Strona 1 z 3
psy bez rodowodu
: 25 kwietnia 2006, 15:44
autor: olaf
Od kiedy są nowe przepisy, że wszystkie szczeniaki po psach rodowodowych dostają metryki?
Wcześniej co robili z takimi psami hodowcy, gdzie tylko pierwsze dostawały metryki? Usypiali? Może tu jest problem skąd się pojawiły psy bez rodowodu? A teraz jest nagonka na psy bez rodowodu, a co drugi hodowca oprócz tych z rodowodem, sprzedaje szczeniaki po rodowodowych rodzicach?
I jeszcze jedno, uważam że jak ktoś dostaje szczeniaka za darmo, to jest ogromna możliwość, że trafi on do schroniska. Uważam że im więcej pies kosztuje, tym ma większe szanse na lepszy dom. Wyjątek zwyrodnialcy.
I może należałoby też uświadamiać ludzi, którzy chcą kupić szczeniaka, że powinni wybierać te z rodowodem? I to jest najważniejsze. jeżeli nie będzie kupców nie będzie szczeniąt. Proste
: 25 kwietnia 2006, 15:58
autor: alas
Oprócz tego należałoby zmienić prawo, przecież nawet związek kynologiczny nic nie robi w tym kierunku i nie nakłada żadnych kar, ani nie ściga takich hodowców.
: 25 kwietnia 2006, 21:06
autor: psinka
Chwileczkę,ja kupiłam owczarka od rodowodowych rodziców-bez rodowodu(bo nie chciałam przepłacać)-ale wcale nie myślę,że psiak ma u mnie źle czy też ,że jest czymś gorszym,bo nie ma papieru.
: 26 kwietnia 2006, 08:25
autor: Olaf
a widziałaś nagonkę na tych wszystkich hodowców, którzy sprzedają psy po rodowodowych rodzicach bez metryk czyli tzw. kundelki? Wyzywają ich od najgorszych. I dopóki prawo będzie na to pozwalało, to ten problem nigdy nie zniknie.
: 26 kwietnia 2006, 09:21
autor: psinka
Może macie rację.Nie jestem hodowcą ani wystawcą psów.
Jestem tylko opiekunką pięknego owczarka niem.
Nie orientuję się w tych rodowodowych problemach
: 26 kwietnia 2006, 09:31
autor: olaf
Cieszę że psinka trafiła właśnie do Ciebie? Najważniejsze że go kochasz
: 26 kwietnia 2006, 17:45
autor: Iza
oj znów ten problem, ja kupiłam również sznaucerka bez rodowodu i również jest mu u mnie dobrze
i jestem bardzo z niego zadowolona
: 26 kwietnia 2006, 18:17
autor: ATA
Nie ma sensu po raz kolejny tego tematu rozwijać, bo pojawia się co chwilę w innych działach. Jedno co mi się nasunęło- kupienie psa bez rodowodu po rodzicach z licencją nie jest jeszcze tragedią. Jest bardzo duża szansa, że psiak będzie piękny, zdrowy i nie będzie stwarzał problemów wychowawczych. I na pewno będzie tak samo kochany jak pies za parę tysięcy. Gorzej kiedy takiego psa się rozmnaża i na dodatek kojarzy z innym psem bez znanego pochodzenia. Można trafić na bliskiego krewniaka, choćby brata i pewne niekorzystne geny mogą dojść do głosu. A kupienie szczeniaczka z takiego kojarzenia to już naprawdę ogromne ryzyko i co do zdrowia i charakteru. Hodowcy mają jeszcze mnóstwo innych argumentów (pewno już o tym czytaliście tu i ówdzie) ale to już inna para kaloszy
: 29 kwietnia 2006, 21:11
autor: DamaKier
Fajnie by tylko było, gdyby wszyscy pojęli że to nie o miłośc tu chodzi, bo kochany jest każdy pies- ten bez roda też. Chodzi o to, ze rozmnaża się kundelki i niszczy rasę. Argumenty:"Mój pies jest bez rodka ale i tak go kocham" sa banalne, bo nikt nie mówi że psy bez rodowodu sa niekochane, złe, głupie, brzydkie itp. My mówimy, ze nie powinno sie ich rozmnażać
: 29 kwietnia 2006, 23:25
autor: pianistka
Problem psów bez rodowodów tkwi w naiwności ludzkiej i chęci do kombinowania.
