Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Pozazdrościłam kocim prywatnym galeriom i założyłam moim zołzom.
Od początku: mała Shena


Marcin i Shena


Jestem silna, jestem dzielna...szynka nie istnieje

Shena jest cudna...a zdjęcie z Marcinem wymiata. Suka patrzy na to dziecko jak na swoje własne

Shena na początku myślała że coś dziwnego jej do domu sprowadziłam
Znalazłam foty Neyki

Mała sunia z siostrą


Rosnę

Słoneczko świeci, pies jak króliczek Duracela więc spacerek zaowocował sesyjką.

Neya

szczęśliwy pychol, roześmiane oczka...jak takich cudów nie focić? Echhhhh, nie mogę się doczekać kiedy znów wycałuję moją ukochaną paszczę i wezmę na spacer aparat...
Obie są śliczne!

.

Iza mam nadzieję, że uraczysz nas zdjęciami Brutusa.

Dardamell to było "piłkę mi rzucaj a nie zdjęcia robisz"

Kiedyś może odkupię ten aparat co go Neya zeżarła to Was zasypię ich zdjęciami

A Shenusia musi się zadowalać krótkimi spacerkami

Neya na niektórych zdjęciach wygląda jak malinois

Często ją mylą. Jeden pan opowiadał coś o szkoleniu i wskazując na młodą mówi "te psy...". Jego mina bezcenna kiedy powiedziałam "to jest kundel, ona nawet nie stała obok malinois" Troszkę pysk podobny i kolor, budowa ciała zdecydowanie inna. Za to podobnie wymagająca.

.

Dobre, będę tak na nią mówić

Zrobię i Brutusowi galerię, ale za troszkę....oj zdjęć to on ma całe tysiące....

Czekam z niecierpliwością na galerię don Brutusa

Shena molestuje wszystkich, spacerki cichaczem i krótkie... nie jest zadowolona.





Neya dzisiaj była super grzeczna, minęła pięknie beagla na chodniku, przy mijaniu goldenka sama z siebie robiła "patrz". Cudnie ćwiczyła obejście psa w pozycji siad i leżeć. Normalnie jak ideał Zastanawiałam się czy jej szczekanie na psy nie jest wyuczone od Sheny, do tego złe doświadczenia i klopsik.

Oberwało mi się
http://youtu.be/JbLppg8cLws

Myślałam, że nic mnie już nie zdziwi a jednak... jedna pani mówi o znajomej suce: biegała po deszczu i ropomacicza dostała, teraz zastrzyki bierze.

A tu dziewczynki:
http://www.youtube.com/watch?v=I9TZkwtt5ts
http://www.youtube.com/watch?v=e7racRV- ... e=youtu.be

o ja, nie raz jak mooocno pada to wychodzę z brunem bez smyczy na podwórko nie ma ludzi, psów itp.), on jest w siódmym niebie a ja mokra do suchej nitki ale on to uwielbia, póki co nic ze zdrowiem mu nie szwankuje tak się zastanawiam czy jest ustalone do kiedy pies może kąpać się w jeziorze albo do jakiej temperatury? bo coś mi się wydaję że bruna nawet zimą z wody nie wyciągnę...to jego obsesja a brzeg jeziora to jedyne spokojne miejsce gdzie może pobiegać bez uprzęży