Jak sobie poradzić po stracie psa.....

[Aguula164]

dzieki ,ze tu jestescie i moge sie tu wygadac

[magda147]

adoptować pieska ze schroniska

[kazia1234]

najlepiej przygarnąć drugiego czworonoga

[gość01]

Temat jakże kiedyś prowadzony super , pomagający pozbierać się po stracie ukochanego psiaka - dzisiaj schodzi na "psy" ! Głupiutkie wpisy przypadkowych ludzi , nic nie wnoszące do tematu . Wielka szkoda , że tak się to skończyło !

[szarada]

Za to jakże na temat.

[ania005]

Zakładam ze są to wpisy ludzi głosujących w konkursie Krakvetu .Szarado 10/10.

[Gość]

pierwszy pies był zemna 17 lat nie ma go juz 8 a to dalej tak samo boli pomimo tego ze mam teraz dwa psy ból po pierwszym jest taki sam

[grażka65]

Ta jedno z najgorszych rzeczy, które człowiek może przeżyć...

[dorota1963]

Droga Aniu!, jezeli jesteś jeszcze tutaj, to wiec że rozumie Cię i wspieram w Twoich przekonaniach. Nasze pieski są nam tak bliskie, że nigdy nie uda nam się za nimi nie płakać. Ale to wiemy tylko my-miłośnicy czworonogów. Drógi piesek ma się dobrze?

[dominika123456]

A co myślicie o kupnie innego psa nigdy to nie zastąpi, ale zawsze będzie lepiej.


--------------------

[Seiti]

Chyba nie tylko we mnie krew wrze.

Nie, Dominiko, nie mogę kupić,/adoptować kolejnego psa. Zmarłego przyjaciela nikt nie zastąpi i to nie o to chodzi. Ludzie darujcie sobie te teksty o braniu drugiego psa/kota/ świnki/królika itp. Nie po to ten temat został założony, żeby czytać takie wpisy. To temat do dzielenia się bólem, wspólnego płaczu i wzajemnego wsparcia, bo często nie otrzymuje się go w realnym świecie. Uszanujcie to i nie wykorzystujecie go do nabicia sobie postów.

[Gość]

Chyba nie tylko we mnie krew wrze.

Mam takie same odczucia . Temat tak bardzo potrzebny dla wielu właścicieli , którzy stracili swojego przyjaciela . Tylu dobrych ludzi tu gościło , którzy pomagali i wspierali . Na żadnym innym forum nie spotkałam takich wirtualnych przyjaciół , którzy potrafili współczuć , dawać rady jak psycholog . A ile czasu poświęcili ! ....... i dzisiaj co się stało - dno !!! Durne wpisy jakiś małolatów ! Najbardziej mnie dziwi to , że moderator , który tak czuwał nad tym tematem i kasował wartościowe posty , dzisiaj tego nie widzi i nie fatyguje się , żeby te płytkie , infantylne i powtarzające się posty usunąć . A tak na marginesie , całe to forum bardzo podupadło , stałych użytkowników coraz mniej .No , ale to wola i decyzja .......... nie chcę kończyć .

[ania005]

Droga Aniu!, jezeli jesteś jeszcze tutaj, to wiec że rozumie Cię i wspieram w Twoich przekonaniach. Nasze pieski są nam tak bliskie, że nigdy nie uda nam się za nimi nie płakać. Ale to wiemy tylko my-miłośnicy czworonogów. Drógi piesek ma się dobrze?

Tak mój drugi psiak ma się dobrze póki co .

[hektor0]

Chyba nie tylko we mnie krew wrze.

Mam takie same odczucia . Temat tak bardzo potrzebny dla wielu właścicieli , którzy stracili swojego przyjaciela . Tylu dobrych ludzi tu gościło , którzy pomagali i wspierali . Na żadnym innym forum nie spotkałam takich wirtualnych przyjaciół , którzy potrafili współczuć , dawać rady jak psycholog . A ile czasu poświęcili ! ....... i dzisiaj co się stało - dno !!! Durne wpisy jakiś małolatów ! Najbardziej mnie dziwi to , że moderator , który tak czuwał nad tym tematem i kasował wartościowe posty , dzisiaj tego nie widzi i nie fatyguje się , żeby te płytkie , infantylne i powtarzające się posty usunąć . A tak na marginesie , całe to forum bardzo podupadło , stałych użytkowników coraz mniej .No , ale to wola i decyzja .......... nie chcę kończyć .

tak moja droga nie zastąpi drugi zwierzak tego pierwszego,ukochanego przyjaciela,ale powiem ci jedno mialam tu juz nie pisać.ale czytajac co piszesz nie zgadzam się z tobą.po odejściu Hektora bylam w strasznej rozpaczy i do dziś tesknię za nim mimo że mineło 8miesięcy.i dzięki temu forum i wsparciu tu tylu przyjaciół wziełam kotkę,bo na pieska nie mam czasu.i ona jest adoptowana przezemnie a ja dzięki niej naprawdę leczę w jakimś stopniu swoje zaplakane serce i dziś bym jej już nie odała.i śmiem muwić jeżeli jest możliwośc adopcji to naprawdę polecam to pomaga.w jakimś stopniu!

[hektor0]

pisze to do seiti