Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Mam pytanie do osób, które wystawiają swoje pieski.
Czy pies bez zęba P4 jest dyskwalfikowany przez sędziów. Wiem, że psy. które nie mają zęba ale posiadają związek są oceniane i niedykwalifikowane przez sędziów. Słyszaałam również iż zdarzały się chempionaty jezeli eksertierowo był idealny mimo braków w uzębieniu.
Moze ktoś z praktyki orientuje się jak to jest w przypadku psów pastwenych czyli gr I FCI.

A ząb nie wyrósł czy pies go stracił??
Mojej koleżanki suka straciła zęba- 1-górną w wyniku "czołowego" zderzenia z innym psem, na wszeli wypadek wzieła zaświadczenie od swojego weta, ale dobry sędzia zauważy czy to po urazie czy wada w uzębieniu. W każdym razie suka bez zęba zrobiła championat. A tak naprawde to pewnie też dużo zależy od konkretnych sedziów- przecież niektórzy to wogole w zeby nie patrzą, albo patrzą proforma- czy nie ma głównych wad- typu przodo-tyło zgryzy itd... a reszta im jest bez znaczenia, i nie zaniżą oceny z takiego powodu
A są i tacy którzy każdy ząbek będą oglądać i się jeszcze na ten temat w opisie rozwodzić, i psa ocenią gorzej...

Wszystko zależy od tego czemu zęba nie ma, jeżeli to uraz mechaniczny to nie powinno być problemów, co najwyżej mniejsza punktacja za uzębienie(?)

Harpia, po prostu nie wyrżnął się i już. Nie ma nawet zawiązka, robiłam rtg i kosultowano prześwietlenie na SGGW.

Obawiam się, że to wada genetyczna i powinno być to brane pod uwagę przy kwalifikacjach hodowlanych.

ATA, suka czyli mama mojego psa miała trzy mioty, dwa z jednym i tym samym psem i wiem, że wśród nich był pies - szczniak bez zęba (to bardzo utytułowany pies Athos Ancilia). Ojciec mojego pieska niemniej utytułowany Chad Elbigi i to były jego pierwsze szczeniaki więc trudno powiedzieć kto przenosi tą wadę, chociaż podobno ojciec, ale ja nie jestem zabardzo obeznana w kynologii. Suka zdechła na ropomacicze plus guz, a hodowczyni sie na mnie obraziła więc generalnie z nikąd pomocy.

Niestety czasem taka wada umyka sędziom bo pies długo nie traci mleczaka w miejscu gdzie brakuje stałego zęba i może na wielu wystawach uchodzić za wybitny egzemplarz z pełnym uzębieniem. Podobno jest całkiem sporo interchampionów przenoszących tę wadę

niestety dla tego psiaka to raczej będzie dyskwalifikacja

Wszystko zależy od sędziego czy jest tzw. " dentystą" .

Ja się podłączę pod temat. Ruda ma prawidłowy zgryz, ale ząbki z przodu (takie drobne) u dołu zachodzą trochę jeden na drugiego. Wet. powiedział, że to z powodu ciasnoty w szczęce. Czy to wada dyskwalifikująca psa na wystawie? Pozdrawiam. M.

No właśnie, cały czas słyszę, ze zależy od sędziego, a skąd ja mam wiedzieć który sędzia jest na tym punkcie czuły... w/g regulaminu ZWK psy mające wady zgryzu, brak zęba/ów, brak jąder itd. są dykwalifikowane. A z drugiej strony słyszę, że pies ma brak dwóch zebów i zdobywa chempionat... to ja już nic nie rozumiem..

o zbyt ciasnych zębach nie ma nic w regulaminie, tylko o wadach zgryzu ... ale jak jest w praktyce to ja już sama nie wiem...

Taki temat był nawet w marcowym egzemplarzu "Mój Pies'. Pisze tam, że w niektórych rasach dopuszcza się brak zęba. To już zależy od rasy. A ty jakiego masz pieska?

megan pisze:Ja się podłączę pod temat. Ruda ma prawidłowy zgryz, ale ząbki z przodu (takie drobne) u dołu zachodzą trochę jeden na drugiego. Wet. powiedział, że to z powodu ciasnoty w szczęce. Czy to wada dyskwalifikująca psa na wystawie? Pozdrawiam. M.

Zależy jaka rasa. Wadą to będzie u psa u któego wymagana jest szeroka szczęka i żuchwa, nie będzie wielką wadą u psa o wzorcowo długiej wąskiej głowie jeżeli zachowany jest dobry zgryz.

Ruda to seter irlandzki, więc głowę ma raczej wąską. Ja nie miałam zamiaru jej wystawiać, ale urosła z niej taka śliczna panna seterzanka, że chętnie bym chociaż raz spróbowała i pokazała moje cudo szerszej publiczności:). Dziękuję za odpowiedzi. M.

No są sędziowie którzy bardzo dokładnie sprawdzają zgryz, liczą zęby aż pod same migdałki. U nie których sędziów braki zębów są dopuszczalne a u nie których nie i psy schodzą z ocenami bardzo dobrymi albo dyskwalifikującymi.
Jak pojeździsz trochę po wystawach to będziesz wiedzieć do kogo warto jechać a do kogo nie i nie musi chodzić akurat tylko o uzębienie.