Spacery.

Tutaj poruszamy tematy nie objęte w innych działach.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

luniaczek

12 sierpnia 2011, 12:40

Mam do Was kilka pytań. Co ile trzeba wychodzić z dwumiesięcznym szczeniakiem rasy West Highland White Terrier?
Jak sądzicie, czy ta rasa kupiona za 700 zł to nie jest jakieś " zdzierstwo "? Piesek nie ma rodowodu, ale jest po rasowych rodzicach i przodkach. Hodowca, moim zdaniem jest bardzo dobrze zorientowany, i pieski nie urodziły się przez przypadek, tylko były zaplanowane. Rodziców szczeniaczków widziałam, i wydaje mi się, że to nie są mieszańce.
Pieski są zaszczepione i odrobaczone.
O co mam się zapytać kiedy będę odbierać pieska? Czy mam brać jakieś papiery oprócz metryki?
Pomóżcie!

P.S. Jeżeli możecie to napiszcie mi jak się opiekować pieskiem w ciągu ok. 1 tyg. w nowym domu? Co zrobić kiedy zacznie piszczeć?
luniaczek

12 sierpnia 2011, 12:41

Temat nie powinien być spacery. Przepraszam.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

12 sierpnia 2011, 13:16

Piesek jest po rodowodowych rodzicach - jak zrobisz test na ojcostwo i macierzyństwo to bedziesz miec wtedy pewność że te psy to rodzice - bez metryki urodzenia kupujesz kundelka po NN. Tylko psy z uprawnieniami do hodowli moga dawac potomstwo które otrzymuje metryki urodzenia a te z kolei uprawniają do wystawienia rodowodu. Twó pies nigdy nie dostanie ani metryki ani tym bardziej rodowodu. Cena 700 za kundla to jakieś 500 za dużo.....przepłacasz po prostu. Ludzie którzy chcą ci sprzedac szczeniaczka to nie hodowcy - hodowcy to ludzie prowadzący hodowlę, mający na to dokumenty i uprawnienia (oni i ich psy). Ty chcesz kupić od pseudohodowcy który produkuje psy trzymając je w klatkach w ciemnej piwnicy, a suka rodzi co cieczka az padnie z wycieńczenia (pieski które oglądasz są podpicowane na pokaz) albo to pani Stenia która coprawda kocha swoją suczkę ale nasłuchała się bzdetów że powinna zostać matką i poszukała sąsiada - o hodowli pojecia bladego nie. Jednakże piszesz że i ojciec i matka mieszkają u tych ludzi więc przychlam się do tej pierwszej opisanej sytuacji....
Przemyśl to sobie jeszcze. Za te pieniądze można kupić peta z papierami. Masz pewność rasy, pies jest odrobaczony, zaszczepiony, w odpowiednim wieku (w książeczce ma wszystko wpisane - i są to szczepionki a nie surowica odpornościowa). Ma tylko krzywe ząbki na przykład albo nie takie uszy
luniaczek

12 sierpnia 2011, 13:27

Piesek, ma książeczki i metrykę. Ma wszystko co potrzeba.To nie jest pseudohodowla. PAN zna się na pieskach i działa w związku kynologicznym. Nie wiem w jakich warunkach mieszkają pieski, ale w 90 % są to odpowiednie warunki.
isabelle30
Posty:3474
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

12 sierpnia 2011, 16:56

luniaczek pisze:Mam do Was kilka pytań. Co ile trzeba wychodzić z dwumiesięcznym szczeniakiem rasy West Highland White Terrier?
Jak sądzicie, czy ta rasa kupiona za 700 zł to nie jest jakieś " zdzierstwo "? Piesek nie ma rodowodu, ale jest po rasowych rodzicach i przodkach.
To ma te papiery czy nie?
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

12 sierpnia 2011, 22:00

i znowu... co jest z tymi ludźmi...
Seiti
Posty:3112
Rejestracja:03 lutego 2011, 10:58
Lokalizacja:Łódź

15 sierpnia 2011, 00:46

Jak pan działa w związku, a twój mały nie ma rodowodu to możliwe że kupiłaś psa z dodatkowego miotu, na który związek nie pozwala czyli pseudo.
Awatar użytkownika
cockermanka
Posty:169
Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
Lokalizacja:Beskidy

15 sierpnia 2011, 15:21

luniaczek pisze:Mam do Was kilka pytań. Co ile trzeba wychodzić z dwumiesięcznym szczeniakiem rasy West Highland White Terrier?
Jest takie coś, jak kwarantanna i jeśli nie masz własnego ogrodzonego terenu, gdzie nie ma obcych psów - to nie wychodzisz.
luniaczek pisze:Jak sądzicie, czy ta rasa kupiona za 700 zł to nie jest jakieś " zdzierstwo "? Piesek nie ma rodowodu, ale jest po rasowych rodzicach i przodkach. Hodowca, moim zdaniem jest bardzo dobrze zorientowany, i pieski nie urodziły się przez przypadek, tylko były zaplanowane. Rodziców szczeniaczków widziałam, i wydaje mi się, że to nie są mieszańce.
Pieski są zaszczepione i odrobaczone.
Jeśli nie ma rodowodu/metryki to nie ma żadnej pewności .
luniaczek pisze:O co mam się zapytać kiedy będę odbierać pieska? Czy mam brać jakieś papiery oprócz metryki?
Pomóżcie!
To ma papiery czy nie? Bo coś się plączesz w opisach...
luniaczek pisze:P.S. Jeżeli możecie to napiszcie mi jak się opiekować pieskiem w ciągu ok. 1 tyg. w nowym domu? Co zrobić kiedy zacznie piszczeć?
Takie wiadomości - szczegółowo - powinnaś dostać od hodowcy.
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

15 sierpnia 2011, 17:25

luniaczek pisze: Jak sądzicie, czy ta rasa kupiona za 700 zł to nie jest jakieś " zdzierstwo "? Piesek nie ma rodowodu, ale jest po rasowych rodzicach i przodkach. (...)
Zdzierstwo, o 700 zeta za dużo ...
luniaczek pisze:Piesek nie ma rodowodu, ale jest po rasowych rodzicach i przodkach. Hodowca, moim zdaniem jest bardzo dobrze zorientowany, i pieski nie urodziły się przez przypadek, tylko były zaplanowane. Rodziców szczeniaczków widziałam, i wydaje mi się, że to nie są mieszańce. (...)
Piesek rasowy = posiadana metryka zgodna z resztą dokumentów, a także z wisanym nr ewidencyjnym metryki,pieczątkami w tym holograficzną i tłoczoną. oraz nr tatuażu lub chipu.


Natomiast jeżeli piesek nie otrzyma metryki, nie dostaniesz protokołu przegląu miotu, nie ma tatuażu jest to piesek NN, to co piszesz wyglada mi na niezły kant :
- ludź nie jest w ZK, jakby był w ZK a miot byłby przypadkowy to wiedziałby jakie ma mechanizmy aby miot uznać, gadka, że jest członkiem ZK jest ściemą żeby dodać wiarygodności
- przestawione dokumenty to ściema żeby dodać sobie wiarygodności, duże prawdopodobieństwo , że przedstawione dokumenty są fałszowane
- nawet jeżeli suka matka i pies ojciec mają rodowody nie masz żadnej pewności że to papiery tych psów a same osobniki nie zostały z Hodowli usunięte za wady - wtedy jest to taśmociąg psów w typie rasy do tego potencjalnie chorych
- jeżeli jest członkiem ZK a mito jest planowy jako bez to jest ot osoba do bezwzględnego usunięcia, szczeniak może być po wyeksoploatowanej suce a jako taki będzie słaby, hodowla jest pseudohodowlą i jest do natychmiastowego zgłoszenia i usunięcia tego pana z szeregów ZK
- gość się podszywa pod legalną Hodowlę lub/i legalne psy zarejestrowane w ZK mają w posiadaniu dokumenty (w związku z obowiązkiem posiadania oryginału rodowodu do ukazania na wystawie zdarzały się częste wypadki kradzieży rodowodów Hodowcom w czasie wystawy !!! ) - nierzadki niestety przypadek , kilka takich akcji skończyło się już w ostatnich latach wysokimi karami

Przemyśl dobrze czy warto ....
A PW proszę o dane rzekomego "chotofcy"
Ostatnio zmieniony 15 sierpnia 2011, 20:29 przez pianistka, łącznie zmieniany 1 raz.
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

15 sierpnia 2011, 20:19

oczywiście, że podczas kwarantanny trzeba wychodzić z psem, ponieważ jest do dla niego najważniejszy okres socjalizacyjny.
Awatar użytkownika
cockermanka
Posty:169
Rejestracja:25 stycznia 2007, 10:40
Lokalizacja:Beskidy

15 sierpnia 2011, 20:47

SleepingSun pisze:oczywiście, że podczas kwarantanny trzeba wychodzić z psem, ponieważ jest do dla niego najważniejszy okres socjalizacyjny.
Tak...najlepiej na - za przeproszeniem - zasrane na maksa trawniki wokół bloków....a potem będzie rozpacz, jak pies padnie na parwo...
Malucha w czasie kwarantanny oczywiście można zabierać na spacery, ale na rękach...
SleepingSun
Posty:3459
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

15 sierpnia 2011, 21:01

tak, a potem mamy lękliwe, agresywne psy, na których brak socjalizacji odbija się problemami wychowawczymi w przyszłości.
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

15 sierpnia 2011, 21:14

Dlatego szczyla powinno się odbierać po kwarantannie - tak aby ten newralgiczny okres nie był wyizolowany od psów.
Czekam na PW
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości