Witam - najpierw zimowe pozdrowienia dla wszystkich od Dragona i ode mnie. A teraz Panie Doktorze - moje pytanie - jak to właściwie jest z odczuwaniem temperatur przez psy. Dragon jest psem, który nie mieszka w domu - a jedynie wpada z towarzyską pogawędką od czasu do czasu. Mieszka w budzie (ocieplana itp. itd. na zimę wymoszczaną słomą sowicie) i z wejściem zasłoniętym dodatkowo "kotarą" i zminiejszonym do minimum) nie jest oczywiście na żadnym łańcuchu cały ogród - duzy - jest jego królestwem. No ale mimo to patrzę z niepokojem na termometr. Przeprowadziłam nawet pomiary temeraturowe - za oknem było wieczorem minus 21 stopni a w budzie z psem w środku o świcie - minus 9 stopni - po wyjściu z budy był zadowolony wesoły i ... ciepły w dotyku.
No ale ... czy Dragon jednak nie zamarznie ???
Oczywiście mógłby spać w domu w te mrozy ale co wtedy z róznica temperatur dom - ogród ??.
pies+zima+buda
Niewiem jak to jest z temperaturami dobrymi dla psiaków ale ja nie miałabym serca mojego psa przez te mrozy trzymać na dworze.Chociaz ma też bude ocieplana i moze biegać po całym podwórku.
mój owczarek chętnie przebywa na dworze ale zabieram go do domu.A w nocy tylko w domu.
mój owczarek chętnie przebywa na dworze ale zabieram go do domu.A w nocy tylko w domu.
Auu - nieźle Ci wyszło z tym "nie mam serca". Otóż własnie się martwię i stąd to moje pytanie o "naukowe wieści". Pewnie, że mogę zostawić psa na noc w domu zakręcić kaloryfery - może będzie wtedy plus 17-18 stopni a rano o 7-mej "wystawić go " do budy czyli np. na minus 21 stopni na cały dzień - wracam koło 18-tej. Różnica temperatur będzie wtedy około 40 stopni - i czy to mu bardziej nie zaszkodzi ???. Nie wiem i dlatego pytam co robić. A w domu na cały dzień go nie zostawię bo się zapłacze. On a nie ja. To jest pies, który w domu łaskawie wytrzyma max. 1/2 godziny - wpada na pieszczoty, sprawdzi czy wszystko jest OK i ... - juz drapie łapą w drzwi do wyjścia. Wyjątek - jak są goście - wtedy czuje się w obowiązku pełnić honory Pana Domu.
To zalezy tez od rasy psa np.kaukazy sa bardzo wytrzymale na niskie temperatury.
Mag,musisz zrobic tak żeby bylo dobrze.Jesli nie możesz psa zostawic w domu,zostaw go na dworze.Daj mu więcej slomy do budy i bardziej kaloryczna karme i tyle.
Ja mam mozliwośc,że mogę psa pozostawic w domu ,dlatego nie wyobrażam sobie żeby Onka marzła na dworze.
Ja mam mozliwośc,że mogę psa pozostawic w domu ,dlatego nie wyobrażam sobie żeby Onka marzła na dworze.
-
- Posty:60
- Rejestracja:13 marca 2006, 20:49
- Lokalizacja:Śląsk
Jakiej rasy to jest pies? Ja nie mógłbym pozwolić żeby mój ON mieszkał w domu, wystarczy że na dworze jest tylko troche cieplej to on już sie męczy, a teraz jak jest taki mróz to i tak śpi w budzie(bez słomy czy kotary) i jest ok, a w dzień mógłby sie do niej schować to i tak woli leżeć na śniegu.
-
- Posty:60
- Rejestracja:13 marca 2006, 20:49
- Lokalizacja:Śląsk
Ale pies wogóle mieszka w kojcu czy chcesz go tam dopiero umieścić? Mój ON też cały dzień śpi na betonie ale w nocy śpi na ogół w budzie, może twój pies jest tak odporny że właściwie wogóle nie jest mu zimno to woli spać na dworze. Jeśli tak to nie ma sensu go zachęcać.psinka pisze:Niewiem jak zachęcic psa,10-mies,aby spał w budzie.
Budę tylko widzi kiedy chce zjeść kość,lub też buda służy do obgryzania jej.
W domu psu już sie nudzi,natomiast na dworze leży na betonie.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości