Nie wiem czy w dobrym dziale to umieściłam,ale ryzykuje
Odkupie klatke pokojową -mozliwie jak największą
Potrzebuję klatkę dla psa...
Sali- widzę, że nikt nie odpisuje. Może dlatego, że nikt nie chce Cię urazić . Wydaje mi sie, że zamiast w klatkę lepiej zainwestować w szkolenie ewentualnie w psiego psychologa. Ja nie chciałabym spędzić w klatce nawet pięciu minut- myślę, że mój pies - i Twój - TEŻ!!
Sali ja nie mam klatki na sprzedaż, ale uważam że to bardzo dobre rozwiązanie.
1. Oczywiście trzeba psiaka do niej odpowiednio przyzwyczaić, tak żeby to był jego azyl, miejsce odpoczynku itd
2. Jest to bezpieczne rozwiązanie dla pozostawianego w domku psa. Przede wszystkim psiak nic sobie nie zrobi bo nie buszuje po kątach.
3. Wcale nie jest to dla psa złe. Jeżeli tylko zapewnisz mu po powrocie odpowiednią dawkę ruchu, szkolenie, zabawa, sport, zostawisz na czas nieobesności jakąś pychotkę do gryzienia, i miskę z wodą to naprawdę świetne rozwiązanie!
1. Oczywiście trzeba psiaka do niej odpowiednio przyzwyczaić, tak żeby to był jego azyl, miejsce odpoczynku itd
2. Jest to bezpieczne rozwiązanie dla pozostawianego w domku psa. Przede wszystkim psiak nic sobie nie zrobi bo nie buszuje po kątach.
3. Wcale nie jest to dla psa złe. Jeżeli tylko zapewnisz mu po powrocie odpowiednią dawkę ruchu, szkolenie, zabawa, sport, zostawisz na czas nieobesności jakąś pychotkę do gryzienia, i miskę z wodą to naprawdę świetne rozwiązanie!
A spójrz na tę sytuację jej oczami, pomyśl sobie,że to Ty siedzisz w tej klatce przez 10 godzin. To naprawdę nie jest obojętne dla psychiki psa. Nie wierzę,żebyś pozostały czas po pracy spędzała na aktywności z psem, bo to po prostu fizycznie nie możliwe - zamiast wydawać fundusze na klatkę, pomyśl może o szkoleniu. Nie twierdzę,że klatka jest całkowicie zła, ale nie codziennie i to w takim wymiarze godzin.
Jezeli ktoś bedzie psa w klatce zamykał za karę to taki będzie efekt... ale jeżeli pies klatkę będzie traktował jako swój azyl, schronienie i miejsce gdzie się czuje bezpiecznie, a wiele psów właśnie tak traktuje to miejsce, to nic zlego mu się nie stanie... a ilu kłopotów można uniknąć...Daisy1 pisze:A spójrz na tę sytuację jej oczami, pomyśl sobie,że to Ty siedzisz w tej klatce przez 10 godzin. To naprawdę nie jest obojętne dla psychiki psa. Nie wierzę,żebyś pozostały czas po pracy spędzała na aktywności z psem, bo to po prostu fizycznie nie możliwe - zamiast wydawać fundusze na klatkę, pomyśl może o szkoleniu. Nie twierdzę,że klatka jest całkowicie zła, ale nie codziennie i to w takim wymiarze godzin.
Pozatym wiesz szkolenie szkoleniem... na szkoleniu nie nauczą cię jak pod twoją nieobecność odciągnąc psa od obgryzania interesującego kabla... Pozatym wiedza szkoleniowców na temat ttb jest tak "porażająca" że zapewniam iż nawet nie dokońca umiejętne przyzwyczajenie do klatki nie narobi takich szkód jak wielu z nich...
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości