Nie wiem,co Ty rozumiesz przez pojęcie ,,spacer'',ale chyba coś krańcowo innego niż ja;) Przecież to nie tylko bieganie. To właśnie wymieniona przez Ciebie praca węchowa,różnego rodzaju zabawy z właścicielem,innymi psami.
Bordery są inteligentne. Są też ogromnym wyzwaniem. Dlatego Juli radzę wziąć innego psiaka,bo śmiem sądzić,że border będzie przeogromną odskocznią od pekińczyka. I przypuszczam,że może nie dać sobie z nim rady
Border Collie.
-
- Posty:10
- Rejestracja:28 stycznia 2009, 18:17
Zdecydowanie, nie obraź się, ale za mało wiesz o psach ogólnie i o rasie więc border to będzie samobój. Źle się to kończy i dla Ciebie i dla psa. Weź coś, co łatwiej wyciszyć, co nie potrzebuje aż takiej konsekwencji, ilosci poświęcanego mądrze czasu i wiedzy. Może golden albo labek? One wybaczą więcej błędów. Sheltie też mógłby być, ale on też potrzebuję wysiłku umysłowego i tuchu. Rasy pracujące mają to do siebie. Albo weź owczarka szkockiego collie, one teraz są ukierunkowane jako psy rodzinne, łagodne, spokojniejsze. Przy odpowiedniej aktywności (wysiłek psychiczny jest potrzebny każdemu psu, ale borderowi w o wiele wiekszych ilościach, jeśli nie ma się zamiaru nic konkretnego z nim robić poświęcać tylko 1,5h to zdecydowanie nie pies dla ciebie
-
- Posty:12
- Rejestracja:04 marca 2009, 18:33
Może napiszcie mi od razu ze nie nadaje się dla mnie żaden pies bo każdy potrzebuje przecież ruchu... ;/
Tak,tylko nie każdy akurat tyle,co borderanonimek95 pisze:Może napiszcie mi od razu ze nie nadaje się dla mnie żaden pies bo każdy potrzebuje przecież ruchu... ;/
Może zastanów się nad JRT? Pies szalenie żywiołowy,aktywny,świetny do rozmaitych sportów-ale ,,łatwiejszy'' niż border i wymagający mniej niż on ruchu
Sissy pisze:Spacery-zdecydowanie za mało. Border potrzebuje co najmniej 4 godzin samych spacerów+agility+frisbee+obiedance... To naprawdę aktywny pies,który nigdy nie jest zmęczony.
1,5 h to zdecydowanie za krótko.Radzę Ci rozejrzeć się za innym psem. Może psiak ze schroniska? A jeli nie,to może sznaucer średniak-aktywny,ale nie aż tak,jak border?
Tak!,to prawda . Sissy ma racje.na spacery z borderem collie to zdecydowanie za mało : 1h,1,5h.4 - godz.maksimum.iny piesek,lub może ze schroniska??uratujesz jakiegoś pieska , przynajmniej.pozdrawiam.
szmaja pisze:Jeśli myślisz, że "wybiegiwanie" psa to najlepszy sposób na zaspokojenie jego potrzeb, to niestety się mylisz. Bordery są psami aktywnymi, ale przede wszystkim są psami piekielnie inteligentnymi, przez co mogą sprawiać o wiele więcej problemów niż przeciętny pies. Tego psa trzeba zając, a nie wybiegać.Sissy pisze:Ale bordery to wyjątkowe psy. One nigdy nie są zmęczone.
Wiele borderów ma teraz problem ze swoją energetyką - nie umie odpoczywać, bardzo szybko się pobudza i nie umie uspokajać - to największe wyzwanie stojące przed właścicielami borderów - nauczyć psa spokoju. I pewnie nie tylko borderów.
