Polski minister: Zabijać niepotrzebne psy
: 11 grudnia 2011, 14:25
To okrucieństwo! Polski minister finansów każe zabijać psy, które - wycofane ze służby - nie znajdą nowych właścicieli. Wydał już specjalne rozporządzenie.Chociaż eksperci ostrzegali, że zarządzenie ministra finansów jest niezgodne z przepisami, nowa regulacja weszła w życie. O jakie czworonogi chodzi? O psy, które z różnych powodów nie mogą już pełnić służby - podaje Polskie Radio. Jak dowiedzieli się dziennikarze, zarządzenie ministra finansów z 23 listopada w sprawie szkolenia psów przewodników, psów służbowych i psów w Służbie Celnej oraz utrzymania tych psów nie przewiduje objęcia ochroną i opieką psów, które nie są już wykorzystywane do pracy. W przypadku, gdy nie ma chętnych do objęcia opieki nad takim czworonogiem, nakazuje uśpienie go w klinice weterynaryjnej.
Pracownicy Służby Celnej są oburzeni, bo polecenie takie łamie ustawę o ochronie zwierząt. Ta reguluje ściśle, w jakich przypadkach psy można uśpić, a kiedy jest to niedopuszczalne. Za naruszenie tych przepisów grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienie wolności do roku.
"Psy od lat pełnią służbę w Służbie Celnej. Nie wyobrażamy sobie zwalczania przemytu narkotyków czy papierosów bez pomocy naszych czworonogów. Swoimi umiejętnościami doprowadzają przemytników do rozpaczy, chronią nasz budżet przed skutkami oszustw, zachwycają na licznych pokazach i konkursach. Są to zwierzęta starannie wyselekcjonowane, wyszkolone, bardzo inteligentne, które rozumieją i czują. Wydawałoby się, że skoro z nawiązką zapracowały na swoje utrzymanie, to Służba Celna zapewni im przynajmniej budę i miskę karmy na zasłużonej emeryturze" - piszą celnicy na stronie celnicy.pl. Cytuje ich Polskie Radio.
Pracownicy Służby Celnej są oburzeni, bo polecenie takie łamie ustawę o ochronie zwierząt. Ta reguluje ściśle, w jakich przypadkach psy można uśpić, a kiedy jest to niedopuszczalne. Za naruszenie tych przepisów grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienie wolności do roku.
"Psy od lat pełnią służbę w Służbie Celnej. Nie wyobrażamy sobie zwalczania przemytu narkotyków czy papierosów bez pomocy naszych czworonogów. Swoimi umiejętnościami doprowadzają przemytników do rozpaczy, chronią nasz budżet przed skutkami oszustw, zachwycają na licznych pokazach i konkursach. Są to zwierzęta starannie wyselekcjonowane, wyszkolone, bardzo inteligentne, które rozumieją i czują. Wydawałoby się, że skoro z nawiązką zapracowały na swoje utrzymanie, to Służba Celna zapewni im przynajmniej budę i miskę karmy na zasłużonej emeryturze" - piszą celnicy na stronie celnicy.pl. Cytuje ich Polskie Radio.