sanabel
w jakim sensie przygodę?
Nasze koty często dostają różne rodzaje boschowskie sanabel. Karma im smakuje, nigdy żadnych sensacji pokarmowych nie było.
DOstają light, dla kastratów, z odkłaczaczem, adult. Właściwie chyba wszystkie rodzaje juz kupowaliśmy.
Nasze koty często dostają różne rodzaje boschowskie sanabel. Karma im smakuje, nigdy żadnych sensacji pokarmowych nie było.
DOstają light, dla kastratów, z odkłaczaczem, adult. Właściwie chyba wszystkie rodzaje juz kupowaliśmy.
-
- Posty:54
- Rejestracja:07 marca 2011, 15:52
Ja podawałam kotu saneballe light i chwalę sobie. Dobra karma ze średniej półki, kotu smakowało, nic złego się po niej nie działo.
Mogę się podpisać pod opinią malinowamamba.
W dodatku futerko robiło się ładniejsze i koty miału dobrą kondycję.
Niby Purina też jakościowo i cenowo jest do przyjęcia, ale nie wiem co w niej takiego jest,
że koty zbyt długo nie chcą jej jeść. Niby jedzą, ale tak jakoś ciężko
Przy czym ja piszę o purinie cat chow, a nie ProPlanie. Dziwne, ale ProPlan u nas kotom nie smakuje.
W dodatku mieliśmy przypadki wystąpienia alergii właśnie po tej droższej wersji Puriny. Taka ciekawostka.
W dodatku futerko robiło się ładniejsze i koty miału dobrą kondycję.
To naprawdę dobry pomysł.Gość pisze:Możesz rozwinąć? Zamierzam właśnie przejść z Puriny na Sanabel..
Niby Purina też jakościowo i cenowo jest do przyjęcia, ale nie wiem co w niej takiego jest,
że koty zbyt długo nie chcą jej jeść. Niby jedzą, ale tak jakoś ciężko
Przy czym ja piszę o purinie cat chow, a nie ProPlanie. Dziwne, ale ProPlan u nas kotom nie smakuje.
W dodatku mieliśmy przypadki wystąpienia alergii właśnie po tej droższej wersji Puriny. Taka ciekawostka.
U mnie karma sanabelle się nie sprawdziła. Nie smakowała kotom w ogóle, ale jakoś ją zmęczyły. Na całe szczęście zakupiłam małe opakowania 400g. Zmian w stanie sierści nie zauważyłam natomiast wyraźna zmianę widziałam przy podawaniu karmy Leonardo, którą ostatnimi czasy testujemy i właśnie zamówiłam kociastym worek 7,5kg. Smakuje im bardzo, sierść jest błyszcząca i nie tak się przetłuszcza. Jeśli chodzi o Sanabelle to spotkałam się na forach z wieloma opiniami na temat tego że często jest powodem sensacji kuwetkowych. U moich kotów nic takiego nie wystąpiło ale to zależy od kota dlatego lepiej kupować mniejsze ilości nowej karmy na początek żeby ją przetestować.
Ja właśnie testuję Sanabelle na moim kocie i bardzo mu zasmakowała, w przeciwieństwie do wcześniejszych Nutra Gold i Brita na które nawet nie chciała patrzeć. Mam tylko 400g, ale to bardzo miła odmiana, że kotu w końcu smakuje kolejna próbowana karma. Mam jeszcze 300g IAMSA i aż 2kg Leonardo i bardzo bym się ucieszył gdyby Leonardo kotu zasmakował, bo właśnie przy tej karmie chciałbym pozostać na dłużej.
znajoma w ubiegłym roku postanowiła zrobić swoim kotów odmianę i zakupiła Leonardo.
Cała piątka futrzastych tylko skubała, męczyła się, po czym zmusiła swoją Panią do kolejnej zmiany.
Jedyny plus tej sytuacji miał wymiar finansowy ))
Cała piątka futrzastych tylko skubała, męczyła się, po czym zmusiła swoją Panią do kolejnej zmiany.
Jedyny plus tej sytuacji miał wymiar finansowy ))
-
- Posty:54
- Rejestracja:07 marca 2011, 15:52
Moi znajomi karmili Sanabelle i koty bardzo chętnie ją chrupały, nawet te wybredne. Ale wiadomo, każdy kot jak i człowiek - ma swój gust. Moja je holistyczną, zajadała się nią, a teraz dosłownie ją męczy :/
Głupio mówi, bo kota nie wolno głodzić. Ma do tego nieprzystosowany układ pokarmowy. W sumie dziecko kilkuletnie po 3 dniach głodówki też wszystko zje, wybrzydzać nie będzie :/bury miś pisze:3 dni głodówki, jak mówi moja znajoma, i każda karma będzie pyszna ))
-
- Posty:54
- Rejestracja:07 marca 2011, 15:52
No jak moja nie chciała jeść karmy to nie zwracałam na nią uwagi, miała w misce tą, którą zawsze jadała.. nachodziła się, naszukała i namiauczała, po tym zaczęła wżerać to co w misce
Dostałam próbki royala dla otyłych kotów (weterynaryjna) też kręciła nosem, teraz jak skończę holistyczną to się przerzucam na ową karmę, pewnie też będzie kręciła nosem jak przy próbkach.
Dostałam próbki royala dla otyłych kotów (weterynaryjna) też kręciła nosem, teraz jak skończę holistyczną to się przerzucam na ową karmę, pewnie też będzie kręciła nosem jak przy próbkach.
malinowamamba pisze:No jak moja nie chciała jeść karmy to nie zwracałam na nią uwagi, miała w misce tą, którą zawsze jadała.. nachodziła się, naszukała i namiauczała, po tym zaczęła wżerać to co w misce
Dostałam próbki royala dla otyłych kotów (weterynaryjna) też kręciła nosem, teraz jak skończę holistyczną to się przerzucam na ową karmę, pewnie też będzie kręciła nosem jak przy próbkach.
Tak to można, ale to głodzeniem nie jest. Ja się łamię, niestety. Leżą jakieś dobre kulki w misce, a mój Pięknościu drze się i dostaje na wierzch kilkanaście chrupek RC.
Moja kotka chodziła strasznie zła jak próbowałem karmić ją Nutrą Gold Nie chce mi się na razie eksperymentować z kolejnymi nowymi karmami. Jak dotąd sprawdza się Sanabelle i Leonardo, a jeśli czymś wybrzydza w zanadrzu mam niezawodnego Iams'a. Jest to chyba ulubiona karma mojego kota, a i skład ma lepszy niż RC - który też zawsze był chętnie zjadany
Iams? Podobno (nie mam osobistych doświadczeń z tym) ma tak paskudny smak, że koty nie chcą jeść. Jedzą dopiero wtedy, gdy naprawdę są głodne.
Dzięki temu karma ma być niezwykle ekonomiczna.
A tu proszę - wyjątek? ))
Dzięki temu karma ma być niezwykle ekonomiczna.
A tu proszę - wyjątek? ))
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości