Musicie mi pomóc. Ostatnio obiecano mi że kupią mi psa. Jednak jak doszło co do czego dostałam listę wymówień czemu to mieć psa nie mogę. Gdzie on będzie spał?? Co będzie jadł?? Co będzie robił gdy będę w szkole?? Co z nim będzie jak będę gdzieś jechać?? Chcę mieć yorka. I mówiłam, że będzie jadł karme BRITA. Czytałam o niej i w ogóle. Będzie normalnie siedział w domu. A jak będę gdzieś jechać to go wezmę ze sobą. To nie jest duży pies więc nie będzie stanowił wielkiego problemu.
I tu się zaczynają schody. Cóż mieszkam na wsi w domu z 1 pokojem i kuchnią. I teraz mam problem. Gdzie taki psiak mógłby spać, oprócz mojego łóżka. Niestety mamy mało miejsca i sama już pojęcia nie mam. Pomóżcie mi!! Proszę!!
Pisze to tutaj ponieważ ten dział nie jest objęty ogólnym tematem wypowiedzi. A moja wypowiedź luźno dotyczy psów.
Jak przekonać??
Przede wszystkim muszę Ci powiedzieć, że yorki są kosztowne w utrzymaniu i bardzo wymagające; ich szata wymaga częstego kąpania i wyczesywania, smarowania różnymi preparatami (włos się plącze, oczy łzawią, włos powinien być regularnie przycinany). Te pieski są bardzo hałaśliwe i aktywne. Trzeba poświęcać im dużo uwagi, często reagują agresją na nieznane im osoby zupełnie bez powodu (szczekają, atakują, szarpią za nogawki- choć nie wszystkie). Teriery potrzebują maksymalną ilość ruchu bo są to tzw "latające psy" Wink tzn są ciągle w ruchu, kochają aportować, pokonywać tory przeszkód i robić masę kilometrów na spacerach. W małym ciele wielki duch, terier w domu nie wysiedzi. Nawet yorki są "zalatane" Smile. Teriery zachowują się jak duże psy, (czasem zdaje się nawet jakby same uważały się za większe poprzez to, że rzucają się na większe psy bez skrupułów). więc czy duży czy mały piesek - i tak potrzebuje wiele uwagi.
Od zawsze chciałam mieć yorka, ostatnio nagle dostała takiego szczeniaczka moja kuzynka w prezencie - po tym jak widzę jak się musi nim zajmować to mi się go brzydko mówiąc odechciało. Moim zdaniem york nie nadaje się na wieś bo marznie i potrzebuje wizyt u psiego fryzjera. Z tego co zaobserwowałam po różnych psach tej rasy u moich znajomych yorki nie lubią samotności, często wtedy ujadają (a ich szczek jest piskliwy i straszny dla ucha, szczególnie za szczeniaka Razz).
podsumowując..szczerze? Yorka polecałabym raczej na odchów ludziom zakochanym w tej rasie, mogącym poświęcić im (ich kondycji psychiczno-fizycznej, socjalizacji, wyglądowi, TRESURZE) masę czasu, bo teriery to psy czujące ze swoim panem niezwykłą więź.
Radzę Ci dobrze, poczytaj jeszcze sporo na temat yorków i rozważ za i przeciw. Kundel będzie równie dobrym kompanem na dobre i na złe jak i pies rasowy.
A co do rodziców? Hm.. może masz podwórko i dałoby radę postawić jakiś kojec z budą? (byleby psa nie wiązać na łańcuchu) i wtedy przygarnąć pieska z gęstszą sierścią ?- przy okazji by pilnował posesji. Może rodzice nie chcą by plątał im się pod nogami w domu psiak, który z początku kupkałby wszędzie gdzie popadnie? To oczywiste, że żadnego małego szczeniaka nie powinno się trzymać na dworze, ale jakby podrósł trochę to mogłoby się go wypuścić na zewnątrz i tam zorganizować dobre warunki do życia Smile
Od zawsze chciałam mieć yorka, ostatnio nagle dostała takiego szczeniaczka moja kuzynka w prezencie - po tym jak widzę jak się musi nim zajmować to mi się go brzydko mówiąc odechciało. Moim zdaniem york nie nadaje się na wieś bo marznie i potrzebuje wizyt u psiego fryzjera. Z tego co zaobserwowałam po różnych psach tej rasy u moich znajomych yorki nie lubią samotności, często wtedy ujadają (a ich szczek jest piskliwy i straszny dla ucha, szczególnie za szczeniaka Razz).
podsumowując..szczerze? Yorka polecałabym raczej na odchów ludziom zakochanym w tej rasie, mogącym poświęcić im (ich kondycji psychiczno-fizycznej, socjalizacji, wyglądowi, TRESURZE) masę czasu, bo teriery to psy czujące ze swoim panem niezwykłą więź.
Radzę Ci dobrze, poczytaj jeszcze sporo na temat yorków i rozważ za i przeciw. Kundel będzie równie dobrym kompanem na dobre i na złe jak i pies rasowy.
A co do rodziców? Hm.. może masz podwórko i dałoby radę postawić jakiś kojec z budą? (byleby psa nie wiązać na łańcuchu) i wtedy przygarnąć pieska z gęstszą sierścią ?- przy okazji by pilnował posesji. Może rodzice nie chcą by plątał im się pod nogami w domu psiak, który z początku kupkałby wszędzie gdzie popadnie? To oczywiste, że żadnego małego szczeniaka nie powinno się trzymać na dworze, ale jakby podrósł trochę to mogłoby się go wypuścić na zewnątrz i tam zorganizować dobre warunki do życia Smile
Piesek to nie zabawka, i niestety Rodzice maja rację.
Dodatkowo wymyśliłaś sobie jedna z najbardzije problematycznych ras.
Dlaczego?
Bo jest tak modna że zakupienie zdrowego dobrego osobnika nie jest pewne nawet w hodowlach papierowych - a problemy zakupu pospiesznego i z byle jakiego źródła maja reperkusje w ciągłych wizytach u weterynarza.
Szczególnie źle jest w przypadku psów bez metyk ... rozradza sie wszystko co sie sprzedać jako yorka ... a bajki jakie wciskają handlarze razem z kundelkiem za 1000 zł odbijają się potem czkawką w portfelu-(
Karmę sobie dobrze obmyśliłaś, ale te psy są wybredne i nie raz się słyszy o ich wybrednej naturze i specjalnym menu np. drobno siekanej piersi indyka z żółtkiem na twardo - bo innego piesek "nie zje". Prawdą w tym "nie zje" jest obecna nadmierna miniaturyzacja (notabene szkodliwa dla zdrowia) i niemożność normalnego gryzienia przez małe ząbki ledwo trzymające sie w szczękach.
Pielęgnacja - CherChate nie przesadziła, kosmetyki to poważny wydatek w budżecie utrzymania psa - i to nie te kosmetyki z hipermarketu czy niskiej półki, dla tych co chcą albo nie umieją prawidłowo pielęgnować szaty fryzjer co jakieś 2-3 msc .
Charakter - to psy pracy, i nie szkolone robia się zadziorne i agresywne. Piszesz też, że będziesz brać pieska ze sobą, a do szkoły weźmiesz ? Nie wierzę w takie cuda -(
Myślę, że do pieska trzeba jeszcze dojrzeć aby stać się prawdziwym właścicielem a nie "bo chcę pieska".
Wiem, że to wyglada okropnie, ale przez rok, dwa można się lepiej przygotować na zwierzaka w domu , dobrze przemyśleć rasę każdą zaletę i wadę - lub brak rasy, zastanowić się z jakiego źródla piesia nabyć, jak go prowadzić przez kilkanaście lat.
Dodatkowo wymyśliłaś sobie jedna z najbardzije problematycznych ras.
Dlaczego?
Bo jest tak modna że zakupienie zdrowego dobrego osobnika nie jest pewne nawet w hodowlach papierowych - a problemy zakupu pospiesznego i z byle jakiego źródła maja reperkusje w ciągłych wizytach u weterynarza.
Szczególnie źle jest w przypadku psów bez metyk ... rozradza sie wszystko co sie sprzedać jako yorka ... a bajki jakie wciskają handlarze razem z kundelkiem za 1000 zł odbijają się potem czkawką w portfelu-(
Karmę sobie dobrze obmyśliłaś, ale te psy są wybredne i nie raz się słyszy o ich wybrednej naturze i specjalnym menu np. drobno siekanej piersi indyka z żółtkiem na twardo - bo innego piesek "nie zje". Prawdą w tym "nie zje" jest obecna nadmierna miniaturyzacja (notabene szkodliwa dla zdrowia) i niemożność normalnego gryzienia przez małe ząbki ledwo trzymające sie w szczękach.
Pielęgnacja - CherChate nie przesadziła, kosmetyki to poważny wydatek w budżecie utrzymania psa - i to nie te kosmetyki z hipermarketu czy niskiej półki, dla tych co chcą albo nie umieją prawidłowo pielęgnować szaty fryzjer co jakieś 2-3 msc .
Charakter - to psy pracy, i nie szkolone robia się zadziorne i agresywne. Piszesz też, że będziesz brać pieska ze sobą, a do szkoły weźmiesz ? Nie wierzę w takie cuda -(
Myślę, że do pieska trzeba jeszcze dojrzeć aby stać się prawdziwym właścicielem a nie "bo chcę pieska".
Wiem, że to wyglada okropnie, ale przez rok, dwa można się lepiej przygotować na zwierzaka w domu , dobrze przemyśleć rasę każdą zaletę i wadę - lub brak rasy, zastanowić się z jakiego źródla piesia nabyć, jak go prowadzić przez kilkanaście lat.
Dokładnie tak. Mało kto mając sukę yorka sterylizuje ją. Robią to ze względu na kasę by mieć ze szczeniaków zysk. Jak się potem okazuje pieski rodzą się z wadami. Kuzynka ma pieska z przepukliną wrodzoną. Były 3 pieski w miocie. Jeden to ten, drugi ma astmę i też przepuklinę a trzeci zdechł bo miał deformację szczęki. Straszne :/
Może rozszczep podniebienia a nie deformację ?
Jeżeli rozszczep to niestety - jest to często wada genetyczna .... przekazywana przez rodziców.
Przepukliny się zdrarzaja szczególnie jak sie zostawia sukę żeby sobie sama radziła albo z tego co obserwuję są to skłonności w liniach (dziedziczne).
Jeżeli rozszczep to niestety - jest to często wada genetyczna .... przekazywana przez rodziców.
Przepukliny się zdrarzaja szczególnie jak sie zostawia sukę żeby sobie sama radziła albo z tego co obserwuję są to skłonności w liniach (dziedziczne).
O szczenięciu tej rasy marzyłam dosłownie od ponad 7 lat. Czytałam o nich wszystko.Jednak jak się ostatnio orientowałam to wiadomości na większości stron były przeterminowane. I chciałabym dopowiedzieć iż pytałam się kilku właścicielek yorków jak się żyje z takim psiakiem i mówiły że to nie jest takie straszne jak wiele osób mówi.
No tak, ten psiak jest możliwy.
Jednak najciekawszym psiakiem nad jakim się zastanawiałam był na początku toy rosyjski. Gdy tylko zobaczyłam go na żywo od razu się zniechęciłąm.
Jednak najciekawszym psiakiem nad jakim się zastanawiałam był na początku toy rosyjski. Gdy tylko zobaczyłam go na żywo od razu się zniechęciłąm.
Na pewno ta rasa tez nie jest łatwa w prowadzeniu jak każdy pies który jest terierem, ale na pewno nie jest tak wypaczona jak yorki, ma stablilniejszą psychikę i mocniejsze zdrowie. Nie jest na szczęście rozmnażana pod popularność - co jest najgorsze bo niszczy rasy. Popularność obraca się przeciw rasom bo biorą się za nią osoby które po prostu rozmnażają, często bez sensu na ilość a nie hodują dbając o wszystkie aspekty.
Natomiast można sie zawsze zastanowić nad opcjami adopcji - bo w schroniskach pojawiają się nie rzadko psy poniżej 4 kg. I zdarzają się i takie same jak te sprzedawane jako"york". Wiadomo, trzeba bardziej poszukać.
Najważniejsze jednak niezależnie od chęci jest czy masz czas dla psa i możliwości żeby pies miał sie dobrze kilkanaście lat - i właśnie te kilkanaście lat w przód musisz bardzo dobrze przemyśleć.
Natomiast można sie zawsze zastanowić nad opcjami adopcji - bo w schroniskach pojawiają się nie rzadko psy poniżej 4 kg. I zdarzają się i takie same jak te sprzedawane jako"york". Wiadomo, trzeba bardziej poszukać.
Najważniejsze jednak niezależnie od chęci jest czy masz czas dla psa i możliwości żeby pies miał sie dobrze kilkanaście lat - i właśnie te kilkanaście lat w przód musisz bardzo dobrze przemyśleć.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości