Witam wszystkich,
mam pewien problem, po pierwsze powinnam powiedzieć iż jestem posiadaczką żarłocznego psa rasy golden retriever, 8'letnią Neva Masqueradkę niejadkę oraz 6 miesięcznego żarłoka ragdolla.
Do tej pory Neva była karmiona głównie suchą karmą - raz lepszą, raz gorszą z dodatkiem mokrych karm. Zbytnio nie interesowałam się składem oraz jakością tego jedzenia. Od kilku lat, a w zasadzie od momentu gdy do domu zawitał pies alergik zaczęłam się tym interesować. Niestety pojawił się mały problem a dokładniej mój żarłoczny Blues, który - mam wrażenie - pochłonąłby konia z kopytami.
Po pierwsze moje pytanie ile taki kociak 6-miesięczny powinien dostawać jedzenia? Proporcja suchej do mokrej karmy? Czy dawać mokrą? Czy lepiej jakieś podroby/mięso? Jak przygotowane?
Po drugie jak pogodzić niejadka z żarłokiem? Póki co mały nie wskakuje na najwyższą szafkę więc jestem w stanie oddzielić jedzenie starszej od małego (ale kto wie ile to potrwa???).
Z góry dziękuję za wszelkie pomoce!
poskromić żarłoka
Lolasia - kot jest młody, więc nie ograniczaj mu jedzenia, dostęp powinien nieć do niego stały dostęp i najlepiej aby karma była lepszej jakości (z jak największym udziałem tłuszczy i białka zwierzęcego.) bo to właśnie od niej zależy na jakiego kota wyrośnie. Taki mały kociak aby wyrosnąć na takiego dużego kota musi dużo jeść ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dopiero po kastracji pomału możesz zacząć wprowadzać posiłki o stałych porach i wyznaczonych ilościach a po ukończeniu roku koniecznie
.
Kociak po pewnym okresie przestanie tyle pochłaniać więc sądzę że nie będzie problemu z oddzielaniem niejadka od łakomczucha;).
Pozdrawiam.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dopiero po kastracji pomału możesz zacząć wprowadzać posiłki o stałych porach i wyznaczonych ilościach a po ukończeniu roku koniecznie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Kociak po pewnym okresie przestanie tyle pochłaniać więc sądzę że nie będzie problemu z oddzielaniem niejadka od łakomczucha;).
Pozdrawiam.
Suche dostępne cały czas a mokre ja sobie wybierzesz i jak Ci wygodniej, może być na śniadanie i kolację, czy na jedno z nich a może na obiad? Moim zdaniem najlepiej jest dać rano bo mokre szybciej się trawi a później suche które spokojnie przetrawi się przez nockę. Podroby i mięso oczywiście jak tylko kotek chce jeść to podawaj koniecznie , ale nie częściej niż dwa razy w tygodniu.Proporcja suchej do mokrej karmy? Czy dawać mokrą? Czy lepiej jakieś podroby/mięso? Jak przygotowane?
Wejdź sobie na stronę barfnyswiat.org Tam dowiesz się więcej o karmieniu kota mięsem i podrobami, które jak najbardziej może otrzymywać codziennie tylko musi być suplementowane.
No niestety , kłopot z żarłocznymi stworkami to chyba głównie sprawa asertywności włąściciela - jak tu maluszkowi nie dać jeść gdy "woła"...
Tak tylko podzielę się refleksją. Wyobraźcie sobie, że w UK istnieje program Weight Watchers (taki program kontroli masy) dla otyłych kotów! Klinika weterynaryjna, do której zapisana jest kotka mojej znajomej rozsyła listy do właścicieli kotów z nadwagą i proponuje udział w programie ćwiczeń połączonych z dietą. Dość zabawne, gdy bardzo otyła osoba nie widzi swojego własnego problemu wagi ciężkiej a kota gania na wu-ef ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty:4
- Rejestracja:19 marca 2015, 11:15
Cóż, trzeba ograniczyć troszkę żywienie pupila. To my musimy decydować co powinny jeść nasze pociechy ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty:1
- Rejestracja:01 kwietnia 2015, 21:56
Miałem wiele lat dwa koty i nigdy im nie ograniczałem suchej karmy. Jadły tyle żeby się najeść i nie tyły więc przypuszczam, że jeśli to nie będzie jakiś super koci przysmak to nie przekarmi się sam ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty:5
- Rejestracja:30 maja 2015, 12:14
są przecież chyba takie karmy, które można stosować, jako odchudzające?