Wystawy
: 12 lipca 2008, 20:32
Ostatnio (6 lipca) pojechałam na wystawę do Ustronia. Pogoda dopisywała i było na prawdę gorąco. Do większości właścicieli nie miałam zastrzeżeń - zapewniali zwierzetom cień(choćby parasol itd) i dostęp do wody. Niestety kilku o tym nie pomyślało, a ich psy przywiązane były do ogrodzenia w pełnym słońcu, na krótkich linkach i pozostawione bez wody. Taki los spotkał między innymi dwa owczarki kaukaskie - ich pan zapewniał wszystkich, że nic im nie będzie.. Kiedy grzecznie zwróciłam mu uwagę, że psy mogą dostać udaru oraz że powinien zapewnić im schronienie przedsłońcem i wodę - zaczął mówić że wcale nie mam racji, nic nie wiem itd. Później kilka innych osób zwracało mu uwagę - bez skutku. Organizator wystawy nadał komunikat przez radiowęzeł - bez skutku. Właściciel owczarków stał się tylko nerwowy i opryskliwy.
Wiem, że TOZ zajmuje się takimi sprawami. Moim zdaniem na każdej wystawie powinien być chociaż jeden przedstawiciel i kontrolować takie sytuacje, ponieważ można je zaobserwować na niemal każdej tego typu imprezie i trzeba wreszcie coś z tym zrobić.
Wiem, że TOZ zajmuje się takimi sprawami. Moim zdaniem na każdej wystawie powinien być chociaż jeden przedstawiciel i kontrolować takie sytuacje, ponieważ można je zaobserwować na niemal każdej tego typu imprezie i trzeba wreszcie coś z tym zrobić.