Jeżeli ma się do wyboru psa " po rodowodowych rodzicach" i "rodowodowego" a nie wie się jaka jest róznica poza ceną i nawet nie zadaje sobie nikt trudu aby poznać dlaczego jest różnica w cenie - to potem pretensje powinno sie mieć tylko do siebie.
A róznica jest spora - od wieku szczeniaka, rasowości, zgodności rodziców z wzorcem, badania, testy psychiczne, kontrola miotu. i kilka innych szczegółów, w rozrodzie kontrolowanym jest coś takiego jak dyskwalifikacja osobników nie spełniajacych powyzszych kryteriow.
Kupując więc nawet "po rodowodowych" ale bez metryki nikt wie czy nie jest to para rodzicielska wykluczona z rozrodu rasowego np. u ON-a z powodu podejrzenia ciężkiej choroby czyli dysplazji, a wtedy ryzyko zachorowania na tą chorobę szczeniaka jest b.prawdopodobne, albo nie zdanie testów psychicznych, albo wada zgryzu lub posiadanie niepoążdanej cechy mogacej odbić sie nie tylko na urodzie ale i na zdrowiu potomstwa. Bo "bez" nikt tego nie weryfikuje.
Następna sprawa - ten kto kupuje "tanio" musi się liczyc z tym, że jest jakiś powód dlaczego jest tanio i "bez metryki", np. miot po miocie (co pół roku - a to oznacza coraz słabsze mioty) , tani wychów - czyli byle jak byle czym bylke szybciej sprzedać - potem tylko cierpi pies i właściciel takiego psa .
A prawidłowe odchowanie maluchów kosztuje nie małe pieniążki ...
Wyciąganie szczeniaka z byle jakiego odchowu też kosztuje i to nie mało, warto się więc może zastanowić co jest lepsze - zapłacić hodowcy czy wydawac kase później.
Z więc nie " po ile" tylko "co" jest w cenie.
I nie zakup w pierwszej napotkanej w ogłoszeniach hodowli - tylko zawsze po sprawdzeniu warunków, zdrowia, dokumentów. Kupowanie psa z rozsądku a nie "bo taki fajny".
Re: psy bez rodowodu
: 30 kwietnia 2006, 17:08
autor: Tuska
olaf pisze:Od kiedy są nowe przepisy, że wszystkie szczeniaki po psach rodowodowych dostają metryki?
Wcześniej co robili z takimi psami hodowcy, gdzie tylko pierwsze dostawały metryki? Usypiali?
Chyba od 1992 roku. moja ś.p. Sabusia była z hodowli, ale urodziła sie ostatnia i nie otrzymała rodowodu (braliśmy na początku 1992 roku, więc wtedy była możliwość rasowego bez rodowodu). I broń Boże ich nie usypiali - trafiały do właścicieli.
psinka pisze:bo nie chciałam przepłacać
"Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?" Kurde, pies to proszek do prania? A wiesz, jakie to mogło nieść za sobą konsekwencje
? "Przepłaciłabyś", bo jeśli okazałoby, ze ma (tfu, tfu) parwowirozę, albo inne świństwo, to kilka razy dziennie jeździłabyś sponsorować weta
.
: 01 maja 2006, 09:19
autor: psinka
Poprostu nie kazdego stać na zakup psa za 1 800, zł.Dlatego użyłam zdania aby nie przepłacać.
Wiadomo,że hodowcy psów będą bronić swoich racji -no i słusznie.
Ale należy też zrozumieć klientów.
A wbrew pozorom-koleżanka kupiła psa z rodowodem i mimo wszystko ,przez ok.2 mies sponsorowała weta.
: 01 maja 2006, 10:06
autor: anka145
psinka pisze:Poprostu nie kazdego stać na zakup psa za 1 800, zł.Dlatego użyłam zdania aby nie przepłacać.
Wiadomo,że hodowcy psów będą bronić swoich racji -no i słusznie.
Ale należy też zrozumieć klientów.
A wbrew pozorom-koleżanka kupiła psa z rodowodem i mimo wszystko ,przez ok.2 mies sponsorowała weta.
Pies z rodowodem nie kosztuje 1800 zł! Jeśli chcesz psa z papierami dostaniesz go również za mniejszą kwotę, tylko trzeba chcieć i umieć szukac. Nie chcesz wystawiac swojego psa to możesz kupić peta, lub czworonoga ktory nie jest piękny wysawowo.
A pomysleliście dlaczego wasze psy są po papierowych bez rodowodu? Hodowca złamał przepis i POWINIEN zostac usunięty z ZK ! Dlaczego szczeniaki nie dostały metryki? Bo to drugi miot w roku? ehh.. brak mi słów, suka ma sie meczyc bo hodowca chce zarobic?!
Takich pięknych owczarkow jest coraz więcej w schronisku!
piekna sunia 8 miesieczna, ładnie kątowana, po wypadku..
rex 5 letni piekny samiec jak wystawowy..
8 tyg. bokserek.. tych psow jest coraz wiecej w schronisku..
Dlaczego nie powinno się tak robić? Bo nabywcy takich szczeniat mają czasem pstro w głowie i im coś uderza. Bo maja rasowe szczenie wiec dlaczego go nierozmnozyc a potem idzie wszystko z gorki..
Re: psy bez rodowodu
: 01 maja 2006, 18:02
autor: pianistka
[quote="TuskaChyba od 1992 roku. moja ś.p. Sabusia była z hodowli, ale urodziła sie ostatnia i nie otrzymała rodowodu (braliśmy na początku 1992 roku, więc wtedy była możliwość rasowego bez rodowodu). I broń Boże ich nie usypiali - trafiały do właścicieli.
[quote]
Niestety - ale od 1989 roku - moja pierwsza sunia była z 1988 roku i był to ostatni rok gdy funkcjonował przepis o zostawianiu tylko 6 szczeniaków, ale niestety do dziś oszuści jada na tym przekonaniu
Pierwsze szczeniaki uroodziły się u mnie w 1991 i wtedy NA PEWNO nie obowiązywał przepis o pozostawianiu tylko 6 szczeniaków w miocie.
A co do cen - mam teraz szczeniaka do sprzedania tylko za koszty miotu rozłozone równo na 2 szczeniaki w miocie - koszty uzyskania miotu to 4000, cena szczeniaka to 2000.
ALe jak sie kryje tylko raz, jedzie sie do psa sprawdzonego i prześwietlonego z kazdej strony (wystawy, wygląd,. psychika, rodzina, linie, badania) i jedzie sie przez 2 granice to tak właśnie tak bywa.
I gwarancja , że szczeniaki beda na 100% zdrowe i na 100 % championy nie dam - nie wiem co mi wyskoczy w genetyce, zawsze jest margines błędu wiem, ze zrobiłam i zrobie wszystko by to były na 100% zwierzęta zdrowe i piękne.
I szukam im nie tylko domku do kochania ale jeżeli to możliwe wystawowego - szkoda by było mojej pracy. I wiem, ze sunia będzie już na pewno wystawiania.
Kryjąc w Polsce pierwszym psem koszty sa na pewno mniejsze, ale jak mówić o doskonaleniu rasy ??? Potrzebny jest tez przepływ nowych genów bo jakbysmy robili tak jak pseudohodowcy kryjąc we własnym gronie ładnie bysmy zniszczyli rasy inbredując w nieskończoność.
: 01 maja 2006, 21:20
autor: Gość
nie wiem jak było kiedyś- ale jestem bardzo ciekawa jak komisja z ZK mogła stwierdzić które szczeniąta to były właśnie tymi pierwszymi a które ostatnie ?? a co jak szczenięta urodziły się poprzez cesarkę??
jak rozpoznawali ?? a przecież czasem jest też i tak, że ten szczeniak co się urodził jako pierwszy - po 6 tygodniach wcale nie był największy, najmocniejszy i najpiękniejszy, a ten ostatni może być właśnie tym najwartościowszym ( eksterier )
dobrze że teraz jest jak jest, dobrze że wszystkie szczenięta z miotu dostają metryki