Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Podpisz Petycję - potrzeba co najmniej 10 000 podpisów !

http://www.petycjeonline.com/zabicie_yorka_w_koobrzegu

podpisałam. straszna historia.

podpisałam

Podpisałam i podesłałam linka znajomym.

Dzięki Wam wszystkim ! Na dzień dzisiejszy jest 3688 podpisów !

Takich ludzi zamknęła bym w pokoju 3x3 z moją suką i surowym sercem wołowym. Odechciało by im się do końca życia.

Sne jednak są plusy posiadania dużych psów, co do całej sytuacji to po raz kolejny za głupotę/brak wyobraźni dorosłych ludzi cierpią najsłabsi.

nie oszukujmy się, właściciele jadą do Polski (każdy wie jaka jest), puszczają psa luzem po plaży i pozwalają mu się oddalić na tyle żeby nie móc w porę zareagować a to wszystko mając w sąsiedztwie pijanych plażowiczów którzy na pewno normalnie się nie zachowywali

Ale jest tak z jakiegoś powodu. W Polsce nikt nie boi się skopać kota czy zatłuc psa, bo przecież co mu grozi? A tak być nie powinno. Czy ktoś ma małego psa czy wielkiego to powinien czuć się bezpiecznie idąc z nim na spacer. Nie powininen się zastanawiać czy pies wróci cały i zdrowy. Powinien mieć pewność, że tak będzie.

Swoją drogą osoba, która by chociaż zamierzyła się na mojego psa marnie by skończyła.

Ciekawe kto byłby szybszy- suka Sne czy Sne. Nie wiem przy której miałyby delikwent większą szansę na przeżycie.

Ja się po części zgadzam z Olą, że pies nie powinien mieć możliwości do podejścia do zwyrodnialców. Ja z reguły zakładam, że grupa ludzi jest zdolna do wszystkiego i moim psom nie wolno do takich podchodzić (moim w ogóle nie wolno podchodzić do ludzi). Fakt, że nikt się nie boi zrobić krzywdy zwierzęciu, bo co mu zrobią?
Bardzo współczuję właścicielom straty i związaną z nią przeżyć. Ta historia powinna nas nauczyć by psom nie pozwalać biegać bez celu, pozwalać na oddalanie się od nas, a tym bardziej na podchodzenie do innych ludzi bo nie wiadomo co człowiek może naszemu przyjacielowi zrobić.
Mam nadzieję, że te łobuzy zapłacą za to.

Seiti pisze:Nie wiem przy której miałyby delikwent większą szansę na przeżycie.

Przy żadnej.

Snedronningen pisze:Czy ktoś ma małego psa czy wielkiego to powinien czuć się bezpiecznie idąc z nim na spacer. Nie powininen się zastanawiać czy pies wróci cały i zdrowy. Powinien mieć pewność, że tak będzie.

tak ale wiedząc że jest inaczej, ze debili pełno wokół, trzeba chronić swoich bliskich, dlatego nie zostawiamy psów pod sklepami, na noc zamykamy drzwi na zamek, prowadzimy i odbieramy dzieci ze szkoły nie dla wygody ale dla zachowania środków bezpieczeństwa, czego niestety właściciele nie zrobili.
mam tylko nadzieje że psiak nie cierpiał za mocno

Snedronningen pisze:

Seiti pisze:Nie wiem przy której miałyby delikwent większą szansę na przeżycie.

Przy żadnej.

dlatego ja bym się zastanawiała w której opcji mniej będzie boleć