I sprawy nie rozwiąże 4-godzinne bieganie, zresztą, unikałabym jakiegokolwiek wyznaczania "czasu aktywności" - należy obserwować swojego psa i wyczuć, kiedy jest koniec zabawy. Z tego, co się orientuję, istnieje również zjawisko psów uzależnionych od adrenaliny/wysokiego poziomu pobudzenia, które mogą biegać przez jakiś czas 3 godziny, ale potem potrzebują już 4, a następnie jeszcze więcej. Właściciel w dobrej wierze zwiększa ilość ruchu, wpędzając jednocześnie psa w błędne koło.
Ponadto - praca węchowa "męczy" psa dużo bardziej, jednocześnie go nie pobudzając - przelicza się, że 15 minut pracy węchowej to mniej więcej godzina pracy aerobowej. Często poleca się taką formę "męczenia".
Jeeeeeeeeejkuuuuuu....!!!!!!!!!!!! to wyjatek psa !!!!!!!!! 4 godziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludzie, co Wy tutaj wypisujecie?!
Jedyną osobą, z którą mogę się zgodzić to szmaja.
Po Waszych wypowiedziach od razu widać, jakie macie pojęcie o BC
Tak jak napisała szmaja, bordera trzeba uczyć odpoczywania - to jest najważniejsze!
Jeśli chodzi o "zmęczenie fizyczne" psa, to nie wiem kto Wam taki kit wciska...
Border musi myśleć.
Najważniejszą rzeczą, którą właściciel bordera musi mu zapewnić, to (przynajmniej) dwu godzinny trening umysłowy!
Pies tej rasy ma mieć zmęczoną głowę, a nie mięśnie.
Taki trening ma się tylko i wyłącznie składać z poleceń.
Jasne, że można trenować z psem frisbee, ale to będzie dla niego tylko rozrywka - zabawa, a nie trening.
A tak wgl, to bordery wcale nie są 'najinteligentniejszą' rasą.
Jest rasą, która potrafi wykorzystywać ludzkie uczucia.
Wspaniały szkoleniowiec, z największą wiedzą o BC w Polsce powiedział mi, że borderom nie wolno okazywać uczuć.
Wtedy będą Ci najbardziej oddane. Trzeba im wydawać polecenia tonem rozkazującym - nie proszącym, a na pewno je wykonają (szczególnie jak ma się w posiadaniu osobnika dominującego). Te psy będą najszczęśliwsze nie u boku właściciela, który chce z nim trenować sporty, tylko u boku właściciela, który będzie chciał z nim pracować - UMYSŁOWO!
Jedyną osobą, z którą mogę się zgodzić to szmaja.
Po Waszych wypowiedziach od razu widać, jakie macie pojęcie o BC
Tak jak napisała szmaja, bordera trzeba uczyć odpoczywania - to jest najważniejsze!
Jeśli chodzi o "zmęczenie fizyczne" psa, to nie wiem kto Wam taki kit wciska...
Border musi myśleć.
Najważniejszą rzeczą, którą właściciel bordera musi mu zapewnić, to (przynajmniej) dwu godzinny trening umysłowy!
Pies tej rasy ma mieć zmęczoną głowę, a nie mięśnie.
Taki trening ma się tylko i wyłącznie składać z poleceń.
Jasne, że można trenować z psem frisbee, ale to będzie dla niego tylko rozrywka - zabawa, a nie trening.
A tak wgl, to bordery wcale nie są 'najinteligentniejszą' rasą.
Jest rasą, która potrafi wykorzystywać ludzkie uczucia.
Wspaniały szkoleniowiec, z największą wiedzą o BC w Polsce powiedział mi, że borderom nie wolno okazywać uczuć.
Wtedy będą Ci najbardziej oddane. Trzeba im wydawać polecenia tonem rozkazującym - nie proszącym, a na pewno je wykonają (szczególnie jak ma się w posiadaniu osobnika dominującego). Te psy będą najszczęśliwsze nie u boku właściciela, który chce z nim trenować sporty, tylko u boku właściciela, który będzie chciał z nim pracować - UMYSŁOWO!
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2011, 19:28 przez FKK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty:10
- Rejestracja:12 stycznia 2011, 10:46
- Lokalizacja:Poznań
Mam bordera i mój border nie ma codziennie 2h wysiłku umysłowego, a ni codziennie 4 h spaceru.
Moj border uwielbia biegać w sensie fizycznym.
Mój border trenuje agility i frisbee i JEST to dla niego wysiłek umysłowy + fizyczny.
I od kiedy wydawanie polecen tonem rozkazujacym jest gwarancja sukcesu?
Pozdrawiam,
Paula & Wena
Moj border uwielbia biegać w sensie fizycznym.
Mój border trenuje agility i frisbee i JEST to dla niego wysiłek umysłowy + fizyczny.
I od kiedy wydawanie polecen tonem rozkazujacym jest gwarancja sukcesu?
Pozdrawiam,
Paula & Wena
Paula, rozmawiamy tutaj o tym, co zapewni zmęczenie psu tej rasy.Paula_Wena pisze:Mam bordera i mój border nie ma codziennie 2h wysiłku umysłowego, a ni codziennie 4 h spaceru.
Moj border uwielbia biegać w sensie fizycznym.
Mój border trenuje agility i frisbee i JEST to dla niego wysiłek umysłowy + fizyczny.
I od kiedy wydawanie polecen tonem rozkazujacym jest gwarancja sukcesu?
Pozdrawiam,
Paula & Wena
Jak pies bawi się Twoimi uczuciami i stara się nad Tobą dominować, to chyba lepiej jest mu rozkazywać niż go o coś prosić, prawda?
-
- Posty:10
- Rejestracja:12 stycznia 2011, 10:46
- Lokalizacja:Poznań
Co rozumiesz przez zabawe uczuciami i dominowanie mną? Nie czuje się zdominowana przez mojego psa. A śpi ze mną w łózku, przechodzi pierwszy przez drzwi, często dostaje jedzenie przede mnąFKK pisze:Paula, rozmawiamy tutaj o tym, co zapewni zmęczenie psu tej rasy.Paula_Wena pisze:Mam bordera i mój border nie ma codziennie 2h wysiłku umysłowego, a ni codziennie 4 h spaceru.
Moj border uwielbia biegać w sensie fizycznym.
Mój border trenuje agility i frisbee i JEST to dla niego wysiłek umysłowy + fizyczny.
I od kiedy wydawanie polecen tonem rozkazujacym jest gwarancja sukcesu?
Pozdrawiam,
Paula & Wena
http://www.wenabc.blox.pl
Jak pies bawi się Twoimi uczuciami i stara się nad Tobą dominować, to chyba lepiej jest mu rozkazywać niż go o coś prosić, prawda?
I z reguły robi to o co ją poproszę - zawsze jest gotowa do "roboty" i uwielbia mieć do wykonania jakieś zadanie - chociażby aport frisbee czy skok przez hopkę.
Co zapewni zmęczenie psu tej rasy?
Mojemu zapewnia zmęczenie to:
http://wenabc.cba.pl/fris_filmy.html
i to:
http://wenabc.cba.pl/agi_filmy.html
a oprócz tego sztuczkowanie, szalone aportowanie piłeczki, bieganie przy rowerze, spacery.
I nie musi to być 2 czy 4 godziny dziennie... w zależnosci od tego jaki rodzaj aktywnosci zaproponuje mojemu psu to potrzebuje innego czasu zeby sie zmeczyc.
Zwykly spacer, klusik przy rowerze? Mysle, ze moglaby i 4 godziny.
Aportowanie pilki? 20 min bez przerwy i jęzor do ziemi.
Frisbee? 2 (dosłownie 120 sekund) minutowy freestyle na zawodach i pies jest MEGA zmęczony
-
- Posty:10
- Rejestracja:12 stycznia 2011, 10:46
- Lokalizacja:Poznań
Oczywiscie ze nasze spacery trwaja czesto dluzej niz te 20 min. A czasem tylko tyle.
A np. dzisiejszy trening agility trwał 3,5 h (z czego może z 20 minut czynnego biegania?)
A np. dzisiejszy trening agility trwał 3,5 h (z czego może z 20 minut czynnego biegania?)
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Sissy pisze:Ale bordery to wyjątkowe psy. One nigdy nie są zmęczone.
A czy lekkoatleta też nie musi odpocząć?
Border to nie robot, to żywy organizm. Musi tak samo jak każdy pies odpoczać, pospać trochę. Może mniej niż inne rasy ale musi.
Co do spacerów. Moja bardzo dobra znajoma ma bordera. Gabi ma 2-3 spacery krótkie (d0 20 minut) i jeden godzinny gdzie biega za Freiesbie, ćwiczy posłuszeństwo i to jej jak najbardziej starcza.
Witam,znaleźliśmy ogłoszenie o oddaniu 2-letniej suczki BC,z tego względu że nie chciała pracować z owcami,dobre co,pies podobno pracujący,mieszkała na fermie(mieszkamy w Anglii) i wydawałoby się że będzie uwielbiać ruch,co się okazało jest to psiak leniwy,większość dnia śpi,3 razy dziennie wychodzi na spacery 10-15 min,ponieważ mam małe dziecko i nie zawsze pogoda dopisuje na dłuższe spacery,wieczorem jak już Mała śpi wychodzę z psiakiem na 30-40min,w większości właśnie chodzi i wącha,za piłeczką pobiega może z 5min i już leży z wywalonym jęzorem i nie zwraca na piłkę uwagi,jak Ją pogonię trochę to powariuje chwilę i dość,praktycznie nasze spacery mijają na wąchaniu,także BC też się męczy i nie wiem czy 4 godzinny spacer to nie lekka przesada.Jest bardzo pojętnym psiakiem,wykonuje polecenia,jest posłuszna,szybko się uczy,także co do pracy umysłowej to się zgodzę,ale fizycznie to nie chyba nie każdy BC jest tak aktywny,pozdrawiam
-
- Posty:6
- Rejestracja:04 sierpnia 2015, 00:04
Nasza mala Borderka ma ok 6 miesiecy gdy ja z nia wychodze sa zabawy pilka na komende "skradaj sie" przyjmuje odpowiedna postawe i sledzi zwrogiem pilke,pozniej mowie robimy koleczko i tu co jakis czas pada komenda STOP pokazuje to dlonmi i Shanuk staje czeka co dalej ,zucam pilke przynosi pod nogi. dzis wzielam jej do parku frizbi pierwsze biegam z nia i wtedy mam pewnosc ze skupia max uwage staje i zucam/przynosi,procz tego corka nauczyla ja "nie rusz" gdy stoi przy pelnej misce co dopiero polozonej dostaje komende nie rusz i nie dotknie miski "no prosze" jest juz przy jedzeniu.siada ladnie,kladzie sie,skacze demonstracyjnie po stolkach lawie,ale lapy nie chce dawac. Jak dla mnie bardzo ciezka rasa corka prosi szkoleniowcow o pomoc,bo niestety zdaza sie dosc czesto agresja wsrod tej rasy ,to nir pieseczek do tulenia przez pare godz dziennieSissy pisze:Ale bordery to wyjątkowe psy. One nigdy nie są zmęczone. Setery są bardzo aktywne-a ich właściciele mówią,że 2 godziny(jednego)spaceru ich nie męczą. A bordery to psy jeszcze bardziej aktywne. One potrzebują być stale w ruchu.
Wcale nie przesadzam z tymi 4 godzinami.
Nie decyduj się na bordera. Będzie to spora(ba!ogromna)odskocznia od pekińczyka. Zadowól się jakimś mniej aktywnym psem,a później,gdy nabierzesz więcej doświadczenia kup bordera.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości