Mój goldek nie akceptuje dużych psów...

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

o0Katherine0o
Posty:5
Rejestracja:16 czerwca 2010, 12:51
Lokalizacja:Zabrze :)
Kontakt:

17 czerwca 2010, 12:09

Hej :wink: Mam taki problem...
Mój dwuletni goldenek nie akceptuje dużych psów (samców), oraz szczeniaków dużych ras.
Do ludzi jest bardzo przyjaźnie nastawiony, dzieci lubi bardzo, małe pieski lubi wszystkie i samce i samiczki oraz akceptuje samiczki dużych psów... Nie wiem dlaczego tak agresywnie reaguje na dużych samców :( Wcześniej dużo bawił się z innymi psami i na żadne nie reagował agresywnie...
Proszę o pomoc... Bd bardzo wdzięczna :wink:
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

17 czerwca 2010, 15:04

a powiedz dokladnie jak wyglada to jego nie lubienie. idziecie sobie , pies biega luzem/na smyczy, widzicie duzego psa na horyzoncie i co sie dzieje dalej?
i czy to zawsze tak wyglada czy kiedys bylo inaczej?
opisz tak dokladnie jak potrafisz
o0Katherine0o
Posty:5
Rejestracja:16 czerwca 2010, 12:51
Lokalizacja:Zabrze :)
Kontakt:

17 czerwca 2010, 15:14

Najczęściej tak reaguje na smyczy... Wtedy staje na dwóch tylnich łapach i szczeka, a czasami to tak z nienacka np. Idzie sobie ktoś z psem to Rasti się kładzie i czeka a gdy już pies podejdzie to nie wiem jak to nazwac no atakuje ale jeszcze nie ugryzl mocno... Taki nie wiem czy przestraszony czy wkurzony... A bez smyczy to jak go wołam to tylko podlatuje do psów liże w pyszczek i wraca... A właśnie kiedyś było inaczej bawił się z wszystkimi psami nie tylko małymi... Miał też przykry przypadek kiedy to sąsiad husky zaatakował go... Ale po tym wydarzeniu to bawił się jeszcze chociaż ze swoim dużym przyjacielem (też goldkiem) a teraz to z żadnym dużym psem się nie chce bawic ani nic... Mam nadzieję że napisałam to jakoś w miare zrozumiale ^^ :D
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

17 czerwca 2010, 21:16

zrozumialam to tak:
kiedys psiak sie bawil z innymi psami chetnie bez roznicy. potem dorosl i zaczal byc "facetem", zaczal siebawic tylko z suczkami lub malymi psiakami ktore nie wykazuja cech doroslosci (wyprostowana sylwetka, podniesiony ogon, chodzenie na sztywnych lapach - wszelkie sygnaly psie).
po drodze mial przykry przypadek.
na smyczy staje sie odwazny bo ma ciebie za plecami, bez smyczy nie ma agresji. jezeli pies jest bez smyczy a ty widzisz innego psa to natychmiast zaczynasz sie denerwowac i wolasz go do siebie i przypinasz na smycz.
na smyczy czesto zdarza mu sie ze przyciagniety na maksa do nogi na sztywno - staje na dwoch lapach i wtedy atakuje.

dobrze zrozumialam?
o0Katherine0o
Posty:5
Rejestracja:16 czerwca 2010, 12:51
Lokalizacja:Zabrze :)
Kontakt:

17 czerwca 2010, 22:35

Dokładnie :)
Tylko że jak widzę że już właśnie staje na dwóch łapach i atakuje to staram się go jakoś uspokoic żeby nie widział też we mnie wtedy tego zagrożenia...
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

18 czerwca 2010, 23:13

no dobra, powiedz teraz co wiesz na temat sygnałów uspokajających - inaczej Csów, czyli o mowie ciala psow.
o0Katherine0o
Posty:5
Rejestracja:16 czerwca 2010, 12:51
Lokalizacja:Zabrze :)
Kontakt:

18 czerwca 2010, 23:28

Mogę prosic jaśniej? :) Bo tam ekspert ze mnie nie jest :(
Edyta Duszenko
Posty:274
Rejestracja:17 września 2008, 20:54

21 czerwca 2010, 12:22

poprzez napiętą smycz sygnalizujesz psu, że jest coś nie tak, pies odbiera Twoje zdenerwowanie i dlatego tak reaguje, pies na luźnej smyczy lub luzem tak nie zareaguje, psy same potrafią się dogadać pod warunkiem, że właściciele im na to pozwolą,
o0Katherine0o
Posty:5
Rejestracja:16 czerwca 2010, 12:51
Lokalizacja:Zabrze :)
Kontakt:

21 czerwca 2010, 15:24

Oo tgo nie wiedziałam ^^ Dziękuję za informację, ponieważ przyda się na przyszłośc :) Ale gdy jest na luźnej smyczy reaguje tak samo... :|
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 20 gości