Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam wasz serdecznie dawno mnie tu nie było mam pytanko dotyczące psa który biegnie przy rowerze, od jakiegoś czasu praktykuje to z moim boksiem ( jeszcze żyje ), ale mam pytanie dotyczące szelek czy ktoś mógłby mi doradzić jakieś fajne szeleczki, żeby mojemu psiakowi było wygodnie, jak na razie próbowałam materiałowych i samochodowych ale one jakoś za bardzo go duszą. Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam

Ja mieszkam na przedmieściach Szczecina, więc dookoła osiedla mam pola, lasy, łąki. Z reguły jadę z nim po polnych drogach chyba, że wracam przez osiedle. Jak na razie nie ma problemu z łapkami .

Ja ostatnio też myślę, by moją nauczyć. Jak myślicie da się nauczyć 11-letnią sunię? Ona zawsze musi być do przodu, a jak zobaczy innego psa, to dosłownie furia ją ogarnia Ona mnie zabije na tym rowerze kiedys

Hadney pisze:Ja ostatnio też myślę, by moją nauczyć. Jak myślicie da się nauczyć 11-letnią sunię? Ona zawsze musi być do przodu, a jak zobaczy innego psa, to dosłownie furia ją ogarnia Ona mnie zabije na tym rowerze kiedys

Mój pies wariuje jak zobaczy bociana A nauczyłam go też ostatnio obok roweru biec, wyszło super a ma już 6 lat. Czyli myslę że swoją suczkę także nauczysz

Mój piesek biega ze mną od małego. Wtedy jest łatwiej nauczyć, ale spróbować warto.

Trochę odbiegnę od tematu. Czy pies może jeździć w koszyku rowerowym? (Mój pies jest za mały żeby biegać obok roweru)

Moja sunia jeszcze ze mną nie "jeździła" ale spróbuję

Labomaniaczka pisze:Trochę odbiegnę od tematu. Czy pies może jeździć w koszyku rowerowym? (Mój pies jest za mały żeby biegać obok roweru)

Może, tylko musi się przyzwyczaić żeby nie wyskoczył w jakimś momencie.

...

lab miał być na początku (stąd ten nick), później jednak dziewczyna przygarnęła małego kundelka

...

latem tamtego roku widziałam dziewczynę na rowerze, obok biegł kundelek przypominający wyglądem tzw. "sarenki", pies miał niesamowitą kondycję, aż byłam w szoku z tym że pies labomaniaczki to chyba szczeniak....

U szczeniaka najpierw postawiłabym na posłuszeństwo, jak podrośnie wtedy rowerek, ale nie jazda w koszyczku.
Mnie już nic nie zdziwi... u mnie w parku chodzi kobitka z psem, tylko że ten pies jest wożony w wózku dziecięcym. Można i tak...

Seiti pisze:U szczeniaka najpierw postawiłabym na posłuszeństwo, jak podrośnie wtedy rowerek, ale nie jazda w koszyczku.
Mnie już nic nie zdziwi... u mnie w parku chodzi kobitka z psem, tylko że ten pies jest wożony w wózku dziecięcym. Można i tak...

Nieźle. Pies powinien biegać, a nie jeździć w koszyku:)

Mój pies jeździ ze mną w koszyku, który ma wyłożony kocem, żeby mu wygodnie było Jak tylko widzi rower to od razu zaczyna skakać, lubi to