Pies szuka swego zdechłego przyjaciela
Mam problem 3 dni temu zdechła moja suczka która była u mnie prawie rok i bardzo się zżyła z moim drugim pieskiem.Mały zaczął obwąchiwać wszystko jak siedzi sam na podwórku to strasznie wyje po prostu tęskni za sunią.Bardzo mi jego żal i nie wiem co zrobić żeby tak nie tęsknił kupić nowego pieska? nie wiem czy to nawet dobry pomysł bo jeszcze ja się z jej śmiercią nie mogę uporać
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
dać mu czas, w końcu się oswoi z brakiem towarzyszki. Możesz go czymś zająć: weź go na długi spacer, naucz nowej komendy, ale w żadnym wypadku się nad nim nie lituj, użalaj i tak dalej.
Kto kochał bardzo soją psinę , nigdy nie powie że- zdechł . Zdychają tylko źli ludzie !!!! Psy odchodzą za tęczowy most , albo po prostu umierają !
Przepraszam jak kogoś uraziłam moim słownictwem dziękuje Gościu że mnie poprawiłeś-łaś
tez tak sobie mysle, ze o psach nie mowi sie "zdechl". to jest moim zdaniem obrazliwe okreslenie przeznaczone dla ludzi i to takich, przy ktorych inne slownictwo sie ne nadaje. zajmuj sie psiakiem, zarowno Tobie jak i jemu bedzie latwiej, bo nie bedziecie tak non stop myslec o stracie. a z czasem pies przywyknie, one odczuwaja tesknote tak jak my dlatego trzeba umiec je zrozumiec , ze one takze cierpia po utracie przyjaciol.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
jezu bez przesady... Co to za różnica, najechaliście na dziewczynę jakby nie wiadomo co zrobiła;/ bardzo mądre czepiać się głupich słów, jak ktoś stracił najlepszego przyjaciela;/
Bo to świadczy o wrażliwości człowieka i stosunku do swojego przyjaciela !!! Słowo " zdechł "jest negatywnym określeniem !
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Śmierć to śmierć. Nie ma znaczenia czy ktoś umarł. padł, zszedł, odszedł i zdechł.....po prostu zakończył żywot i tyle.
Czepianie się słówek to w tym przypadku mocna przesada...
Czepianie się słówek to w tym przypadku mocna przesada...
ja na nikogo nie najeżdżam i moj komentarz nie byl skierowany w jej strone. po prostu wyrazilam swoja opinie na temat jednego, jedynego okreslenia, ktore, wg mnie ma znaczenie negatywne. i nie chodzilo mi tu w zadnym wypadku o wypominanie komukolwiek czegokolwiek
Niech nie wypowiada się w tej sprawie nikt, kto nie ma (miał) i kocha (kochał) psa, bo nie wie o co chodzi. Tak jakby niewidomy mówił o kolorach.
-
- Posty:13
- Rejestracja:09 grudnia 2012, 14:05
Nie kupuj narazie nowego tobiero jak się z tym oswoisz bo nie będziesz chciała się nim zajmować a psiakiem się nie przejmuj to tak jak my płaczemy bo śmierci bliskiego.
PS: Na przyjaciela nie mówi się zdechły umarł,odszedł to jest poprawne. Ale jak ktoś chcę niech tak mówi nie wykłucajcie się o to.
PS: Na przyjaciela nie mówi się zdechły umarł,odszedł to jest poprawne. Ale jak ktoś chcę niech tak mówi nie wykłucajcie się o to.