Agrsywne rasy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

punia333
Posty:2
Rejestracja:30 października 2007, 21:55
Lokalizacja:kwidzyn
Kontakt:

30 października 2007, 23:30

Powiem krotko kazdy pies ma swoj charakter tak jak ludzie i nie zalezy czy bialy lub czarny czlowiek jest aresywniejszy. dlatego takie dopatrywanie rozbraja mnie
Devil-Faust
Posty:1
Rejestracja:17 listopada 2007, 03:42

17 listopada 2007, 04:01

Nie wiem co za debil pisał tom całą listę Sam od trzech lat mam Pit-Bulla i stwierdzam że to nie psy są agresywne tylko Głupi ludzie którzy robią z nich potwory Agresywne rasy Farsa Wyssana z Palca
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

18 listopada 2007, 14:58

Devil-Faust pisze:Nie wiem co za debil pisał tom całą listę Sam od trzech lat mam Pit-Bulla i stwierdzam że to nie psy są agresywne tylko Głupi ludzie którzy robią z nich potwory Agresywne rasy Farsa Wyssana z Palca
ale jednak pitbull ma w sobie ogromną siłę, wolę walki itd... więc w rękach nieodpowiedzialnego głupiego człowieka może stać się potworem.
Dlatego uważam ze lista o tyle spełnia swoje zadanie ze mogłaby pomoc utrudnic pewnym ludziom dostęp do tej rasy.
Sama równiez mam pitbulla.
Awatar użytkownika
owoc granatu
Posty:109
Rejestracja:30 czerwca 2007, 21:05

18 listopada 2007, 16:23

Devil-Faust pisze:Nie wiem co za debil pisał tom całą listę Sam od trzech lat mam Pit-Bulla i stwierdzam że to nie psy są agresywne tylko Głupi ludzie którzy robią z nich potwory Agresywne rasy Farsa Wyssana z Palca

nie jest to farsa wyssana z palca . niektore psy wymagaja wlasciwego wychowania , zatem , jezeli znajda sie w niewlasciwych rekach beda sie zachowywaly agresywnie . jezeli ktos nie ma doswiadczenia ani umiejetnosci w obchodzeniu sie z tymi psami , nie powinien sie decydowac na ich posiadanie. powinienes o tym wiedziec ....
virtualia
Posty:8
Rejestracja:01 marca 2008, 00:11

28 kwietnia 2008, 23:35

miejsce 7.Rottweiler haha no na pewno nie moj. Jest jakas inna mimo ze rasowa.Grzeczna, kochana do przytulania. Bardzo towarzyska nawet dla obcych ludzi. Troszke jej czujnosc wzrasta noca ale tak kociak normalnie :)
MAMAMIKIWIKI
Posty:96
Rejestracja:06 sierpnia 2007, 08:17

29 kwietnia 2008, 17:50

virtualia pisze:miejsce 7.Rottweiler haha no na pewno nie moj. Jest jakas inna mimo ze rasowa.Grzeczna, kochana do przytulania. Bardzo towarzyska nawet dla obcych ludzi. Troszke jej czujnosc wzrasta noca ale tak kociak normalnie :)
Kociaki nie warczą przy misce :lol: no chyba że ty o takim kotku jak lampart piszesz :wink:

Basia
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

29 kwietnia 2008, 18:24

virtualia pisze:miejsce 7.Rottweiler haha no na pewno nie moj. Jest jakas inna mimo ze rasowa.Grzeczna, kochana do przytulania. Bardzo towarzyska nawet dla obcych ludzi. Troszke jej czujnosc wzrasta noca ale tak kociak normalnie :)
Oj, doktor Jarek mógłby Ci coś powiedział o tych "kociakach" po naszej ostatniej wizycie w lecznicy :lol: Fiodor spokojnie mógłby się na tej liście znaleźć zamiast Twojej suni :lol:
virtualia
Posty:8
Rejestracja:01 marca 2008, 00:11

29 kwietnia 2008, 19:39

co sie takiego stalo w lecznicy?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

29 kwietnia 2008, 20:05

A nic takiego :lol: We dwóch próbowali obezwładnić moje kocię, które gryzło, drapało, warczało, wyrywało się i za nic nie dało się skrępować ręcznikami i pobrać sobie krwi :lol: Musieliśmy się umówić na inny dzień i lekko uśpić kota. Nie pierwszy raz zresztą :wink: No i doktor Jarek tym razem uzbroił się w taką grubaśną, pancerną rękawicę - wolał nie ryzykować 8)
Liwia
Posty:482
Rejestracja:07 października 2005, 09:39
Lokalizacja:Kraków

04 maja 2008, 20:10

wrzucilam w google haslo "psy bojowe" (bo moj maly rozumek jednak nie umie pojac celu hodowania takich psow i szukam odpowiedzi) i wyskoczyl mi m.innymi taki link:
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx(wiem, nie wolno, usune jutro). I gdyby to nie bylo tragiczne to byloby zabawne chyba :roll:
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

05 maja 2008, 18:19

Liwia pisze:wrzucilam w google haslo "psy bojowe" (bo moj maly rozumek jednak nie umie pojac celu hodowania takich psow :
hmmm ja też nie rozumiem celu hodowania wielu ras np myśliwskich, albo o zgrozo ozdobnych, ale co ma wogole nasze pojmowanie do ludzkich pasji??
Psy bojowe to nie tylko psy walczące...
Awatar użytkownika
ileczka
Posty:5
Rejestracja:17 marca 2008, 21:43
Lokalizacja:Brodnica

08 maja 2008, 22:05

Dokładnie nie ma agresywnych ras :!: Co najwyżej źle socjalizowane... :evil:
Awatar użytkownika
gasparo
Posty:256
Rejestracja:27 czerwca 2006, 14:40
Lokalizacja:Kraków

19 maja 2008, 14:19

No niestety, ale piękne skąd inąd pit bulle podkopały we mnie wiarę w tezę, że nie ma agresywnych ras.
Właśnie wróciliśmy z wyprawy do lasu, która skończyła sie starciem z trzema dorodnymi przedstawicielami tej rasy.
Pieski puszczone luzem, bez kagańca (mój zresztą też luzem, więc sama sobie jestem winna). Za późno je zauważyłam, a Fredi - przyjaciel wszystkiego i wszystkich podbiegł, by się po przyjacielsku przywitać i mało nie został zjedzony. Dobrze, że panom o bardzo szerokich barach i łysych głowach udało się zdjąć swoje psy z Fredka, a Fredi wykonał komendę "do mnie" szybko, jak jeszcze nigdy w życiu. Skończyło się na strachu i poszerzeniu mojej wiedzy na temat mojej urody, płci i inteligencji, bo panowie nie szczędzili mi epitetów. Mnie mowę odjęło, więc panowie ode mnie na temat urody swojej i swoich psów nic nie usłyszeli.

To był nasz ostatni spacer bez linki, a te piękne psy będę podziwiać już tylko na zdjęciach i nie zbliżę sie do nich na odległość mniejszą niż 200m.
A Fredi może też sie nauczy, że nie każdy czworonóg jest przyjacielem i że trzeba pytać pańci, czy można iść sie przywitać.
goskaaa
Posty:1088
Rejestracja:03 sierpnia 2007, 09:02

19 maja 2008, 19:12

No niestety pitbulle nie pałają miłością do innych psów, i niezależnie czy właściciel nosi dres czy nie tego się nie zmieni. Mozna mieć wyszkolonego pita, karnego, ale jak poczuje/zobaczy możliwość starcia z innym psem to nasze wyszkolenie idzie w łeb.
Swoją droga odpowiedzialny właściciel tak agresywnego psa, nie puszcza go luzem, tym bardziej bez kagańca.
Centek
Posty:11
Rejestracja:09 grudnia 2009, 21:52

06 stycznia 2010, 23:49

Zgadzam się z wypowiedzią wyżej.Ja mam amstaffkę pomimo tego ,że jest łagodniejsza od mojej kotki to i tak puszczam ją tylko na wybiegu dla psów gdzie jesteśmy ja i ona i jej patyki po tym jak chciała przywitać się i pobawić z obcą suczką "kundelkiem", niestety suka się na nią rzuciła,a że moja Misia nie potrafi się bronić, albo po prostu nie chciała gryźć się z nią,leżała na ziemi tamta ją zdominowała na szczęście nie pogryzła jej bo byłam w pogotowiu :) Skończyło się na tym,że moja Misia miała kawałek sierści wyrwanej :(.Powiem szczerze,że mnie też denerwuje jak obojętnie jakiej rasy pies chodzi BEZ SMYCZY! A jego właściciel buja w obłokach albo plotkuje, a później o Boże! o Boże! :roll:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości