Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Przepis na wątrobiane ciasteczka.

Przepis na Hebanowe smaczki wątrobiane:

1/2 kg surowych wątróbek drobiowych bądź indyczych
1/3 szklanki oleju
od 1 do 2 szklanek mąki
2 jajka

(my zawsze robimy smaki z kilograma wątróbki)

1. Wątróbkę mielimy, dodajemy jajka, oleju i mąki. Wszystko mieszamy. Mąki powinno się dodać tyle żeby ciasto nie było zbyt lejące ale też nie za gęste.
2. Natłuszczamy blachę olejem i wylewamy ciasto.
3. Pieczemy ok 20 minut w 200'C (z termoobiegiem znacznie krócej).

4. Zarumienione ciasto dzielimy na małe kawałeczki ostrym nożem.
5. Po pokrojeniu wstawiamy do piekarnika na 100'C i suszymy smaki ok 40 minut lub dłużej jeśli chcemy bardziej przysuszone ciastka.
Smaki można przechowywać:

- w lodówce (przez kilka dni) - powinny być bardziej wysuszone = dłużej zostawiamy w piekarniku > 40 min.

- w zamrażarce - mogą być wilgotne i różowawe w środku, wyjmujemy zazwyczaj po ok 40 minutach.

Mniej spieczone bardziej brudzą ręce przy szkoleniu (jak parówki) więc niektórzy wolą takie spieczone i suche smaczki. Nasz Heban preferuje bardziej wilgotne, dlatego po prostu przed szkoleniem wsadzamy smaki do mikrofali i odmrażamy.
Przepis ściągnęłam ze strony : zuzik.pl.

Kto co lubi. Ja wolałabym wsadzić do wysuszenia sparzone serca drobiowe. W sumie to nie mam nic przeciwko po prostu dawania surowych kawałków czegoś.(sukom aż się oczy świecą)

Zimą,sparzałam serduszka drobiowe,kroiłam w talarki i układałam na ręcznikach papierowych na kaloryferze,nieraz dla odmiany były kurze żołądki.A dawniej,gdy miałam piec węglowy,a dobermanka ,była młoda i chuda,robiłam jej gryzaki do żucia zw słoniny.Kupowałam większy kawałek,tak by pokroić na jak najdłuższe paski i suszyłam nad rozgrzanym piecem.Wisiały sobie,póki nie wyschły na kość,ale tak by si ę nie łamały,tylko by pies mógł żuć. tylko pod wiszące kawałki, trzeba podstawić naczynie bo tłuszcz kapałby na piec.

Bardzo fajne przepisy - skorzystam, bo mój pies straszliwie wybrzydza i sklepowych smakołyków nie przyjmuje, jedyne co nas ratuje, to parówka pokrojona w talarki i kosteczki z sera żółtego, ale to ani zdrowe, ani ekonomiczne a serca drobiowe i żołądki bardzo lubi, więc chyba zaczniemy suszyć

Podzielę się jeszcze przepisem,na tak zwaną" polewke".Zdarza się nieraz,że psiak z jakiś sobie wiadomych powodów, nie chce jeść posiłku,który naszym zdaniem powinien,być zjedzony, np.jarzyny,czy inne zdrowe dodatki w misce.
Kupuję wątróbkę drobiowa, gotuję krótko,przekładam do wysokiego naczynia,może być litrowy słoik,dolewam ciut wody z gotowania i traktuje blenderem ,powstaje wtedy taka gęsta masa,która polewam jedzonko. A leki,które muszę podać,oblepiam serkiem topionym,lub pasztetem z gęsiej, bądz drobiowej wątróbki.
Piszcie o Waszych sposobach, na pewno się przydadzą innym.

Ja polewam wywarem, w którym gotowało się mięso do posiłku. Tabletki- po prostu podchodzę, otwieram pysk, wkładam tabletkę, masuję i lek podany. Mam ten komfort, że ja psom swoim mogę zrobić wszystko. Przydaję się to zwłaszcza teraz.

jakie smakołyki...też moim takie zrobię:)

czasochłonne, ale warte zachodu

Jutro je przyrządze, oby mój pies tym nie pogardził

Jak ktoś robił obecnie to niech da znać jak mu wyszły

Ja w nagrodę podaję suni przysmaki Bozity, których jest trzy rodzaje: Bozita Oral Fresh z wątróbka z kurczaka - zapewnia ochronę przed próchnicą,oraz higienę jamy ustnej psa-opakowanie czerwone,
Bozita Skin Care z wątróbką oraz rybą morską - na zdrową skórę oraz lśniącą sierść - opakowanie niebieskie,
Bozita Traininigs Snack z wątróbką - na dobre trawienie - opakowanie zielone.
Wolę suni dawać takie przysmaki bo przynajmniej wiem,że przynoszą korzyść dla jej zdrowia, a poza tym jej bardzo smakują te małe krokieciki i zawsze upomina się o więcej.

A przynoszą korzyść dla zdrowia?

Oczywiście,sierść ma piękną miękką i błyszczącą,żadnych zaburzeń pokarmowych typu biegunka,wymioty,gazy itp.,zęby bielutkie i co bardzo ważne nie ma przykrego zapachu z pyska.No i od tych przysmaków nie tyje,cały czas trzyma jednakową wagę.Wolę dawać jej takie przysmaki niż wszystkie te,które daje się psu bo mu smakują nie patrząc na to jakie ujemne skutki dla zdrowia mogą przynieść. Podkreślam że również smak tych Bozit musi być wyśmienity bo sunia wręcz wyrywa mi je z ręki prosząc o więcej,ale tu należy zachować rozsądek w podawaniu krokiecików.

zrobię dla mojego kotka. W końcu to mięsne i każdy zje

eleonora29 pisze:Oczywiście,sierść ma piękną miękką i błyszczącą,żadnych zaburzeń pokarmowych typu biegunka,wymioty,gazy itp.,zęby bielutkie i co bardzo ważne nie ma przykrego zapachu z pyska.No i od tych przysmaków nie tyje,cały czas trzyma jednakową wagę.Wolę dawać jej takie przysmaki niż wszystkie te,które daje się psu bo mu smakują nie patrząc na to jakie ujemne skutki dla zdrowia mogą przynieść. Podkreślam że również smak tych Bozit musi być wyśmienity bo sunia wręcz wyrywa mi je z ręki prosząc o więcej,ale tu należy zachować rozsądek w podawaniu krokiecików.

wszyscy już tu dobrze wiedzą ,ze reklamujesz swój sklep,za pomocą tego forum,ale nie właż,do tego wątku.
Phi , zdrowotne korzysci chemicznych smaczków,NOWOŚĆ!!!