Bordery są inteligentne. Są też ogromnym wyzwaniem. Dlatego Juli radzę wziąć innego psiaka,bo śmiem sądzić,że border będzie przeogromną odskocznią od pekińczyka. I przypuszczam,że może nie dać sobie z nim rady
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Tak,tylko nie każdy akurat tyle,co borderanonimek95 pisze:Może napiszcie mi od razu ze nie nadaje się dla mnie żaden pies bo każdy potrzebuje przecież ruchu... ;/
Sissy pisze:Spacery-zdecydowanie za mało. Border potrzebuje co najmniej 4 godzin samych spacerów+agility+frisbee+obiedance... To naprawdę aktywny pies,który nigdy nie jest zmęczony.
1,5 h to zdecydowanie za krótko.Radzę Ci rozejrzeć się za innym psem. Może psiak ze schroniska? A jeli nie,to może sznaucer średniak-aktywny,ale nie aż tak,jak border?
szmaja pisze:Jeśli myślisz, że "wybiegiwanie" psa to najlepszy sposób na zaspokojenie jego potrzeb, to niestety się mylisz. Bordery są psami aktywnymi, ale przede wszystkim są psami piekielnie inteligentnymi, przez co mogą sprawiać o wiele więcej problemów niż przeciętny pies. Tego psa trzeba zając, a nie wybiegać.Sissy pisze:Ale bordery to wyjątkowe psy. One nigdy nie są zmęczone.
Wiele borderów ma teraz problem ze swoją energetyką - nie umie odpoczywać, bardzo szybko się pobudza i nie umie uspokajać - to największe wyzwanie stojące przed właścicielami borderów - nauczyć psa spokoju. I pewnie nie tylko borderów.
I sprawy nie rozwiąże 4-godzinne bieganie, zresztą, unikałabym jakiegokolwiek wyznaczania "czasu aktywności" - należy obserwować swojego psa i wyczuć, kiedy jest koniec zabawy. Z tego, co się orientuję, istnieje również zjawisko psów uzależnionych od adrenaliny/wysokiego poziomu pobudzenia, które mogą biegać przez jakiś czas 3 godziny, ale potem potrzebują już 4, a następnie jeszcze więcej. Właściciel w dobrej wierze zwiększa ilość ruchu, wpędzając jednocześnie psa w błędne koło.
Ponadto - praca węchowa "męczy" psa dużo bardziej, jednocześnie go nie pobudzając - przelicza się, że 15 minut pracy węchowej to mniej więcej godzina pracy aerobowej. Często poleca się taką formę "męczenia".
Paula, rozmawiamy tutaj o tym, co zapewni zmęczenie psu tej rasy.Paula_Wena pisze:Mam bordera i mój border nie ma codziennie 2h wysiłku umysłowego, a ni codziennie 4 h spaceru.
Moj border uwielbia biegać w sensie fizycznym.
Mój border trenuje agility i frisbee i JEST to dla niego wysiłek umysłowy + fizyczny.
I od kiedy wydawanie polecen tonem rozkazujacym jest gwarancja sukcesu?![]()
![]()
Pozdrawiam,
Paula & Wena
Co rozumiesz przez zabawe uczuciami i dominowanie mną? Nie czuje się zdominowana przez mojego psa. A śpi ze mną w łózku, przechodzi pierwszy przez drzwi, często dostaje jedzenie przede mnąFKK pisze:Paula, rozmawiamy tutaj o tym, co zapewni zmęczenie psu tej rasy.Paula_Wena pisze:Mam bordera i mój border nie ma codziennie 2h wysiłku umysłowego, a ni codziennie 4 h spaceru.
Moj border uwielbia biegać w sensie fizycznym.
Mój border trenuje agility i frisbee i JEST to dla niego wysiłek umysłowy + fizyczny.
I od kiedy wydawanie polecen tonem rozkazujacym jest gwarancja sukcesu?![]()
![]()
Pozdrawiam,
Paula & Wena
http://www.wenabc.blox.pl
Jak pies bawi się Twoimi uczuciami i stara się nad Tobą dominować, to chyba lepiej jest mu rozkazywać niż go o coś prosić, prawda?
Sissy pisze:Ale bordery to wyjątkowe psy. One nigdy nie są zmęczone.
Nasza mala Borderka ma ok 6 miesiecy gdy ja z nia wychodze sa zabawy pilka na komende "skradaj sie" przyjmuje odpowiedna postawe i sledzi zwrogiem pilke,pozniej mowie robimy koleczko i tu co jakis czas pada komenda STOP pokazuje to dlonmi i Shanuk staje czeka co dalej ,zucam pilke przynosi pod nogi. dzis wzielam jej do parku frizbi pierwsze biegam z nia i wtedy mam pewnosc ze skupia max uwage staje i zucam/przynosi,procz tego corka nauczyla ja "nie rusz" gdy stoi przy pelnej misce co dopiero polozonej dostaje komende nie rusz i nie dotknie miski "no prosze" jest juz przy jedzeniu.siada ladnie,kladzie sie,skacze demonstracyjnie po stolkach lawie,ale lapy nie chce dawac. Jak dla mnie bardzo ciezka rasa corka prosi szkoleniowcow o pomoc,bo niestety zdaza sie dosc czesto agresja wsrod tej rasy ,to nir pieseczek do tulenia przez pare godz dziennieSissy pisze:Ale bordery to wyjątkowe psy. One nigdy nie są zmęczone. Setery są bardzo aktywne-a ich właściciele mówią,że 2 godziny(jednego)spaceru ich nie męczą. A bordery to psy jeszcze bardziej aktywne. One potrzebują być stale w ruchu.
Wcale nie przesadzam z tymi 4 godzinami.
Nie decyduj się na bordera. Będzie to spora(ba!ogromna)odskocznia od pekińczyka. Zadowól się jakimś mniej aktywnym psem,a później,gdy nabierzesz więcej doświadczenia kup bordera.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości