Ratunku pierwsza cieczka
: 06 stycznia 2022, 01:32
Witam
Potrzebuję waszej pomocy. Mamy suczke średniej wielkości. Dostała pierwszą cieczkę nie wiem kiedy dokładnie bo skrupulatnie po sobie sprząta. Problem jest w tym że nie planujemy szczeniaków chcieliśmy ją z czasem wysterylizować. Pojawiły się jednak pewne komplikacje. Molly czas gdy jesteśmy w pracy spędza w kojcu. Dwa dni temu pierwszy raz uciekła gdy wracaliśmy do domu ze spaceru nie było jej około 3h. Wczoraj wypatrzyłam pod jej kojcem psa. Uciekł gdy nas zobaczył ale dziś rano przęsło siatki od kojca było wyrwane a psy radośnie sobie hasały po podwórku. . Molly złapana kojec naprawiony adorator wypędzony ale za dwie godziny dzwoni sąsiadka i znowu to samo mąż urwał sie z pracy podjechał do domu przesło wyrwane pies na wolności. Po południu 3 raz wyrwał siatkę. Kojec wygląda jakby do zgniatarki wpadł ale mniejsza o to. Nie możemy sie tego psa pozbyć ciągle wraca. Molly od południa siedzi zamknięta w domu tylko na siku na smyczy i spowrotem ale cały czas skowycze pod drzwiami i chce wyjść ogolnie woli być na dworze do domu przychodzi tylko na noc. Nie mam serca jej więzić ale nie wiem jak pozbyć się tego psa on cały czas wraca na podwórko i czeka. I jeszcze najważniejsze jak duże jes prawdopodobieństwo że dała się pokryć?
Potrzebuję waszej pomocy. Mamy suczke średniej wielkości. Dostała pierwszą cieczkę nie wiem kiedy dokładnie bo skrupulatnie po sobie sprząta. Problem jest w tym że nie planujemy szczeniaków chcieliśmy ją z czasem wysterylizować. Pojawiły się jednak pewne komplikacje. Molly czas gdy jesteśmy w pracy spędza w kojcu. Dwa dni temu pierwszy raz uciekła gdy wracaliśmy do domu ze spaceru nie było jej około 3h. Wczoraj wypatrzyłam pod jej kojcem psa. Uciekł gdy nas zobaczył ale dziś rano przęsło siatki od kojca było wyrwane a psy radośnie sobie hasały po podwórku. . Molly złapana kojec naprawiony adorator wypędzony ale za dwie godziny dzwoni sąsiadka i znowu to samo mąż urwał sie z pracy podjechał do domu przesło wyrwane pies na wolności. Po południu 3 raz wyrwał siatkę. Kojec wygląda jakby do zgniatarki wpadł ale mniejsza o to. Nie możemy sie tego psa pozbyć ciągle wraca. Molly od południa siedzi zamknięta w domu tylko na siku na smyczy i spowrotem ale cały czas skowycze pod drzwiami i chce wyjść ogolnie woli być na dworze do domu przychodzi tylko na noc. Nie mam serca jej więzić ale nie wiem jak pozbyć się tego psa on cały czas wraca na podwórko i czeka. I jeszcze najważniejsze jak duże jes prawdopodobieństwo że dała się pokryć?