Pomocy
: 23 lipca 2010, 21:28
Witam , może ktoś pamięta jak ostatnio pytałem o rasę psa który się u mnie błąkał , teraz mam z nim ,,małe'' problemy .
Problem 1 - Czyli załatwianie się
Cóż , póki co pies jest w garażu , i zostanie w nim na mniej więcej dwa miesiące , no i tu pojawia się problem załatwiania . Otóż suczka nie załatwia się nigdzie indziej niż w garażu , co za tym idzie nie jest tam przyjemnie szczególnie pod względem zapachu , oczywiście dbam o to by to co suczka wypróżniła znalazło się po za garażem , ale i tak zapach jest krótko mówiąc nie do zniesienia .
Tu pojawia się moje pierwsze pytanie , jak nauczyć suczkę by nie wypróżniała się w garażu , co gorsza podczas długich wizyt na dworze pies po prostu tego nie robi , a gdy zamykam go w garażu i przychodzę już po pięciu minutach no jak by to powiedzieć jest już po prostu po sprawie .
Problem 2 - czyli chodzenie na smyczy
Co prawda suczka jest u mnie dopiero od trzech dni ale nie mogę za Chiny ludowe chodzić z nią na smyczy , wszędzie muszę ją ciągnąć , nie podoba mi się to gdyż pies nie jest z tego zadowolony . Gdy już z nią siadam ciągle chce mi uciekać , szczególnie w zboże , cóż widać że pies był po prosty maltretowany .
Problem 3 - czyli wycie
Cóż gdy idę sobie do domu suczka strasznie wyję , gdy do niej wracam oczywiście przestaje gdyż jest zajęta radowaniem się że jestem . Jak nauczyć ją bądź przyzwyczaić by nie wyła pod mą nieobecność .
Proszę o pomoc
Problem 1 - Czyli załatwianie się
Cóż , póki co pies jest w garażu , i zostanie w nim na mniej więcej dwa miesiące , no i tu pojawia się problem załatwiania . Otóż suczka nie załatwia się nigdzie indziej niż w garażu , co za tym idzie nie jest tam przyjemnie szczególnie pod względem zapachu , oczywiście dbam o to by to co suczka wypróżniła znalazło się po za garażem , ale i tak zapach jest krótko mówiąc nie do zniesienia .
Tu pojawia się moje pierwsze pytanie , jak nauczyć suczkę by nie wypróżniała się w garażu , co gorsza podczas długich wizyt na dworze pies po prostu tego nie robi , a gdy zamykam go w garażu i przychodzę już po pięciu minutach no jak by to powiedzieć jest już po prostu po sprawie .
Problem 2 - czyli chodzenie na smyczy
Co prawda suczka jest u mnie dopiero od trzech dni ale nie mogę za Chiny ludowe chodzić z nią na smyczy , wszędzie muszę ją ciągnąć , nie podoba mi się to gdyż pies nie jest z tego zadowolony . Gdy już z nią siadam ciągle chce mi uciekać , szczególnie w zboże , cóż widać że pies był po prosty maltretowany .
Problem 3 - czyli wycie
Cóż gdy idę sobie do domu suczka strasznie wyję , gdy do niej wracam oczywiście przestaje gdyż jest zajęta radowaniem się że jestem . Jak nauczyć ją bądź przyzwyczaić by nie wyła pod mą nieobecność .
Proszę o pomoc