Też tak myślę, że dla psa i innych zwierząt najbardziej naturalne jest po prostu pochowane. W ich pierwotnym świecie i ogólnie w świecie zwierząt, zwierzę po prostu umierało, niektóre gatunki organizowały coś na wzór "pochówku", przeniesienie do bezpiecznego miejsca, zakrycie... Więc myślę, że to najbardziej naturalne wyjście
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przez kilka dni też bardzo się martwiłam, co się dzieje z duszą mojego zwierzaka i przeszukałam chyba cały internet. Tak samo jestem katoliczką i nie za bardzo wierzę w teorie kościoła, która mówi, że zwierzęta nie mają duszy. Tak samo jak kościół ma różne zdanie na różne sprawy, m.in. pedofilia. Ale tutaj nie o tym, wierzę w Boga, w kościół nie za bardzo
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ale przez cały czas towarzyszy mi cytat... to chyba Księga Koheleta? "Wszystko stworzenie oczekuje przyjścia Pana", także jak dla mnie jedno z dowodów na to, że spotkamy swoje ukochane sierściuchy w Niebie. Tak samo, jak jeszcze kiedyś uznawano, że zwierzę tylko "zdycha", tak podobno Jan Paweł II ogłosił, że zwierzęta mają duszę, a kilka lat temu papież Franciszek, pocieszając chłopca powiedział, że jego przyjaciel jest w Niebie. Oczywiście rzecznicy Watykanu to odwołali (tak jak wg nich pedofilii w kościele nie ma...)... ale mi dało wielką nadzieję i niemal pewność, że nasze zwierzaki są bezpieczne. Tak tylko chciałam się podzielić czymś, co sama znalazłam i trochę mi pomogło. Może i Wam się udzieli
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)