Strona 1 z 1
Witam
: 30 stycznia 2010, 09:08
autor: Elżbieta 46
Witam wszystkich "forumowiczów" nie wiem czy wybrałam dobry temat na mój problem jeśli nie to mam nadzieję że mi wybaczycie
6 października kupiłam szczenię 4 miesięczne rasy tosa inu od hodowcy który jest zarejestrowany w związku kynologicznym sunia ma tatuaż w uszku i mam umowę kupna sprzedaży i tu zaczęły się schody metrykę miałam otrzymać góra za dwa tygodnie a tu mija 4 miesiąc i nie mogę się doprosić o papiery czy mógłby mi ktoś doradzić co robić ?
pozdrawiam Elżbieta
: 30 stycznia 2010, 13:19
autor: mg
A gdybyś tak zwróciła się bezpośrednio do ZK?
Metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą. Nie wiem, jakie obowiązują procedury - ale skoro nie da się dogadać z tym człowiekiem, to chyba trzeba ruszyć nieco wyżej, czyli do tego oddziału ZK, w którym miot był zarejestrowany.
Tak sobie głośno myślę...
: 30 stycznia 2010, 14:43
autor: jolantat
Metrykę otrzymuje sie zazwyczaj razem ze szczeniakiem, ale czasem zdarza się ze trochę później. W tym wypadku wygląda to trochę podejrzanie, uczciwy hodowca nikogo nie zwodzi, dlatego zrobiłabym tak jak radzi przedmówca.
: 30 stycznia 2010, 14:48
autor: isabelle30
Dokladnie tak, zwroc sie do oddzialu zwiazku w ktorym jest zarejestrowana suka czyli matka szczeniecia - oddzial terenowy. Dobrze ze masz umowe kupna sprzedazy, zabierz ze soba na rozmowe wszystko co masz a co dotyczy psa, nawet psa jezeli jest to mozliwe, lub zrob wyrazne zdjecie tatuazu. Oni powinni pomoc.
: 01 lutego 2010, 12:02
autor: Elżbieta 46
Bardzo dzięki za podpowiedż i tak zrobię mam nadzieję że nie zostałam nabita w przysłowiową butelkę to miałbyć pierwszy nasz pies z wyboru dotychczas były psy niechciane które przygarniałam
pozdrawiam Elżbieta
Cocker-Spaniel :)
: 02 kwietnia 2010, 21:10
autor: Natalisia123
mg pisze:A gdybyś tak zwróciła się bezpośrednio do ZK?
Metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą. Nie wiem, jakie obowiązują procedury - ale skoro nie da się dogadać z tym człowiekiem, to chyba trzeba ruszyć nieco wyżej, czyli do tego oddziału ZK, w którym miot był zarejestrowany.
Tak sobie głośno myślę...
\
Ona ma rację zwróć się do ZK bo metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą.