Piszczenie psa w nocy

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

aksa18
Posty:13
Rejestracja:14 października 2008, 14:37

09 października 2009, 14:21

Moj piesek ma juz 10 miesiecy, spał cały czas w domu ale zamknięty w pomieszczeniu gospodarczym, w kojcu i nigdy mu to nie przeszkadzalo, gdy nadchodzila pora snu bez problemu dawal sie tam "zamykac". ALe od pewnego czasu pies poprostu szaleje jak tylko ma tam wejsc, dy jest zamkniety tak wyje jakby dziala mu sie krzywda, nic nie pomaga ani klaps ani krzyk, wyje nawet kilka godzin zanim padnie i usnie-czym moze to byc spowodowane?proszę o pomoc
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

09 października 2009, 17:37

Dlaczego go bijesz i krzyczysz na niego?
Przecież to bez sensu - tylko pogłębiasz jego frustrację, zamiast go wyciszyć i uspokoić.
Pomyśl- czy małe dziecko spokojnie zaśnie samo w łóżeczku, kiedy rodzice go okrzyczą, a nie daj boże - zbiją i wyjdą zamykając drzwi? Nie , zamiast spać- będzie płakało.
Tak samo robi Twój piesek.

To beagle, jeśli dobrze doczytałam.
Nie wiem, co się wydarzyło, że piesek nie chce spać na swoim miejscu, Ty sama musisz do tego dojść. Być może kiedyś na siłę go tam wrzucaliście?
Być może kiedyś tam właśnie się czegoś przestraszył?
Musi być coś, co spowodowało, że ma z tym miejscem i zamknięciem go tam złe skojarzenia.

Czy on nie może spać z Wami?

Jeżeli nie - "odczaruj " to miejsce.

To nie może być tak, że pies "daje się tam zamykać" - nauczcie go komendy "nie miejsce" albo "do kojca", ale tak, żeby ją z przyjemnością wykonywał.
Nauczcie do komendy "zostań" - ale pomału i cierpliwie, krok po kroku.

Zrób tak, żeby mu się kojarzyło z czymś miłym i spokojnym.
I nie denerwuj się na niego, nie krzycz, bo to tylko pogarsza sytuację.
aksa18
Posty:13
Rejestracja:14 października 2008, 14:37

09 października 2009, 21:15

mysle ze spokojne uciszanie tez nie pomoze, probowalam tez go uspokajac, ale nic z tego, spanie z nami czyli?wzielam go kiedys do pokoju i tez skomlal bo za wszelka cene chciala wejsc na łozko a niestety na to nie moge wyrazic zgody....wiec bede probowala innych sposobow. no i nigdy nie dawalam go za kare na miejsce spania, wiec naprawde nie wiem co moze byc przyczyna...kiedys znajoma mi powiedziala ze moze to byc ciaza urojona....czy to moze byc to?
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

09 października 2009, 21:38

mysle ze spokojne uciszanie tez nie pomoze, probowalam tez go uspokajac, ale nic z tego,
Nie uciszaj, nie pocieszaj, bo w ten sposób wzmacniasz piszczenie.
Naucz pozostawania na jego miejscu tak, jakby tego nigdy nie umiał.
spanie z nami czyli?wzielam go kiedys do pokoju i tez skomlal bo za wszelka cene chciala wejsc na łozko a niestety na to nie moge wyrazic zgody
Bo była maluszkiem.
Mogłaś i nadal możesz nauczyć ją, że na łóżko się nie wchodzi, a jeżeli chce spać w pokoju - to tylko na swoim posłanku.
Szybko by zrozumiała, jeżeli TY byłabyś konsekwentna. :wink:
kiedys znajoma mi powiedziala ze moze to byc ciaza urojona....czy to moze byc to
A miała cieczkę i ma inne objawy ciąży urojonej?
Mleko w sutkach, znosi zabawki w jedno miejsce, buduje gniazdo, ma większy apetyt, większą potrzebę pieszczot itp?
aksa18
Posty:13
Rejestracja:14 października 2008, 14:37

09 października 2009, 21:56

zabawki owszem, pieszczoty tez
a jedzenie zawsze byla lakomczuchem:)
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości