golden zżera ścierki
Dosłownie, mam z tym ogromny problem. W całości zjada ściereczki ze sztucznych materiałów, których używam do wycierania blatów, stołu. Nie zostawia po tym ani śladu. Dziś zjadł chyba 5-tą taka ściereczkę,co kilka dni po jednej. Mam nadzieję , że mu nie zaszkodzą, ale z drugiej strony nie nadążam już z ich kupowaniem i chowaniem. Co robić?
niestety skończy się to niedrożnością i operacją. Nie jest to materiał obojętny dla jego przewodu pokarmowego. To tylko kwestia czasu.
Nasza goldenka była maniaczką gąbek. Nie było innego sposobu na tą "przypadłość", jak wyrobienie u wszystkich domowników nawyku chowania gąbek: kuchenne zmywaki do szafki pod zlewem, łazienkowe na półkę, ktora była poza zasięgiem psa, nawet, gdy stanął na dwóch łapach.
Myślę, że po prostu zacznijcie chować te szmatki, a nie ryzykujcie, że po kolejnej trzeba będzie psa operować w trybie pilnym.
Myślę, że po prostu zacznijcie chować te szmatki, a nie ryzykujcie, że po kolejnej trzeba będzie psa operować w trybie pilnym.
Zgadzam się z Tobą w 100%, że należy chować wszystko co jest w zasięgu psa, a jednocześnie co mogłoby zaszkodzić. Niestety mam dwójkę małych dzieci, które jak to maluchy nie zawsze pamiętają, żeby posprzątać po sobie. Jak na razie chowaja zabawki, bo i te bywały pogryzione, ale naszczęście nie zjedzone. Czy goldenom ten "nadmierny" apetyt na "różne różności" w ogóle przechodzi? Na razie mój czworonóg ma rok i dorasta. Pozdrawiam serdecznie
- Modraszka5050
- Posty:30
- Rejestracja:18 lutego 2008, 13:38
- Lokalizacja:Dziepółć
Ja miałam taki problem ze swoim psem, jak podczas lata, cały czas jadł trawę( jak krowa). Prawie nic innego nie jadł, tylko jak od razu wypuszczałam go na podwórko, to od razu biegał po całym podwórku zjadał trawę ....Filaga pisze:Dosłownie, mam z tym ogromny problem. W całości zjada ściereczki ze sztucznych materiałów, których używam do wycierania blatów, stołu. Nie zostawia po tym ani śladu. Dziś zjadł chyba 5-tą taka ściereczkę,co kilka dni po jednej. Mam nadzieję , że mu nie zaszkodzą, ale z drugiej strony nie nadążam już z ich kupowaniem i chowaniem. Co robić?
Moj pies kiedys zjadl chusteczke do nosa (materiałową) i siatkę z szynki. Za kazdym razem po okolo 2 tygodniach zwracal (nie przechodzilo przez układ pokarmowy). Jak zjadł chusteczke drugi raz szybko pobieglismy do weterynarza ktory dal jakas tabletke po ktorej pies zaczal wymiotowac (nie wiem co to bylo ale pewnie jakies swinstwo bo pies strasznie głupial - skakal itp.). Tak czy owak jesli to nie wychodzi to bardzo zle. Co gorsza z tego co wiem nie bedzie tego widac bezposrednio na zdjeciu rentgenowskim - jak pies zjadl siatke o ktorej wspomnialem to na zdjeciu bylo widac takie "pecherze" (nie wiem ja to nazwac) - w kazdym razie lekarz powiedzial ze to musi byc ta siatka... Chyba najlepiej jak udasz sie z psiakiem do lekarza - niech specjalista oceni czy konieczne jest leczenie...
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości