Witam
Może ktoś ma doświadczenie i wiedzę i coś doradzi odnośnie górskich wycieczek?
Za tydzień w weekend chcę pojechać na całodniową wycieczkę górską z moim psiakiem, właśnie nie wiem jeszcze dokłądnie gdzie! Nie chcę skończyć na Gubałówce ale też nie wybieram się na Kasprowy.
chodzi mi o dwa aspekty:
prawny - gdzie moge wejsc z psem - oczywiście będzie wyłącznie na smyczy - Parki Narodowe z tego co wiem przepisy zabraniają wstępu z psami także na smyczy - czy tak jest nadal? Czy dotyczy to każdego Parku narodowego?
zdrowotny - chodzi o to żeby pies nie szedł po skałach jak np.w Tatrach i nie skaleczył łap oraz droga nie prowadziła cały czas na otwartej przestrzeni ale żeby był cień i las - czyli ścieżki, ziemia etc
wiec chodzi i o łagodną nieśpieszna wycieczkę ale też żeby na końcu była jakiś widok! zresztą kto chodzi po górach wie o co chodzi.
idealnie gdyby wejście to były 2-3h nie wiecej
do tej pory byliśmy tylko w Kluszkowcach ale to jest nie wiecej jak 1/2h na górze fajne miejsce do odpoczynku itd. ale jednak chciałbym bardziej w góry ale bez szkody dla psiaka - no i bez konfliktu z prawem!
psiak z takim spacerkiem da radę, biega przy rowerze, jeździ na całodniowe wypady do puszczy Niepołomickiej etc
Wycieczka z psem w góry
Prawdopodobnie tylko w Karkonoskim Parku Narodowym można jeszcze chodzić z psem (na smyczy). Tzn. tam na pewno można bo my jeździmy tam co jakiś czas, chodzimy po tych cudownych górach, wjeżdżamy czasem wyciągiem krzesełkowym z psami na kolanach budząc sensację wśród turystów i schodzimy w dół. Nasze psy są niewielkich rozmiarów (9 i 13 kg żywej, kudłatej wagi ) i dają radę. Oczywiście nie chodzimy w czasie upałów i zawsze mamy zapas wody dla nich. Polecam Śnieżne kotły, wodospad Szklarki i wodospad Kamieńczyka, zamek w Chojniku... W Szklarskiej Porębie czy Karpaczu jest sporo miejsc, w których można przenocować z psem.
Ja przez wiele lat jeżdziłam z rodziną i psem do Krościenka nad Dunajcem,wielu turystów było z psami, wszyscy miejscowi byli bardzo życzliwi, w Szczawnicy i Jaworkach rownież. Pies towarzyszył nam wszędzie, w restauracjach na obiedzie, nad wodą,na spływie tratwą,na koleji linowej na Palenice,na trasach górskich,był na Sokolicy i Trzech Koronach,tylko nie mógł wejśc na taras widokowy.Kroscienko to piękna miejscowość ,polecam.
Akto nie zna Krościenka n.D. to moze zwiedzić wirtualnie.
A tu link do strony o szlakach turystycznych,baza noclegów itp.
My zawsze wynajmowalismy na Kozłeczyżnie,to ulica w Krościenku za mostem,po prawej, po jednej stronie domy prywatne, po drugiej Dunajec i park nad Dunajcem, wieczorem robiliśmy grila, lub ognisko nad Dunajcem,często wraz z miejscowymi mieszkancami,fajnie było dzieci sie cieszyły i pies miał radoche, woda do taplania sie i kolacja prosto z grila+cała rodzinka=prawdziwe psie szczeście.
A tu link do strony o szlakach turystycznych,baza noclegów itp.
My zawsze wynajmowalismy na Kozłeczyżnie,to ulica w Krościenku za mostem,po prawej, po jednej stronie domy prywatne, po drugiej Dunajec i park nad Dunajcem, wieczorem robiliśmy grila, lub ognisko nad Dunajcem,często wraz z miejscowymi mieszkancami,fajnie było dzieci sie cieszyły i pies miał radoche, woda do taplania sie i kolacja prosto z grila+cała rodzinka=prawdziwe psie szczeście.
Dzięki za wpisy!
ostatecznie jeszcze nie zdecydowałem ale przeglądając sieć przypomniałem sobie o super stronce dla podróżujących z psiakiem
podgląd niedostępny
i nie zawiodłem się jest dużo aktualnych informacji i to co mnie najbardziej interesuje:
Poniżej alfabetyczna lista polskich parków narodowych z informacją dotyczącą wprowadzania psów (klikając w nazwę parku - trafisz na jego stronę)
ostatecznie jeszcze nie zdecydowałem ale przeglądając sieć przypomniałem sobie o super stronce dla podróżujących z psiakiem
podgląd niedostępny
i nie zawiodłem się jest dużo aktualnych informacji i to co mnie najbardziej interesuje:
Poniżej alfabetyczna lista polskich parków narodowych z informacją dotyczącą wprowadzania psów (klikając w nazwę parku - trafisz na jego stronę)
Szarada pisze:
> Akto nie zna Krościenka n.D. to moze zwiedzić wirtualnie.
Wirtualne spacery niezwykle ciekawe... Warto poświęcić trochę środków na takie realizacje, zwłaszcza jeśli rozejrzymy się ile pieniędzy miasta marnotrawione jest na zwykłe bzdury. Jedyny problem z tymi spacerami jest taki, że są wykonane w mega starej technologii :/ Nie można ich przeglądać ani na tabletach, ani na smartfonach. Nawet na stacjonarnych komputerach jest sporo problemów, bo trzeba instalować jakieś dziwne wtyczki. U kolegi na stronie widziałem fajne wyieczki wykonane w nowej technologii Google Street View, gdzie brak jest wszystkich wymienionych wyżej problemów. Dodatkowo dostęp do spacerów ma cały Świat (dużo ciekawsze walory promocyjne), a nie tylko osoby, które zajrzą na tą stronę. Nie wiem natomiast, jak takie spacery mają się do realizacji mniej komercyjnych. Dowiem się i dam znać w komentarzach.
Pozdrawiam,
Patryk.
> Akto nie zna Krościenka n.D. to moze zwiedzić wirtualnie.
Wirtualne spacery niezwykle ciekawe... Warto poświęcić trochę środków na takie realizacje, zwłaszcza jeśli rozejrzymy się ile pieniędzy miasta marnotrawione jest na zwykłe bzdury. Jedyny problem z tymi spacerami jest taki, że są wykonane w mega starej technologii :/ Nie można ich przeglądać ani na tabletach, ani na smartfonach. Nawet na stacjonarnych komputerach jest sporo problemów, bo trzeba instalować jakieś dziwne wtyczki. U kolegi na stronie widziałem fajne wyieczki wykonane w nowej technologii Google Street View, gdzie brak jest wszystkich wymienionych wyżej problemów. Dodatkowo dostęp do spacerów ma cały Świat (dużo ciekawsze walory promocyjne), a nie tylko osoby, które zajrzą na tą stronę. Nie wiem natomiast, jak takie spacery mają się do realizacji mniej komercyjnych. Dowiem się i dam znać w komentarzach.
Pozdrawiam,
Patryk.
W tym roku wypoczywaliśmy w Beskidzie Sądeckim. Mieszkaliśmy w Szczawniku niedaleko Muszyny. Nic tam nie ma ciekawego poza cerkwią ale za to jest kilka fajnych szlaków, które przeszliśmy ze swoimi nie pierwszej młodości psami. Wdrapaliśmy się między innymi na Jaworzynę Krynicką, doszliśmy do schroniska Bacówka nad Wierchomlą. Szlaki w miarę proste, urozmaicone, a schroniska przyjazne psom. Polecam.
Jane... najlepiej psa nosić w torebce, żeby czasem się nie zmęczył i wyprowadzać na szybkie siu siu dookoła bloku. A potem pies i jego właściciel ważą o parę kilo za dużo i dostają zadyszki gdy muszą przejść kilometr na własnych nogach.Gizmo30 pisze:ja bym psa w gory nie bral to jest niebezpieczne i pies sie meczy
Niektórzy powinni mieć pluszowe zwierzaki a nie żywe psy.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości