prawda i mity o żywieniu kotków po kastracji....

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

kulka_warszawa
Posty:2
Rejestracja:11 maja 2006, 22:58
Lokalizacja:WARSZAWA
Kontakt:

12 maja 2006, 21:39

  • Mój kot Lucek ma 7 miesięcy i dokładnie wczoraj tj.11.05 został wykastrowany...Oczywiście po zabiegu Pan doktor powiedział jaką karmę należy kupić i takie tam rzeczy... ale nie powiedział jak kotek będzie odczuwał tę zmianę, jak będzie się zachowywał. Jest to mój pierwszy kot, zawsze miałam pieski, więc jestem kompletnym laikiem w tej kwestii.
    czy rzeczywiście jest konieczność kupowania tak drogich karm.... słyszałam że ludzie karmią swoje koty normalną karmą a tylko profilaktycznie podają karmę raz na jakiś czas dla ""kastratów"".... Nie bardzo wiem jak mam postąpić..... jaką drogę wybrać.... Będę wdzięczna za każdą radę:) :) :)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

13 maja 2006, 20:45

ano wystarczy zajrzeć do archiwów żywienia i tam już była kiedyś bardzo żywiołowa dyskusja na ten temat.
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

14 maja 2006, 10:04

Jest tu dozo wątków na temat zywienia kotów. Ja i moi znajomi, od których uczyłam sie pielegnacji kota uwzamy, ze kot po kastracji to nie kot specjalnej troski. Moze inaczej to nie inwalida, bo troska wielka otaczamy wszystkie koty ;)
Zalezy co masz na mysli pytajac czy kot musi jesc te drogie karmy?
Nie wiem czy masz na mysli wszystkie karmy z wyzszej połki czy te specjalnie dla kastratow. Na pewno kot powinien jesc lepsze karmy niz te ktore mzesz kupic w supermarkecie czy spozywczaku , np ktores z oferty sklepu Krakvet. Jak przejzsyz oferte to znajdziesz i takie ktore za kilogram wychodza 30 zl jak i takie po 10 zł kg. Jezeli Twoj kot jest zdrowy to spokojnie mozesz mu dawac karme typu Adult. Jezeli zauwazysz , ze kot sie zaokrangla to warto przejsc na diete i kupowac chrupki typu light.
Ja nie stosuje karm dla kastratow. Jak ktos chce to moze, ale wg mnie nie jest to absolutnie konieczne. Warto natomiast badac kotu mocz (np dwa razy na rok) i krew (pelna morfologia + profil nerkowy i wątrobowy) by wychwycic poczatkek ewentualnej choroby.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

14 maja 2006, 10:57

Podpisuje się pod tym co napisała Carmella, jakkolwiek ja mojego kota żywię karmami dla kastratów. Generalnie uważa się, że jeżeli kastrowany kot ma dużo ruchu to na pewno w mniejszym stopniu jest zagrożony otyłością i SUK. Mam w pracy leciwe koty żywione zwyczajnymi karmami i są zupełnie zdrowe. Tyle, że one cały czas gdzieś biegają i przychodzą tylko coś przekąsić. Mój kot ma skłonność do tycia, nie wychodzi i bardzo mało się rusza więc wolę karmić go karmami dla kastratów PPP (17 zł za kg) i RC (30 zł kg). Kosztują dokładnie tyle samo co bytowe z tych firm. Co nie znaczy, że zwalnia mnie to z obowiązku okresowego badania moczu-to trzeba robić niezależnie od żywienia. Tak, że nie można chyba jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie jak karmić dorosłego kastrata. To kwestia wyboru :wink: Aha, jeszcze jedno - Twój kiciuś jest jeszcze młodziutki więc powinien do roku dostawać karmę dla kociąt. Wtedy dopiero można się zastanawiać nad zmianą żywienia. Karmy dla kastratów przeznaczone są dla dorosłych kotów.
kulka_warszawa
Posty:2
Rejestracja:11 maja 2006, 22:58
Lokalizacja:WARSZAWA
Kontakt:

14 maja 2006, 11:21

Dziękuję za wszystkie rady:) Hmm tak mój kotek jest młody ale generalnie nie jest wybredny w jedzenu... Nawet pies pada ofiarą jego apetytu i czasem niedojada :) :) . Jeszcze raz dzięki za rady:), jestem wdzięczna:)
DamaKier
Posty:1130
Rejestracja:03 grudnia 2005, 20:59
Lokalizacja:Lublin
Kontakt:

14 maja 2006, 23:18

Ja mam kotkę po sterylce i podaję karmę dla kotek sterylizowanych, oczywiście nie jest to konieczne i tak jak już mówiły dziewczyny- to kwestia wyboru. Do roku karm kittenem, a potem się zastanów i to przemyśl. Wybór należy do ciebie. Ja wybrałam karmę dla kotek po sterylce a nie adlut, ro była moja decyzja. Możesz tez karmic zwykłym adlutem- jak uważasz. Moja kotka bardzo lubi swoja karmę, jak na swoje gusta zjada i tak ładnie, w tej chwili akceptuje tylko swoje suche, czasem woli je nawet od tacek z mokra karmą. Ja jestem zadowolona i ona też.

Co do ceny, to te karmy profilaktyczne są w cenie porównywalnej do bytowych, jak karmię z firmy RC i to naprawde nie wycohdzi drozej niż zwykłe karmy z tej firm, ostatnio nawet kupiłam 3,5 kg po promocji i wyszło mnie to bardzo tanio.
makadamia
Posty:21
Rejestracja:31 lipca 2006, 18:58
Lokalizacja:w-wa

03 sierpnia 2006, 23:57

mój ma 8 m-cy i miesiąc temu był wykastrowany...dostałam 2 próbki karmy dla kastratów - jedną zjadł z apetytem a drugą wymieszaną z tym co jadł wtedy, generalnie daję mu karmę dla młodych był RC kitten teraz dla próby Acana Kitten raz na 2-3 dni dostaje coś mokrego (była Animonda, teraz Leonardo, zamówiony Miamor) od czasu do czasu kawałek surowego mięsa uzupełniam w tej chwili Gimpet Beuty Kiss, czasem rzucę Gimpet Katzen Tabs - kupuję zawsze mieszane na sztuki, może jeszcze dorzucę paluszki z tauryną jako przysmak...kocisko na razie ruchliwe jest...jakby popędu jakiegoś dostał właśnie po kastracji
Awatar użytkownika
Aga1
Posty:69
Rejestracja:15 sierpnia 2006, 15:12
Lokalizacja:Poznań
Kontakt:

15 sierpnia 2006, 22:50

Podpowiedzcie proszę (jestem w tej kwestii laikiem) jak kotu pobiera się mocz do badania?
___________
Pozdrawiam
Aga
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

16 sierpnia 2006, 10:23

Aga1 pisze:Podpowiedzcie proszę (jestem w tej kwestii laikiem) jak kotu pobiera się mocz do badania?
Mozna postawic czusta wyszorowaną i dobrze wypłukana kuwete i czekać aż kot się do niej załatwi
Mozna - ja tak robie - czatowac na kota przy kuwecie. Mam przygotowane - podtswke pod doniczne, rozmiar sredni i słoiczek - wyparzone. Jak kot przysiada ja lapie podstawke i jak zaczyna sikac to podstawiam ja pod pupe. I juz.

W prezypadkach kiedy kot nie wykazuje zadnych oznak wspolpracy mozna wycisnac mocz u weta.
Awatar użytkownika
Aga1
Posty:69
Rejestracja:15 sierpnia 2006, 15:12
Lokalizacja:Poznań
Kontakt:

16 sierpnia 2006, 13:06

Tzn., że mam mu zostawić wyszorowaną kuwetę bez żwirku? On do tej pory zanim się wysika to kopie dziurę w żwirku, a w ogóle to korzysta z zamykanej kuwety. Jeśli ktoś może, to proszę o więcej szczegółów technicznych jak sobie z tym poradzić?
carmella
Posty:226
Rejestracja:21 listopada 2004, 08:43
Kontakt:

16 sierpnia 2006, 14:54

tak czysta wyszorowana kuweta bez żwirku - nie każdy kot się załatwi do takiej kuwety. Dlatego podałam drugi sposób, z podstawką pod pupę.
Można podstawić starą chochlę.
zosia
Posty:6
Rejestracja:14 sierpnia 2006, 23:32
Lokalizacja:Łódź

17 sierpnia 2006, 03:13

U mnie zwykle sprawdza się pusta kuwetka.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości