczyć. Przedw wszystkim, żeby się poprawiły warunki. A najlepiej, żeby nie rozmnażać. Bo psów bezdomnych jest za dużo, a pseudo pogłębiają ten stan, podobnie jak na wiochach parzenie się psów i kotów.
Takie mnożenie psów to karygodna impreza. Pies rasowy, to pies rodowodowy. Z reguły zarejestrowane hodowle mają dobre warunki zadbane psy. Kupując tam psa wiadomo, że jest to dokładnie ta rasa. Mam boksera, adoptowanego. Na pierwszy rzut oka - bokser. Dokładny pokrój bokserzy. Pysk, sylwetka. Tylko oczka jakieś skośne. I charakter, który z bokserem ma tyle wspólnego, co ja z baletem.
10 lat temu moi Rodzice kupili z zalu z pseudo bokserkę. 4-miesięczny szczeniak ważył 5kg. Wypróżniała się robakami. Na widok jedzenia dostawala głupawki. Jak urosła, zrobiła się tak paskudna, jak mało jaki bokser, ale serce miała cudowne. Wspaniały pies. Myślę, ze to było uratowanie jej życia. Facet przwiózł ją do domu, wziął 3,5 stówy. Gdyby nie było decyzji o jej kupieniu - jestem pewna, że tego dnia pozbyłby się psa. Skoro przejechał 120km w obie strony?
Zuzia umarła mi na kolanach w tym roku, wylew krwi do mózgu. Przeżyła w doskonałych warunkach 10 lat. Teraz kupili jamnika. Z hodowli. I niestety - pies kosztował prawie 2000. Pseudo mają się dobrze, bo psy tam są tanie. Nie każdego stać na zapłacenie za psa więcej niż realna pensja. jeżeli ktoś zarabia 1200-1500zł na rękę, to nie kupi psa za 1800zł. I dlatego będą pseudo działać. Trzeba z nimi walczyć. Przedw wszystkim, żeby się poprawiły warunki. A najlepiej, żeby nie rozmnażać. Bo psów bezdomnych jest za dużo, a pseudo pogłębiają ten stan, podobnie jak na wiochach parzenie się psów i kotów.
Koszt zakupu chociażby był na pierwszy rzut oka bardzo duży to nie jest problem.
Jak ktoś zarabia 1200 na rękę to powinien się tysiąc razy zastanowić czy go wogule stać go na psa ido tego tym bardziej czy go stać na psa z pseudo . Kupowanie kundelka za dobre 1000 złotych skoro takie same są w schroniskach za darmo to niezły przekręt i przepłacenie kilkusetkrotne a dodatkowo trzeba w budżecie przewidzieć wysoki stan ryzyka,że w przypadku tych psów koszty leczenia idą w tysiące ...
Jakoś kiedy kupowałam pierwszego psa zapłaciłam za niego równowartość 2 pensji moich Rodziców a dodam, że były to oszczędności zbierane przez dziecko kilka lat ! Większość kieszonkowego jakie dostałam w ramach urodzin, imienin, na "kup sobie coś do jedzenia" były odkładane na zakup psa ! Dlatego tym bardziej teraz nie wierzę że dorosły nie jest w stanie odłożyć odpowiedniej kwoty dobrze patrząc za co płaci i po co płaci.
A msc koszt utrzymania danego psa należy BARDZO MOCNO przemyśleć !!! Bo inna kwota jest przy utrzymaniu psa z pseudo coś tam często taniej ale za to po wadliwych lub chorych rodzicach a psa rasowego po przebadanych psach z prawdziwej Hodowli , inne koszty małej chihuahua, inne sznaucera a inne owczarka.
Ps.
Dodam, że te przez kilka lat musiałam zrozumieć CO TO ZNACZY MIEĆ PSA ! Dobrze się musiałam rozeznać jakiego typu pies naprawdę będzie do mnie pasował a ja do niego !
Jakie są obowiązki, jakie przyjemności, ile wyrzeczeń a ile radości
Zakup psa NIGDY nie może być na zasadzie mam zachciankę i kupuję pieska - właśnie na tej zachciance bazują psuedohodowle ! Bo na pierwszy rzut oka "tanio" i do tego zawsze dostępne To jest przyczyna psów porzuconych bo okazał się "głupi" i problematyczny
Druga jak dobrze napisałaś - zero ŚWIADOMOŚCI że ciążom psów i kotów można zapobiec ! Suki trzymane w budach i rodzące co pół roku ....
Jak ktoś zarabia 1200 na rękę to powinien się tysiąc razy zastanowić czy go wogule stać go na psa ido tego tym bardziej czy go stać na psa z pseudo . Kupowanie kundelka za dobre 1000 złotych skoro takie same są w schroniskach za darmo to niezły przekręt i przepłacenie kilkusetkrotne a dodatkowo trzeba w budżecie przewidzieć wysoki stan ryzyka,że w przypadku tych psów koszty leczenia idą w tysiące ...
Jakoś kiedy kupowałam pierwszego psa zapłaciłam za niego równowartość 2 pensji moich Rodziców a dodam, że były to oszczędności zbierane przez dziecko kilka lat ! Większość kieszonkowego jakie dostałam w ramach urodzin, imienin, na "kup sobie coś do jedzenia" były odkładane na zakup psa ! Dlatego tym bardziej teraz nie wierzę że dorosły nie jest w stanie odłożyć odpowiedniej kwoty dobrze patrząc za co płaci i po co płaci.
A msc koszt utrzymania danego psa należy BARDZO MOCNO przemyśleć !!! Bo inna kwota jest przy utrzymaniu psa z pseudo coś tam często taniej ale za to po wadliwych lub chorych rodzicach a psa rasowego po przebadanych psach z prawdziwej Hodowli , inne koszty małej chihuahua, inne sznaucera a inne owczarka.
Ps.
Dodam, że te przez kilka lat musiałam zrozumieć CO TO ZNACZY MIEĆ PSA ! Dobrze się musiałam rozeznać jakiego typu pies naprawdę będzie do mnie pasował a ja do niego !
Jakie są obowiązki, jakie przyjemności, ile wyrzeczeń a ile radości
Zakup psa NIGDY nie może być na zasadzie mam zachciankę i kupuję pieska - właśnie na tej zachciance bazują psuedohodowle ! Bo na pierwszy rzut oka "tanio" i do tego zawsze dostępne To jest przyczyna psów porzuconych bo okazał się "głupi" i problematyczny
Druga jak dobrze napisałaś - zero ŚWIADOMOŚCI że ciążom psów i kotów można zapobiec ! Suki trzymane w budach i rodzące co pół roku ....
Ostatnio zmieniony 28 października 2013, 08:59 przez pianistka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości