kuba już za TM
Bardzo Ci współczuję i rozumiem Twój żal, też przez to przechodziłam. Musiałam pożegnać jednego pieska który przeżył podobnie jak Twój 15,5 roku, a drugi tylko rok, ból i żal pozostał do dziś, choć mam teraz kolejnego przyjaciela. To naturalne, że wraz z odejściem psa bez względu na wiek bardzo to przeżywamy i takich ludzi jak Ty bardzo szanuje bo jest nas mniejszość. Z czasem jak trochę się uporasz z emocjami z pewnością obdarzysz miłością kolejnego psiaka i choć on nie zastąpi tego który odszedł zapełni pustkę. Ja po pierwszym psie, którego śmierć bardzo przezywałam, zarzekłam się, że już nigdy więcej nic co oddycha nie pojawi się w moim domu, ale po 9 mc pojawił się i byłam bardzo szczęśliwa. Myślałam, że nie pokocham kolejnego pieska, ale pokochałam od razu i więź między nami była tak silna tylko po roku została okrutnie zerwana przez nagłą śmierć ( Raptusek miał wadę serduszka ) Kiedy to pisze łzy mi ciekną bo to boli do dziś. Od tamtego traumatycznego dnia odczekałam 8 miesięcy i wzięłam kolejnego pieska którego bardzo kocham. Zawsze mam psy tej samej rasy mnie to pomaga, ale to rzecz indywidualna. Życzę Ci abyś uporał się z bólem i pustką i z czasem miał fajnego psiaczka.
Jola i Wigor.
Jola i Wigor.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości