Luna - Husky prosimy o pomoc :(
: 26 listopada 2011, 14:55
Witam .
Pilnie potrzebna pomoc w pokryciu kosztów leczenia pięknej suni husky Luny .
Psinka biegając przecięła łapkę [ błona między palcami u tylniej łapki całkowicie rozcięta , do tego sunia ma zerwane ścięgno w palcu ]
Luna w tym roku już była na narkozie ponieważ usiała mieć wyrwany kieł kiedy we wtorek 22.11.11r. przecięła łapkę poszliśmy do weterynarza i znów narkoza , płacz i strach czy przeżyję . Wczoraj 25.11.11.r. dostałam telefon od właścicielki psa "Przyjdź luna zdjęła opatrunek szwy pękły - piszczy i liże to'' Przybiegłam bardzo szybko psina lizała łapkę rozwaloną jeszcze gorzej niż poprzednio i biła nią o ścianę .
Nie mialiśmy możliwości zabrania jej do weterynarza więc zadzwoniłam na numer prywatny weterynarza , który zszywał psince to wszystko - Kazał polać wodą utlenioną i zabandażować i dzisiaj 26.11.11r przyjść z psem .
Poszliśmy i kolejna narkoza już trzecia w tym roku i znowu płacz i strach co będzie .
Za pierwszą operację udało nam się zapłacić 160 zł i 15 za antybiotyk .
Niestety ze względu na trudną sytuację rodzinną właścicielki nie stać na leczenie psinki a dzisiejsze szycie kosztowało 100 zł do tego trzeba codziennie chodzić na antybiotyki po 15 zł nie wiadomo przez jaki czas .
Dla tego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc finansową w pokryciu kosztów leczenia psinki .
Luna jest silna i mądra pani wzięła ją ze schroniska kiedy miała 1 rok . Psinka miała bardzo dobrze najlepsze karmy , witaminy itp. ale teraz sytuacja się zmieniła i właścicieli nie stać na leczenie .
Prosimy o pomoc ;(
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...113f7afe9.html
Link do zdjęcia suni już w domku po pierwszym szyciu łapki .
Nowe zdjęcia dodam jutro prosto od weterynarza
Pilnie potrzebna pomoc w pokryciu kosztów leczenia pięknej suni husky Luny .
Psinka biegając przecięła łapkę [ błona między palcami u tylniej łapki całkowicie rozcięta , do tego sunia ma zerwane ścięgno w palcu ]
Luna w tym roku już była na narkozie ponieważ usiała mieć wyrwany kieł kiedy we wtorek 22.11.11r. przecięła łapkę poszliśmy do weterynarza i znów narkoza , płacz i strach czy przeżyję . Wczoraj 25.11.11.r. dostałam telefon od właścicielki psa "Przyjdź luna zdjęła opatrunek szwy pękły - piszczy i liże to'' Przybiegłam bardzo szybko psina lizała łapkę rozwaloną jeszcze gorzej niż poprzednio i biła nią o ścianę .
Nie mialiśmy możliwości zabrania jej do weterynarza więc zadzwoniłam na numer prywatny weterynarza , który zszywał psince to wszystko - Kazał polać wodą utlenioną i zabandażować i dzisiaj 26.11.11r przyjść z psem .
Poszliśmy i kolejna narkoza już trzecia w tym roku i znowu płacz i strach co będzie .
Za pierwszą operację udało nam się zapłacić 160 zł i 15 za antybiotyk .
Niestety ze względu na trudną sytuację rodzinną właścicielki nie stać na leczenie psinki a dzisiejsze szycie kosztowało 100 zł do tego trzeba codziennie chodzić na antybiotyki po 15 zł nie wiadomo przez jaki czas .
Dla tego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc finansową w pokryciu kosztów leczenia psinki .
Luna jest silna i mądra pani wzięła ją ze schroniska kiedy miała 1 rok . Psinka miała bardzo dobrze najlepsze karmy , witaminy itp. ale teraz sytuacja się zmieniła i właścicieli nie stać na leczenie .
Prosimy o pomoc ;(
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...113f7afe9.html
Link do zdjęcia suni już w domku po pierwszym szyciu łapki .
Nowe zdjęcia dodam jutro prosto od weterynarza