Kości

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

profi
Posty:1
Rejestracja:21 października 2009, 17:09

30 sierpnia 2012, 07:35

Czy mozna dawać kotom miękkie kawałki kości? Moje to uwielbiają.
Apocatequil

30 sierpnia 2012, 11:54

Gotowanych kości NIGDY.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

30 sierpnia 2012, 12:44

Każda kość jest ok, odpowiedno dopasowana twardością i wielkością do psa, oraz porośnięta na grubo mięskiem,tłuszczykiem, chrząstką, ścięgnami itd. Ale jest jeden warunek....musi być SUROWA. Nigdy, przenigdy nie wolno dawać psu kości poddanych obróbce termicznej
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

30 sierpnia 2012, 13:53

Isabelle30, ale tu chodzi o koty:) Myślę, że "główki" z chrząstką i szpikiem można, ale pewnie tez nie za wiele, bo może być zatwardzenie.
Wyga
Posty:10
Rejestracja:17 sierpnia 2012, 12:44

31 sierpnia 2012, 12:07

Przecież koty dziko żyjące jedzą całe myszy, razem z kośćmi.. Wydaje mi się, ze surowa kość z kurczaka co jakiś czas nie zaszkodzi. Szczególnie jeśli podczas odkrawania zostawać na niej więcej mięsa. Ja czasem daję kotom po całym, surowym skrzydełku. Mają zajęcie na dłuższą chwilę.
Apocatequil

31 sierpnia 2012, 12:11

surowa jak najbardziej.
Koty to drapieżniki, powinny jeść mięsne kości tak na prawdę :)
bieszczadzionka
Posty:2
Rejestracja:31 grudnia 2012, 13:46

31 grudnia 2012, 14:00

Nie daję kotu kości. Zawsze jak gdzieś mi "ukradnie" jakąś pojawia się problem. Kostka utyka mu w pyszczku i później się męczy żeby ją jakoś wydostać. Wolę unikać takich przygód.
Erika

31 grudnia 2012, 16:49

Około 30% kociej diety stanowią właśnie kości mięsne, czyli korpusy, skrzydełka, udka, szyjki. Można podawać różnorakie ptactwo, nutrię, królika. Kot nie ma problemu z trawieniem oraz radzeniem sobie z kośćmi.
Jedyny warunek - kości absolutnie nie mogą być gotowane/pieczone/smażone, a jedynie surowe. Jest jeszcze jedna zasada - kotu nieprzyzwyczajonemu do ich jedzenia podajemy wpierw kości łatwe do "poradzenia", np. szyjki, korpusy kurze. Udka i skrzydełka zostawiamy kotkom troszkę bardziej doświadczonym.

bieszczadzionka jakie kości kradnie Twój kot?
camillia
Posty:1
Rejestracja:17 sierpnia 2011, 21:34

17 stycznia 2013, 13:23

Mój kotuś uwielbia. Można czy nie można - tej przyjemności nie potrafię mu odmówić :)
Awatar użytkownika
dobbinka
Posty:1878
Rejestracja:13 listopada 2010, 19:52

23 stycznia 2013, 11:45

Czyli makaronem, kaszą, ziemniakami, chlebem tak, a warzywami już nie? Warzywa jak najbardziej powinny być w diecie, za to przyprawy, sól niekoniecznie.
bieszczadzionka
Posty:2
Rejestracja:31 grudnia 2012, 13:46

29 stycznia 2013, 18:06

Erika pisze:Około 30% kociej diety stanowią właśnie kości mięsne, czyli korpusy, skrzydełka, udka, szyjki. Można podawać różnorakie ptactwo, nutrię, królika. Kot nie ma problemu z trawieniem oraz radzeniem sobie z kośćmi.
Jedyny warunek - kości absolutnie nie mogą być gotowane/pieczone/smażone, a jedynie surowe. Jest jeszcze jedna zasada - kotu nieprzyzwyczajonemu do ich jedzenia podajemy wpierw kości łatwe do "poradzenia", np. szyjki, korpusy kurze. Udka i skrzydełka zostawiamy kotkom troszkę bardziej doświadczonym.

bieszczadzionka jakie kości kradnie Twój kot?


Zazwyczaj cienkie drobiowe, takie od mostka.
iza61
Posty:2
Rejestracja:18 kwietnia 2013, 14:01

18 kwietnia 2013, 14:53

A dlaczego nie gotowane?
Erika

18 kwietnia 2013, 16:26

Kość gotowana zmienia swoją strukturę i łamie się w inny sposób niż kość surowa, a dokładnie w "szpikulce", które mogą uszkodzić układ pokarmowy, a nawet zabić zwierzaka. Kość surowa jest krucha i bezpieczna (dla kota umiejącego jeść kości).
Dodatkowo kości po obróbce termicznej trudniej strawić czworonogowi, zwierz może się zapchać, mieć problemy z wypróżnieniem.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości