Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami prosi o kontakt osoby, które były świadkami oblania wrzątkiem psa lub wiedzą kto był jego właścicielem. Tel. 12 421 77 72. Czy tym razem ktoś odpowie za wielodniową poniewierkę i cierpienie zwierzęcia? Nie wiadomo. Wiadomo jedno. Gdyby gmina zabezpieczyła w porę wyrzuconego psa, nie doszłoby do potwornego okaleczenia zwierzęcia.
Bezpański pies oblany wrzątkiem na Podhalu. Urzędnik: Nie karmić, to sobie pójdzie .....
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/12 ... ,id,t.html
I CO POWIECIE NA TAKIE DRAŃSTWO ?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
widziałam większe skurwysyństwo. Równie dobrze tego psa ktoś mógł oblać zimną wodą, wtedy było z -15 stopni i dlatego takie obrażenia. Co oczywiście nie umniejsza nieudolności urzędników i cierpienia psiaka.
ehh... co tu mozna powiedziec. nie dosc, ze w tym kraju jak widac wiele osob siega po sredniowieczne metydy rozwiazywania problemow zapominajac, ze zyjemy w XXI wieku, to jeszcze sa ludzie, ktorzy zamiast pomoc, co, zdaje sie, jest ich obowiazkiem, to siedza na tylku za nasze pieniadze i daja jakze blyskotliwe rady "nie karmic, to sobie pojdzie"
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości