Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Może ktoś mi pomoże,od roku mam psa z azylu,ma w tej chwili ok 3 lat Jest strasznie bojący,kobiet się nie boi ,ale mężczyzn owszem,paniczne boi się przechodzić przez drzwi,ponieważ mamy dom na wsi i praktycznie czły czas tam przebywamy,ma olbrzymi teren do biegania,zrobilismy mu budę mocno ocieploną,ponieważ w lecie i jesienią nie bardzo chciał przyjść do domu,boi się nawet małego kota ,kiedy musieliśmy pojechać do domu w mieście ,dwa dni spedził schowany za kanapą,nie chciał wyjść na dwór,tylko wieczorem po usilnych namowach ,ale przez te dwa dni nawet nie jadł ,a picie dawałam mu z ręki ,bo bałam się że się odwodni,boi się nawet mojego dorosłego syna ,mimo że bardzo często przyjeżdża do nas,i całkowicie go ignoruje.Czy to mu przejdzie?.Dodam tylko że jak jest z nami na ogrodzie to szaleje i bardzo sie cieszy,ale jak ma wejść do domu przez drzwi to trwa długo i czasami strach zwycięża.

Reniu, jesteś z Sosnowca?
Może umówisz się z behawiorystą i szkoleniowcem z Katowic albo Będzina, niech podjedzie do Was do domu, obejrzy psa, pogada z Wami i zaleci odpowiednie postępowanie?
Na prv wysyłam Ci filmik, jakie czary mary robimy w naszej szkółce ze strachulcami, jeśli jesteś zainteresowana, daj znać - wyślę Ci namiary na naszych trenerów bo tu jest zakaz wstawiania linków i reklamy.

Reniak pisze:Może ktoś mi pomoże,od roku mam psa z azylu,ma w tej chwili ok 3 lat Jest strasznie bojący,kobiet się nie boi ,ale mężczyzn owszem.

Moze jest to spowodowane wcześniejszymi przeżyciami skoro wziełas go z azylu. Zresztą nie wiem

Proponuje przeczytać wątek http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=10644 wydaje się bardzo podobny .

Polecam naprawdę mg wie co pisze. Bardzo nam pomogły jej rady, mamy jeszcze troszkę pracy przed sobą, ale wszystko teraz zmierza w dobrym kierunku.